Znowu Nadleśnictwo Włocławek???

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3759
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Fichtel pisze:Ludziska!!!
dlaczego mówicie o ZAPLANOWANIU?!?!
a PTW, PTP i PR "planuje" się do pododdziału/wydzielenia?
tak, bo musiał zaplanować wykonanie pracy, zrobić zlecenie i na jego podstawie pokazać ZUL gdzie ma robić... planowanie było.

Tyle że ja nie wierzę, ze tu ktokolwiek na podstawie jakichkolwiek dowodów z SILP karę wymierzył. Sądzę, że danych takich nie było - o czym mówię od początku.

spróbuj odnieść "PTW, PTP i PR" na działkę rolną jeśli czepiasz się czynności nieplanowanych w ramach samego SILPu - bez planowania i głupoty DT moim zdaniem się nie da... ale ja mały trybik, robaczek, nic nie znaczący.
Fichtel pisze:(sytuacja czysto hipotetyczna)
Wieje wiatr => łamie drzewo => działka właśnie jak omawiana => Leśniczy "sprząta" - odbiera przygodne zgodnie z lokalizacją, bo jest kontrola i sprawdzają pnie i legalność pozyskania.
Drzewo było złamane ale po uprzątnięciu pozostaje pniak...
no i złamał prawo, bo jak słusznie naprowadzono mnie na forum nawet na złamane drzewo niezbędna jest decyzja - i nikt (nawet straż pożarna bez zagrożenia życia i mienia) nie ma prawa sobie sprzątać
Fichtel pisze:Papuga podeprze to jeszcze "zarządzaniem majątkiem skarbu państwa" i doda, że PGL LP i Gminy działają w oparciu o Ustawy, więc są to akty prawne o równoprawne (jeden nie jest wyżej sytuowany od drugiego) i BĘC!!!
wszystkie ustawy są równorzędne - chyba że ich treść podaje że któraś ma pierwszeństwo. Te na które się powołujesz nie są sprzeczne - za to ustawa o lasach nie działa na gruncie rolnym. Papuga poległ jak gołąb trafiony z wiatrówki....

Fichtel pisze:Mało tego doda, że Nadleśniczy zabezpieczył majątek w/w SP i nie dopuścił do jego deprecjacji czy nawet kradzieży...

A zresztą co tu pisać - co ja adwokat :)
Jak chciał zabezpieczyć to winien wartę straży leśnej z leśniczym wyznaczyć - nie łamać prawo. Następnie z wnioskiem u burmistrza (prezydenta miasta) się zjawić i na kolanach prosić o pilne wydanie decyzji, bo ludzie w terenie majątek Skarbu Państwa zabezpieczają zamiast w domu z żoną marchewkę siać.

Z takimi radami jako adwokat na wino marki Amarena byś nie zarobił. (wybaczcie tą pseudoreklamę)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105110
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

crocidura pisze:Następnie z wnioskiem u burmistrza (prezydenta miasta) się zjawić i na kolanach prosić o pilne wydanie decyzji
Zanim popędzi z tym wnioskiem musi uzyskać zgodę właściciela czyli SP... :)
... Art. 83.
1. Usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek:
1) posiadacza nieruchomości − za zgodą właściciela tej nieruchomości; ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Sten pisze:W sumie główna wina leży po stronie ówczesnego leśniczego ...
Część drzew było wyciętych za mojej kadencji,kiedy byłem leśniczym i w postępowaniu administracyjnym przyznałem się do tego.Ale gmina i nadleśnictwo wycięte za mnie drzewa przypisało leśniczemu, który nastał po mnie.Po wycięciu drzew, krótko przed biegłym dendrologiem, ktoś oblał zużytym olejem i podpalił pnie po ściętych drzewach.
Zresztą w tym Nadleśnictwie dzieją się takie intrygi i matactwa,że trudno to opisać na forum.
Fred
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Wysłany: 2014-04-22, 20:46     
W sumie główna wina leży po stronie ówczesnego leśniczego ...
Pokazałem ten wpis ówczesnemu leśniczemu, który zareagował ostro ,,powiadomi o tym Putina".
Fred
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fred pisze:Ale gmina i nadleśnictwo wycięte za mnie drzewa przypisało leśniczemu, który nastał po mnie
Fred pisze:Pokazałem ten wpis ówczesnemu leśniczemu,
Fred, macie rozdwojenie jaźni? Pokazywałeś wpis sam sobie :shock: :smiech:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170017
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Się i tak zdarza :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Capricorn pisze:Fred, macie rozdwojenie jaźni? Pokazywałeś wpis sam sobie
Lepiej zanalizuj to co dziś narobiłeś.
Fred
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Sten pisze:W sumie główna wina leży po stronie ówczesnego leśniczego ...
Czyżby zaczęło się zbiorcze podsrywanie?
Fred
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fred pisze:Lepiej zanalizuj to co dziś narobiłeś.
Fred, ja tylko czytam to, co piszesz. Tylko tyle i aż tyle
Wpis pokazałeś ówczesnemu leśniczemu. Ówczesnemu, czyli temu, który był leśniczym kiedy zdarzenie (wycięcie drzew) miało miejsce. Natomiast faktem wycięcia obciążono twojego następcę. Skoro to twój następca, a pokazałeś wpis jego poprzednikowi, to znaczy, że ty sobie samemu pokazałeś ów wpis, bo ty byłeś ówczesnym leśniczym, którego zastąpił twój następca.

