Kierowca crossa zabił się na leśnej drodze

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

wod4 pisze:z Biura Urządzania Lasu, czyli prywatnej firmy nie będącej jednostką LP,
Małe sprostowanie- BULiGL nie jest firmą prywatną. Podobnie jak LP należy do Skarbu Państwa ;)
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
wod4

Post autor: wod4 »

magda55 pisze:Małe sprostowanie- BULiGL nie jest firmą prywatną. Podobnie jak LP należy do Skarbu Państwa ;)
Przepraszam, Masz rację.
Tym niemniej jest to firma całkowicie niezależna od LP. Tak samo jak niezależna od LP jest geodezja w powiatach czy amerykańska firma Garmin ...
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

sowizdrzal pisze:Oznaczeń zakazów brak, praktyk zatajania dróg jest od groma, praktyk ,,przymykania oczu'' też, ale niestety nie na off-road,
postrzegany bardzo fałszywie i negatywnie
Sami sobie pracujemy na opinię. Wśród off-roadowców na pewno wielu jest porządnych ale opinię wyrabiają oszołomy bez hamulców. I niestety fałszywa solidarność ugruntowuje tę opinię. Nie sądzę aby ktoś spotkał się z przypadkiem aby miłośnik jazdy terenowej zgłosił dewastacje lasu przez drugiego użytkownika off-roadu.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170230
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Proponuję ten reportaż. Można obejrzeć cały, choć w temacie zaczyna się od 08:45
http://www.gawex.pl/wiadomosci/programy ... /gosc_dnia
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

sowizdrzal pisze: Dobre pytanie - dopytuję się Was, jak mogę z tego ogromu hektarów korzystać zgodnie z prawem.
Jeżdżąc drogami publicznymi - wiele dróg gminnych ma odcinki specjalne godne klasy wyczyn + winda. Skoro nie możesz ufać nawigacji z hamerykańską mapą korzystaj planując trasę z polskich map administracyjnych.
sowizdrzal pisze:Oznaczeń zakazów brak, praktyk zatajania dróg jest od groma(...)
"Ukrywanie" dróg leśnych udostępnionych do ruch - napiszę drugi raz o swoim podwórku i okolicy którą znam z autopsji - pierwsze słyszę o czyś takim. I ma być tego dużo :|
Jak będę na jakimś szkoleniu w większym gronie to popytam, ale nadal śmiem wątpić w powszechność takiego zjawiska...
sowizdrzal
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 05 maja 2014, 12:53

Post autor: sowizdrzal »

wod4 krótko, bo odchodzimy od tematu. Ile byś nie podał - logicznych i słusznych - wytłumaczeń bieżącej sytuacji, efekt jest taki:
Urząd który może egzekwować pewne prawo, sam ma problem z określeniem granic tego prawa (konkretnie terenu).
To jak mniej więcej - pani w Skarbówce mówi Ci:,,ten przepis jest niedostępny albo nieaktualny, ale ja i tak
Panu wlepiam mandat, bo go Pan nie przestrzega''
. A potem zaczyna Ci się skarżyć, jak trudno im jest w urzędzie
i od ilu innych podmiotów są zależni.
To jest nie do zaakceptowania w żadnej instytucji Państwa: przy podatkach, budownictwie, szkolnictwie.
To jest twórczość S.Barei w klasycznej postaci. Zwłaszcza, jesli patrzy się z zewnątrz.

Ja już naprawde tylko o tym chcę rozmawiać i o niczym więcej:
Jakie jest oficjalne źródło danych o obszarze ALP dostępne dla przeciętnego obywatela?

Glaca pisze:"Ukrywanie" dróg leśnych udostępnionych do ruch - napiszę drugi raz o swoim podwórku i okolicy którą znam z autopsji - pierwsze słyszę o czyś takim. I ma być tego dużo :|
Jak będę na jakimś szkoleniu w większym gronie to popytam, ale nadal śmiem wątpić w powszechność takiego zjawiska...
No przecież potwierdził Ci bromarek i wod4, że zdarzają się takie praktyki. Sam je zarejestrowałem w okolicy.
A czy to powszechne? Ja tego nie napisałem...
Glaca pisze:Jeżdżąc drogami publicznymi - wiele dróg gminnych ma odcinki specjalne godne klasy wyczyn + winda. Skoro nie możesz ufać nawigacji z hamerykańską mapą korzystaj planując trasę z polskich map administracyjnych. .

