Kontrole sanepidu nad morzem. Zastanów się, nim zjesz

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77780
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Kontrole sanepidu nad morzem. Zastanów się, nim zjesz

Post autor: drwalnik »

Kontrole sanitarne w kurortach przeprowadzane są teraz niemal bez przerwy. I dobrze, bo jak się okazuje, właściciele sporej liczby lokali gastronomicznych wciąż są z higieną na bakier. Wlepionych zostało już 109 mandatów...
... całość ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Re: Kontrole sanepidu nad morzem. Zastanów się, nim zjesz

Post autor: buba »

drwalnik pisze:[Najczęstsze uchybienia? Brudne ściany, sufity i podłogi, zaniedbane magazyny i pomieszczenia socjalne dla pracowników, brak ciepłej lub brak zupełny wody przy umywalkach w toaletach, Często zdarza się też, że przy produktach spożywczych pracują osoby bez aktualnych badań lekarskich.
...
drwalnik pisze: zniszczony, zużyty sprzęt, brudne pomieszczenia sanitarno - higieniczne, zniszczone szafki łazienkowe, przepełnione pojemniki na odpady, nieprzestrzeganie zakazu palenia tytoniu
Jakby to akurat bylo najwazniejsze... Wiele razy jadlam w miejscach z brudnym sufitem, z kiblem slawojka na dworze i jedzenie bylo dobre, swieze, smaczne, naturalne. Ale to bylo w normalnych krajach albo w dawnych normalnych czasach, gdzie "dobre" nie oznaczalo pseudosterylnej chemii z folii
Lepiej by sie ci cali kontrolerzy zajeli swiezoscia produktow, zawartoscia miesa w miesie oraz wszelakich trujacych paskudztw dodawanych do jedzenia..
Dla mnie ten nasz sanepid to jest zbrodnicza instytucja- jakiejs babci ktora sie stara fajnie gotowac zamkna lokal bo nie ma dziesieciu umywalek, ma stare krzesla i dawno nie malowala scian a rozne np. McDonaldy dzialaja w majestacie prawa a jak wyglada tamtejsze zarcie "od kuchni" to sie slabo robi (wiem bo znajomi pracowali i np. widzieli z jakies pasty robi sie frytki)
Awatar użytkownika
czerwonobrody
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2989
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: czerwonobrody »

buba pisze:Wiele razy jadlam w miejscach z brudnym sufitem, z kiblem slawojka na dworze i jedzenie bylo dobre, swieze, smaczne, naturalne
chyba dawno nie byłeś nad naszym morzem w sezonie...
poprawka: ja też dawno nie byłem - ale takie mam wspomnienie
Głos laika na Twoim forum!
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170015
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

czerwonobrody pisze:chyba dawno nie byłeś nad naszym morzem w sezonie...
Buba to kobieta, jakby co ... :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

czerwonobrody pisze: chyba dawno nie byłeś nad naszym morzem w sezonie...
Czesto mnie biora za faceta na forach- przywyklam :lol: Pewnie to ta koncowka "a" w imieniu tak sugeruje :P

A w sezonie nad morzem faktycznie bylam ostatni raz chyba w 92 roku :mg: Wtedy bylo calkiem ok. Mam mile wspomnienia, ale wtedy to wszedzie fajnie bylo, komercha sie jeszcze tak nie rozpanoszyla.
Teraz nie ciagnie mnie- jak juz nad Bałtyk to wole dzikie plaze Łotwy. Bylam za to zima 3 lata temu kolo Mielna.
Wrazenie nieszczegolne jesli chodzi o gastronomie- knajpy odpicowane, drogie, ryby mrozone itp Przypuszczalnie kontrole naszego sanepidu przeszlyby spiewajaco....
Awatar użytkownika
czerwonobrody
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2989
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: czerwonobrody »

Sten pisze:Buba to kobieta, jakby co
upss - no to przeprosiny z ukłonem...
Głos laika na Twoim forum!
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

buba pisze:Jakby to akurat bylo najwazniejsze... Wiele razy jadlam w miejscach z brudnym sufitem, z kiblem slawojka na dworze i jedzenie bylo dobre, swieze, smaczne, naturalne. Ale to bylo w normalnych krajach albo w dawnych normalnych czasach, gdzie "dobre" nie oznaczalo pseudosterylnej chemii z folii
:spoko: :beer:
Dokładnie to instytucja wykonująca polecenia z góry gdzie kontrole są jak akcja zima, sól i nagonka a nic nie wyszło, każdy ma mieć ultrafiolet do jajek i kupa z tego wyszła niektóre panie inspektor twierdziły ze wcale świeżych aj nie wolno używać , karmelu używać nie wolno,ściany maja mieć wyokrąglenia ,
czasem kontrole sa prowadzone w mysl akcji uprzejmie donoszę i rusza cały aparat,.
Jest to instytucja o której mam najgorsze z możliwych zdań ze względu na niekompetencję zwierzchnika (GIS) , brak znajomości , tematu , bezmyślne implementowanie opinii z UE i traktowanie ich jak prawa.
To wszystko fajnie wygląda dla konsumenta bo o to zadbaliśmy o Twoje zdrowie konsumencie i zlikwidowaliśmy truciciela , a poważni truciciele śmiejąc się nam wszystkim w twarz i mają głęboko w d... zdrowie konsumenta.
Bita śmietana prawdziwa praktycznie nie istnieje,z kilograma mięsa wychodzi 1,5kg wędliny, żadna piekarnia nie robi już bez prochów z wora, paczki robi się z pasty , jakaś paranoja
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Bita śmietana prawdziwa praktycznie nie istnieje,z kilograma mięsa wychodzi 1,5kg wędliny, żadna piekarnia nie robi już bez prochów z wora, paczki robi się z pasty , jakaś paranoja
I to jakos nikomu nie przeszkadza choc jak to sie przeklada na zdrowie konsumentow to chyba wiadomo.. ale jak jest stare krzeslo w sali jadalnej albo nie ma kafelek w lazience- oooooo to zgroza!!!!
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

buba pisze:I to jakos nikomu nie przeszkadza
inspektorom znaczy, bo mnie przaszkadza jak fix :evil:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

magda55 pisze:
buba pisze:I to jakos nikomu nie przeszkadza
inspektorom znaczy, bo mnie przaszkadza jak fix :evil:
oj chyba nas tu w jakieś maliny i pokrzywy ciągniesz.?
coś nie daje wiary nie wiedzieć czemu. :P
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
ODPOWIEDZ