Jak podchodzicie do pomiaru zabitek zarośniętych w praktyc

Przetwórstwo i handel drewnem...

Moderator: Moderatorzy

Forsiuc
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: środa 02 kwie 2014, 16:44

Post autor: Forsiuc »

Mnie natomiast zastanawia inna kwestia. Mianowicie norma dot. wad drewna okrągłego podaje, że zabitka otwarta to każda widoczna na pobocznicy, natomiast zarośnięta to martwica widoczna tylko na czole pnia, natomiast wg p. Kimbara zabitka otwarta to martwica widoczna na pobocznicy, która nie zarosła drewnem lub korą, natomiast zarośnięta jest widoczna na pobocznicy jako charakterystyczny wzór. Może mi ktoś wyjaśnić tę rozbieżność, oraz, co najważniejsze, jak podchodzicie do pomiaru zabitek zarośniętych w praktyce w wielkowymiarowym liściastym?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105240
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

No i odpowiedziałem na post Forsiuc-a a on zniknął :(
No i teraz jest 2 x :(
Tutaj: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=669877#669877
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Forsiuc pisze:Może mi ktoś wyjaśnić tę rozbieżność, oraz, co najważniejsze, jak podchodzicie do pomiaru zabitek zarośniętych w praktyce w wielkowymiarowym liściastym?
Tak jak mówi norma lub też wedle zapisu (o ile jest) zwartego w umowie.
Forsiuc
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: środa 02 kwie 2014, 16:44

Post autor: Forsiuc »

To znaczy zabitkę zarośnięta widoczną na pobocznicy dęba w postaci tzw. blachy mierzycie na pobocznicy czy na czole? Ciekawi mnie to, bo generalnie mierzymy największą szerokość wady, przy czym ta sama zabitka w miejscu przecięcia może być mniejsza niż niż jej największa szerokość na pobocznicy.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Forsiuc, szukasz w dziwny sposób problemów. Na czole, nie w miejscu przecięcia.
Forsiuc
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: środa 02 kwie 2014, 16:44

Post autor: Forsiuc »

Nie szukam problemów, tylko odpowiedzi. Zabitkę widoczną na czole oraz pobocznicy jednocześnie gdzie należy mierzyć? Mnie się wydaje, że w miejscu, gdzie wada jest największa. Gdyby zabitka zarośnięta była szersza na pobocznicy niż na czole, to gdzie byś zmierzył?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105240
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

A po co ja przecinać, żeby się ujawniła na czole? Poza tym na czole jest widoczna jako martwica i należy ją traktować jak martwicę a nie jak zabitkę...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105240
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

No i moja odpowiedź spod adresu http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=669877#669877 odeszła w niebyt. Ech te szybkie paluszki administratorów... :(
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Forsiuc pisze:Gdyby zabitka zarośnięta była szersza na pobocznicy niż na czole, to gdzie byś zmierzył?
A jak jest jej definicja i sposób pomiaru?
Forsiuc
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: środa 02 kwie 2014, 16:44

Post autor: Forsiuc »

Załóżmy, że zabitka powstała na skutek nieostrożnej zrywki. Jest to przypadek nader częsty. Po ścince pojawi się jednocześnie na czole jak i pobocznicy. Nigdzie nie muszę jej szukać bo sama się znalazła :)

Poza tym wg normy zabitka i martwica to terminy tożsame i stosowane w lasach od 1979 roku chyba.

Pytam tylko i wyłącznie z ciekawości, jeśli wyrażam się mało precyzyjnie to przepraszam.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105240
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Forsiuc pisze:Po ścince pojawi się jednocześnie na czole jak i pobocznicy.
Jeżeli widać na pobocznicy to mierzysz po największej szerokości w płaszczyźnie prostopadłej do osi podłużnej dłużycy.
Ale w praktyce starą zabitkę pochodzącą od zrywki kazał bym odciąć i nie zawracał bym sobie nią głowy, Zwłaszcza gdyby odcięcie prowadziło do uzyskania lepszej klasy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Forsiuc pisze:Załóżmy, że zabitka powstała na skutek nieostrożnej zrywki. Jest to przypadek nader częsty. Po ścince pojawi się jednocześnie na czole jak i pobocznicy. Nigdzie nie muszę jej szukać bo sama się znalazła :)
Tyle tylko, że to nie zabitka...
Forsiuc
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: środa 02 kwie 2014, 16:44

Post autor: Forsiuc »

Uściślając, odarcie kory (które w nie jest wymienione w gronie wad dysklasyfikujących surowiec wielkowymiarowy liściasty) po paru latach staje się zabitką, juz w normach wymieniany i ograniczany wymiarami.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Uściślając, odarcie kory (które w nie jest wymienione w gronie wad dysklasyfikujących surowiec wielkowymiarowy liściasty) po paru latach staje się zabitką, juz w normach wymieniany i ograniczany wymiarami.
Po paru latach tak. Podobnie jak przy ścince gdy jedna sztuka (ta ścinana) obetrze pozostającą na powierzchni.
Forsiuc
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: środa 02 kwie 2014, 16:44

Post autor: Forsiuc »

Piotrek pisze:
Forsiuc pisze:Po ścince pojawi się jednocześnie na czole jak i pobocznicy.
Jeżeli widać na pobocznicy to mierzysz po największej szerokości w płaszczyźnie prostopadłej do osi podłużnej dłużycy.
Ale w praktyce starą zabitkę pochodzącą od zrywki kazał bym odciąć i nie zawracał bym sobie nią głowy, Zwłaszcza gdyby odcięcie prowadziło do uzyskania lepszej klasy.
Jasna sprawa, zwłaszcza gdyby była to jedyna wada powodująca obniżenie klasy WB0 na WC0. Jednak gdyby były na sekcji inne wady obniżające klasę, to taki zabieg nie byłby konieczny, prawda? Czy gdzie w moim rozumowaniu tkwi błąd?
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Forsiuc pisze:Jednak gdyby były na sekcji inne wady obniżające klasę, to taki zabieg nie byłby konieczny, prawda? Czy gdzie w moim rozumowaniu tkwi błąd?
Tak. Nie ma błędu w Twoim rozumowaniu.
Forsiuc
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: środa 02 kwie 2014, 16:44

Post autor: Forsiuc »

Wróciłem znów do literatury i moje pytanie było bezzasadne. Charakterystyczny rysunek kory pokrywający zabitkę zarośnietą nie podlega żadnym pomiarom, jako że jest jedynie symptomem, a nie obrazem wady. Odpowiadając w ten sposób sam sobie zostawiam ten wpis ku pamięci. Sprawa jest jasna i prosta także i dla mnie od tej chwili. :jupi: :jupi: :jupi:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77887
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... :beer: ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Forsiuc, zatem można spokojnie napić się teraz piwa. :) :beer:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105240
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Forsiuc pisze:Uściślając, odarcie kory (które w nie jest wymienione w gronie wad dysklasyfikujących surowiec wielkowymiarowy liściasty) po paru latach staje się zabitką, juz w normach wymieniany i ograniczany wymiarami.
I dlatego sztuki odarte najlepiej jest usunąć podczas tego samego zabiegu, podczas którego otarcie nastąpiło :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