Jeśli nie masz o czymś pojęcia, to po co się odzywasz? Aby wyszła Ci wypowiedź w stylu ,,nie podoba Ci się, to wyp****j''?.
Dla mnie to szczyt arogancji. Nie podejmuję z Tobą dalszej rozmowy.
Pozdrawiam
Sowizdrzał
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105196
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sowizdrzal pisze:Jakie jest oficjalne źródło danych o obszarze ALP dostępne dla przeciętnego obywatela?
http://www.lasy.gov.pl/nasze-lasy/mapa-lasow
Z tym, że z uwagi na mało intuicyjny interfejs (przynajmniej dla mnie), wolę źródło nieoficjalne czyli BDL :)
sowizdrzal pisze:Dla mnie to szczyt arogancji.
A tego nie rozumiem... Dlaczego odesłanie do polskich map administracyjnych uważasz za arogancję?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

sowizdrzal
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 05 maja 2014, 12:53

Post autor: sowizdrzal »

Piotrek pisze:
sowizdrzal pisze:Jakie jest oficjalne źródło danych o obszarze ALP dostępne dla przeciętnego obywatela?
http://www.lasy.gov.pl/nasze-lasy/mapa-lasow
Z tym, że z uwagi na mało intuicyjny interfejs (przynajmniej dla mnie), wolę źródło nieoficjalne czyli BDL :)?
No faktycznie, dopiero połączenie danych z tych dwóch portali daje jakiś obraz, np. rzuć okiem na wspomnianą piaskownię
w Bukownie (k. Chrzanowa), tak dla próby, na obu portalach, konkretnie o jej zachodnią - bardziej rozciągniętą południkowo - część.
Jakoś nie dowierzam, żeby ,,partyzanci'', którzy zatrzymaliby mnie tam, przyjęli tłumaczenie, że ,,na oficjalnym portalu LP nie jest to ALP''.
Ale to już tylko taki sarkazm z mojej strony - wiem, że aktualność tych danych to już osobna kwestia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Sowizdrzał
wod4

Post autor: wod4 »

sowizdrzal pisze:No przecież potwierdził Ci bromarek i wod4, że zdarzają się takie praktyki. Sam je zarejestrowałem w okolicy.
A czy to powszechne? Ja tego nie napisałem...
Znowu Mieszasz.
Czym innym jest utajnianie dróg formalnie dopuszczonych do ruchu ogólnego, a czym innym jest odstąpienie od karania "dziadka" który jedzie drogą wewnętrzną formalnie nie dopuszczoną do ruchu ogólnego.
Uparcie Twierdzisz, że w LP występuje ten pierwszy przypadek, mimo że nikt tego nie potwierdza. Trudno dyskutować z kimś kto nie łapie takich różnic, a Ty jednak nie Łapiesz...
sowizdrzal
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 05 maja 2014, 12:53

Post autor: sowizdrzal »

wod4 pisze: Czym innym jest utajnianie dróg formalnie dopuszczonych do ruchu ogólnego, a czym innym jest odstąpienie od karania "dziadka" który jedzie drogą wewnętrzną formalnie nie dopuszczoną do ruchu ogólnego.
Uparcie Twierdzisz, że w LP występuje ten pierwszy przypadek, mimo że nikt tego nie potwierdza. Trudno dyskutować z kimś kto nie łapie takich różnic, a Ty jednak nie Łapiesz...

,,Utajnianie'' czy ,,niedbałość w oznaczaniu'', czy ,,brak dostępu do informacji'' - efekt ten sam.
Ale skoro Ty też nie łapiesz o co z kolei mi chodzi, to zostawmy już ten podwątek.

Jeśli masz chęć, rzuć okiem na ten mój post: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=680659#680659
Tu występuje sytuacja niejako odwrotna...
Pozdrawiam
Sowizdrzał
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

sowizdrzal Chrzanów jest specyficzny, ciągle aktualizujemy i .... zmienia się tam jak w kalejdoskopie. :wink:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
sowizdrzal
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 05 maja 2014, 12:53

Post autor: sowizdrzal »

magda55 pisze:sowizdrzal Chrzanów jest specyficzny, ciągle aktualizujemy i .... zmienia się tam jak w kalejdoskopie. :wink:
Ha :) czyli jednak to moje pytanie: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=680190#680190
nie było wcale takie bezzasadne :roll: :prosze:
Pozdrawiam
Sowizdrzał
wod4

Post autor: wod4 »

