Ściągnięcie samochodu z USA
Moderator: Moderatorzy
- Śmietan
- dyrektor generalny
- Posty: 22661
- Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
- Lokalizacja: Floryda
Ściągnięcie samochodu z USA
Czy ma ktoś doświadczenie w ściąganiu samochodów ze Stanów?
Śmietan, a "na hugo" Ci auto z USA sprowadzać? Na początek trzeba całe oświetlenie wymieniać. Po co Ci jeszcze te dodatkowe koszty???
No i uważaj na auta sprowadzone stamtąd i sprzedawane u nas już po dostosowaniu do Europy. Bardzo często są to auta powypadkowe i to takie, których już w USA nie można nigdzie zarejestrować, ze względu na rodzaj uszkodzeń.
No i uważaj na auta sprowadzone stamtąd i sprzedawane u nas już po dostosowaniu do Europy. Bardzo często są to auta powypadkowe i to takie, których już w USA nie można nigdzie zarejestrować, ze względu na rodzaj uszkodzeń.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jak większość aut zza Odry.......Piotrek pisze:Bardzo często są to auta powypadkowe i to takie, których już w USA nie można nigdzie zarejestrować, ze względu na rodzaj uszkodzeń.
Jeśli w sumie wyjdzie taniej od europejskiego konkurenta to czemu nie.....Piotrek pisze:Śmietan, a "na hugo" Ci auto z USA sprowadzać? Na początek trzeba całe oświetlenie wymieniać. Po co Ci jeszcze te dodatkowe koszty???
Dostępność części do aut z USA robi się coraz lepsza, należy jednak pamiętać o innym zestrojeniu zawieszenia, hamulców itp. Z reguły są to oczywiście auta o większej pojemności i akcyza bywa "słuszna"
Śmietan, toż sprowadzenie tej landary wyniesie więcej niż ona jest warta. W tej chwili kontener ze Stanów do Gdyni to koszt od 700 do ponad tysiąca dolców, pod warunkiem, że coś w tym kontenerze się jeszcze zmieści ... No i koszty eksploatacji olbrzymie, nawet jak go zagazujesz... Ja bym się w to nie pchał.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Śmietan
- dyrektor generalny
- Posty: 22661
- Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
- Lokalizacja: Floryda
Chyba, że jest za darmo.Śmietan, toż sprowadzenie tej landary wyniesie więcej niż ona jest warta.
Polamer chce prawie półtora tysiąca.Sten pisze:W tej chwili kontener ze Stanów do Gdyni to koszt od 700 do ponad tysiąca dolców
Wrzucić to jako zabytek i jeździć tylko do ślubów. Taki plan.Sten pisze:No i koszty eksploatacji olbrzymie, nawet jak go zagazujesz... Ja bym się w to nie pchał.
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
A ile w taki kontener miniejszych autek można wsadzić?
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Ściągnięcie samochodu z USA
Tacy jedni...trochę znajomi sciągają... trochę kosmetykuja i opychają... ale to zapewne tajemnica zawodowa wedle tematu...Śmietan pisze:Czy ma ktoś doświadczenie w ściąganiu samochodów ze Stanów?
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
... to będą odnowienia ślubów z przed lat ...wod4 pisze:w którym za 15 lat połowę społeczeństwa bedą stanowić emeryci?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Rynek aut ślubnych, szczególnie tych zza wielkiej wody jest przesycony. Jeżdżąc po Polsce, coraz więcej widzę wszelakich limuzyn wystawionych na sprzedaż. Myślę, że większe wzięcie miałaby radziecka myśl techniczna.Śmietan pisze:Wrzucić to jako zabytek i jeździć tylko do ślubów. Taki plan.
Polamer jest drogą firmą. Zarabiają na rodakach ile tylko można. Jacek parę lat temu za swojego jeep'ka zapłacił 500 baksów za transport.Śmietan pisze:Polamer chce prawie półtora tysiąca.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
... przecież według zapewnień rządu przenosząc wszystko do zus, tylko on jest w stanie zapewnić nam godziwą emeryturę ...wod4 pisze:a pensjonariusze ZUSu z łatwością zapłacą
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
Podzielam zdanie Borowiaka.
Nie wiem jak wychodzi ogólny koszt ale chyba auto jest tam tańsze to co dobija to cło i złodziejska akcyza.
Są to najczęściej auta full-opcja i nie takie szlifiereczki jednorazowe jak na Europę
Dużym kosztem jest konsumpcja paliwa , ale znajomy sprowadził Pacificę i ponoć w 13L się mieści
Gdybym szukał jakiejś terenówki lub czegoś nie dostawczego wybór padłby na uto z USA
żeby nawet to była choćby bmka na tamten rynek.
np.BMW Alpina B7
Rok produkcji: 2011
Nadwozie: sedan
Pojemność silnika: 4,4L V8 Turbo
albo:
Marka: Toyota
Model: Tundra
Rok produkcji: 2011
Rodzaj: osobowy / dostawczy
Nadwozie: pick-up
Ilość drzwi: 4
Kolor nadwozia: do wyboru
Pojemność silnika: 4,0L V6 - 5,7L V8
Moc silnika: 270 - 381 KM
Rodzaj paliwa: benzyna / etanol
Skrzynia biegów: automat 5/6
Rodzaj napędu: tył / 4x4
etc etc
To są zupełnie inne samochody niz na Europe i o niebo inne niż w polskich salonach
Nie wiem jak wychodzi ogólny koszt ale chyba auto jest tam tańsze to co dobija to cło i złodziejska akcyza.
Są to najczęściej auta full-opcja i nie takie szlifiereczki jednorazowe jak na Europę
Dużym kosztem jest konsumpcja paliwa , ale znajomy sprowadził Pacificę i ponoć w 13L się mieści
Gdybym szukał jakiejś terenówki lub czegoś nie dostawczego wybór padłby na uto z USA
żeby nawet to była choćby bmka na tamten rynek.
np.BMW Alpina B7
Rok produkcji: 2011
Nadwozie: sedan
Pojemność silnika: 4,4L V8 Turbo
albo:
Marka: Toyota
Model: Tundra
Rok produkcji: 2011
Rodzaj: osobowy / dostawczy
Nadwozie: pick-up
Ilość drzwi: 4
Kolor nadwozia: do wyboru
Pojemność silnika: 4,0L V6 - 5,7L V8
Moc silnika: 270 - 381 KM
Rodzaj paliwa: benzyna / etanol
Skrzynia biegów: automat 5/6
Rodzaj napędu: tył / 4x4
etc etc
To są zupełnie inne samochody niz na Europe i o niebo inne niż w polskich salonach
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)