W temacie podsrywania - myśl co piszesz, a nie pisz, co myślisz. Nikt oprócz ciebie nie nawali w twoje spodnie :P :lol:
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Cytat: ,,Spór dotyczył wycinki przez leśników trzydziestu drzew rosnących na gruncie należącym do Nadleśnictwa Włocławek. Problem polega na tym, że ziemia należy do Lasów Państwowych, ale nie jest to grunt leśny."

Stan faktyczny jest taki,że drzewa zostały wycięte na skarpach rowu melioracyjnego przebiegającego przez drzewostany i śródleśną łąkę.

Zlecenie wypisał leśniczy z wyszczególnieniem wydzieleń na użytki przygodne w drzewostanach okalających łąkę.Przy odbiorce drewna sprawdził wydzielenia wyszczególnione w zleceniu. Nie sprawdzał, w czasie odbiórki, skarp rowu melioracyjnego bo nie wiedział,że były tam pnie po ściętych drzewach.Dobitnym dowodem w postępowaniu administracyjnym jest zlecenie pozyskania drewna na konkretne wydzielenia, poza wydzieleniem na którym rosły przedmiotowe drzewa. Nie ma dowodu,że drzewa leśniczy zlecił do wycięcia na skarpach rowu.Nikt też nie dowiódł,że drewno z wyciętych drzew zostało odebrane przez leśniczego.
Toczyło się ,,postępowanie karne w sprawie" wycięcia drzew na skarpach rowu melioracyjnego i Sąd umorzył sprawę.
Fred
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Napisałem jasno,że część drzew i od...... się ode mnie!
Fred
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

I to jest napisane po polsku.
Jednak nie rozumiem jakim cudem przypisano leśniczemu zlecenie wycięcia drzew (chyba, że to on je wyznaczył)? Ponadto całkiem niezrozumiałym dla mnie jest obciążenie faktem osoby, która nie była odpowiedzialna za zdarzenie, chyba, że to podleśniczy, który w owym czasie nadzorował owy zul.
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Capricorn pisze:nie rozumiem jakim cudem przypisano leśniczemu zlecenie wycięcia drzew (chyba, że to on je wyznaczył)? Ponadto całkiem niezrozumiałym dla mnie jest obciążenie faktem osoby, która nie była odpowiedzialna za zdarzenie, chyba, że to podleśniczy, który w owym czasie nadzorował owy zul.
W postępowaniu administracyjnym była paplanina i nie ustalono dowodu,że drzewa na skarpach rowu ktoś wyciął za wiedzą leśniczego. Znam dokładnie większość postępowania i nie przeprowadzono dowodu kto fizycznie wyciął drzewa i czy ktoś z nadleśnictwa zlecił wycięcie drzew.
Fred
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

więc na jakiej podstawie obciążono następcę?
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Obciążono tylko Nadleśnictwo bo Nadleśniczy sam wysłał wiadomość o wyciętych drzewach, na skarpach rowu melioracyjnego, do Gminy Włocławek. Zrobil to wbrew interesowi jaki jest zobowiązany reprezentować.
Fred
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fred pisze:nadleśnictwo wycięte za mnie drzewa przypisało leśniczemu, który nastał po mnie.
Ja o to pytam, a nie o finansowe obciążenie.
Fred pisze:Nadleśniczy sam wysłał wiadomość o wyciętych drzewach, na skarpach rowu melioracyjnego,
Nadleśniczy miał obowiązek zawiadomić odpowiednie instytucje skoro zauważył złamanie prawa. Gdyby tego nie uczynił sam zostałby pociągnięty do odpowiedzialności.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170017
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Fred pisze:Czyżby zaczęło się zbiorcze podsrywanie?
Po raz bodaj trzeci mnie cytujesz i za każdym razie z innym komentarzem ... No, ale przeca to narmalka Fredzie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Fred pisze:Cytat: ,,Spór dotyczył wycinki przez leśników trzydziestu drzew rosnących na gruncie należącym do Nadleśnictwa Włocławek. Problem polega na tym, że ziemia należy do Lasów Państwowych, ale nie jest to grunt leśny."

Stan faktyczny jest taki,że drzewa zostały wycięte na skarpach rowu melioracyjnego przebiegającego przez drzewostany i śródleśną łąkę.

Zlecenie wypisał leśniczy z wyszczególnieniem wydzieleń na użytki przygodne w drzewostanach okalających łąkę.
Jaki był powód wystawienia zlecenia na użytki przygodne w tych drzewostanach? :?:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105110
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

j24 pisze:Jaki był powód wystawienia zlecenia na użytki przygodne w tych drzewostanach? :?:
Jak to jaki? Zapewne taki jak napisałem wcześniej. Nie można było odebrać drewna na grunt nieleśny :wink: Ewentualnie leśniczy wpadł na pomysł "posprzątania" skarp rowu niejako "przy okazji" prac wykonywanych w sąsiednich wydzieleniach. Ale w to wątpię. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

Leśniczemu nie zależało aby usuwać drzewa na skarpach rowu, nie miał w tym żadnego interesu. Komuś mogło zależeć w łatwy sposób pozyskanie wysuszonego drewna opałowego z olszy i brzozy,aby zabezpieczyć teściową na zimę. Drewno opałowe zostało sprzedane w Nadleśnictwie do teściowej.

W postępowaniu administracyjnym nie przeprowadzono dowodu ewentualnego związku teściowej- rozwódka z kawalerem leśniczym.
Fred
ODPOWIEDZ