sowizdrzal pisze:Tu występuje sytuacja niejako odwrotna...
W tych kilku jednostkach LP, w których dotychczas pracowałem znam około 20 źle zlokalizowanych odcinków dróg asfaltowych o randze dróg gminnych i powiatowych, które funkcjonują od lat i są oczywiście ogólnodostępne.
Problem w tym, że w latach 70tych za czasów Gierka jezdnie tych dróg były asfaltowane bez ich geodezyjnego wyznaczenia. No i rzeczywisty przebieg sporych odcinków różni się od przebiegu narysowanego na mapach w starostwie i gminie.
Te około 20 przypadków to sytuacje gdy asfaltowa droga przebiega w rzeczywistości przez teren leśny będący w zarządzie nadleśnictw...
Na mapie gospodarczej leśnictwa figuruje w danym miejscu las i zaleca sie wykonanie trzebieży - tymczasem w miejscu tej trzebieży jest 6 metrowy pas dziurawego asfaltu...
W międzyczasie niejednokrotnie na tym nielegalnym pasie drogowym kładziono kable, prowadzono wodociągi i kanalizację ... czyli dalej gmatwano sytuację...
Obecnie (przed wyborami samorządowymi) trwa akcja łatania ubytków asfaltów na drogach lokalnych. No i okazuje się, że w gminach jest świadomość stanu posiadania, bo te nielegalne fragmenty dróg biegnące przez teren LP nie zostały połatane...
Czyli gmina wiedzę ma, ale nie robi żadnego ruchu aby sprawę wyprostować - przez 25 lat po tzw transformacji ustrojowej w Polsce nie dało się tego odkręcić, dokonać wymiany gruntów/skomunalizować, żeby sytuacja w terenie była zgodna z sytuacją na mapie.
W tym kontekście twierdzę, że Twój temat z jakąś żwirownią to mały pikuś :roll:
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22759
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Glaca pisze:
sowizdrzal pisze:t;]Oznaczeń zakazów brak, praktyk zatajania dróg jest od groma(...)
"Ukrywanie" dróg leśnych udostępnionych do ruch - napiszę drugi raz o swoim podwórku i okolicy którą znam z autopsji - pierwsze słyszę o czyś takim. I ma być tego dużo :|
Jak będę na jakimś szkoleniu w większym gronie to popytam, ale nadal śmiem wątpić w powszechność takiego zjawiska...
To nie tak! Utajnione (nieoznakowane) są drogi publiczne - na ogół gminne, ale i powiatowe, przebiegające przez tereny leśne.
U mnie są 2 całe kompleksy leśne (przejęte po reformie rolnej), gdzie las jest państwowy, a wszystkie drogi są publiczne (gminne). Tyle, że żadnych znaków tam nie ma.
Oprócz tego jest kilka publicznych dróg gruntowych, odchodzących od drogi powiatowej asfaltowej, łączących miejscowości. I też na ich skrzyżowaniach z asfaltem nie ma znaków.

Nie mylcie proszę leśnych dróg wewnętrznych z drogami publicznymi!
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

sowizdrzal pisze:
Glaca pisze:Jeżdżąc drogami publicznymi - wiele dróg gminnych ma odcinki specjalne godne klasy wyczyn + winda. Skoro nie możesz ufać nawigacji z hamerykańską mapą korzystaj planując trasę z polskich map administracyjnych. .


Jeśli nie masz o czymś pojęcia, to po co się odzywasz? Aby wyszła Ci wypowiedź w stylu ,,nie podoba Ci się, to wyp****j''?.
Dla mnie to szczyt arogancji. Nie podejmuję z Tobą dalszej rozmowy.


Miało być bez wycieczek osobistych, ale jak widzę to ma tylko jedną stronę obowiązywać :mg:
Narzekałeś, że nawigacja prowadzi często na szlabany. Wątpliwości można rozwiać zerkając na papierową mapę administracyjną. Jeżdżąc po Bieszczadach planowałem trasy właśnie za pomocą takiej mapy, potem zostawiałem auto i mając mapę turystyczną zwiedzałem pieszo okolicę. Mimo identyfikatora "LP" za szybą i legitymacji Służby Leśnej.

Absolutnie nie miałem zamiaru namawiać Ciebie do wyp**** z forum. Nie jestem nieśmiałym nastolatkiem i potrafię być asertywny, ale musi być powód.

A co do pojęcia i moim np. zaangażowaniu w OR w realu... już Ci raz pisałem dość łopatologicznie, że nie masz za bardzo pojęcia z kim tu dyskutujesz. Mam auto po lifcie i na MT-ach, kinetyk wożę zawsze, jestem zapraszany na klubowe imprezy...

Mniej ciśnienia życzę :roll:
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

j24 pisze: To nie tak! Utajnione (nieoznakowane) są drogi publiczne - na ogół gminne, ale i powiatowe, przebiegające przez tereny leśne.
Powodzenia !
Coś bym dopisał, ale ja tam się nie znam :wink:
sowizdrzal
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 05 maja 2014, 12:53

Post autor: sowizdrzal »

j24 pisze:(...) Oprócz tego jest kilka publicznych dróg gruntowych, odchodzących od drogi powiatowej asfaltowej, łączących miejscowości.
I też na ich skrzyżowaniach z asfaltem nie ma znaków. (....)
Nie mylcie proszę leśnych dróg wewnętrznych z gruntowymi drogami publicznymi, przebiegającymi przez tereny leśne!
To nie to samo!
Zgoda, to nie to samo. Jednak komuś z zewnątrz trudno tak ad hoc to rozdzielić. Ale ok - rozumiem, że:
1. - droga leśna wewnętrzna pozostaje w dyspozycji ALP, (tak?)
2. - droga publiczna przebiegająca przez las - w dyspozycji gminy/powiatu/.... (tak?)

Do tego:
3. - droga leśna wewnętrzna może być udostępniona do ruchu przez ALP odpowiednim znakiem. (tak?)

Przykład - screen-4.jpg, znów z okolic piaskowni w Bukownie.
Zaznaczyłem czerwonymi punktami drogę która przebiega przez oddziały 3. i 4. (ul. Sławkowska, z płn. na płd. lekkimi łukami).
To jest droga lesna wewnętrzna, którą ALP może (także czasowo) udostepnic znakiem, czy tak?

I droga oznaczona punktami zielonymi (w kier. płd. przechodzi w ul. Sławkowską) - to droga poza oddziałami/wydzieleniami, czyli np. gminna,
więc można sobie z niej po prostu skorzystać bez martwienia się o ALP, czy tak?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Sowizdrzał
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105196
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sowizdrzal pisze:Zaznaczyłem czerwonymi punktami drogę która przebiega przez oddziały 3. i 4. (ul. Sławkowska, z płn. na płd. lekkimi łukami).
To jest droga lesna wewnętrzna, którą ALP może (także czasowo) udostepnic znakiem, czy tak?

I droga oznaczona punktami zielonymi (w kier. płd. przechodzi w ul. Sławkowską) - to droga poza oddziałami/wydzieleniami, czyli np. gminna,
więc można sobie z niej po prostu skorzystać bez martwienia się o ALP, czy tak?
Ja bym raczej przyjął, że droga będąca nazwaną ulicą raczej jest gminna natomiast droga oznaczona zielonymi punktami ma dla mnie "status nieodgadniony".
W związku z tym, gdyby nie wpadło mi do głowy zapytać w UG (może raczej UM?) oraz/lub w Nadleśnictwie, to w tę oznaczoną zielonymi punktami raczej bym nie wjechał, natomiast pojechał bym drogą oznaczoną czerwonymi punktami.
Jednak dla wyjaśnienia szczegółów takich jak ten, lepiej jest zasięgnąć wiadomości "u źródła". :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

sowizdrzal
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 05 maja 2014, 12:53

Post autor: sowizdrzal »

Piotrek pisze:Ja bym raczej przyjął, że droga będąca nazwaną ulicą raczej jest gminna natomiast droga oznaczona zielonymi punktami ma dla mnie "status nieodgadniony".
W związku z tym, gdyby nie wpadło mi do głowy zapytać w UG (może raczej UM?) oraz/lub w Nadleśnictwie, to w tę oznaczoną zielonymi punktami raczej bym nie wjechał, natomiast pojechał bym drogą oznaczoną czerwonymi punktami.
Jednak dla wyjaśnienia szczegółów takich jak ten, lepiej jest zasięgnąć wiadomości "u źródła". :)
Dzięki, zasięgnę. Mam jeszcze nikłą nadzieję, że da się z tych map oficjalnych wydobyć jakąś regułę,
a nie jedynie zbiór przypadków. Spójrzmy więc tu: nazwy ulic są na obu ,,drogach'', ale ,,podkłady''
takie jak google mylą się b. często. Widzimy za to wyrażnie granice oddziałów 3. i .4, które przecina uliczka
nazwana ,,Walcownia'' (na screen-4 jest to ,,czerwona'' Sławkowska). Zdaje się, że nawet sama ta uliczka jest
oznaczona jako wydzielenie ,,-b''. Czy taka droga może być gminna?

P.S. Ten konkretny przypadek to nie jest jakaś złośliwie wynaleziona przeze mnie zagwozdka. Ot pierwsze lepsze miejsce,
które znam i gdzie obie drogi wyglądają DOKŁADNIE tak samo, żadnych oznaczeń UG cy LP. Jedna z nich przebiega przez ALP,
druga poza ALP na obu przytoczonych mapkach.... :help: :help: :help:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Sowizdrzał
wod4

Post autor: wod4 »

sowizdrzal W swoich 3 punktach Masz rację.
Ja bym zaznaczył w punkcie2, że drogi publiczne (także biegnące przez las) są własnością gminy/powiatu i LP są na nich co najwyżej takim samym użytkownikiem jak Ty..

Co do Twego przykładu z okolic Bukowna zrobiłem screen z bdl, który potwierdza Twoje domniemanie (zielony kolor to teren w zarządzie LP). Natomiast zastanawiam się jakim prawem gmina nazywa ulicą drogę wewnętrzną Lasów i nadaje jej nazwę ...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