Lasy prywatne - doradztwo

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

I tutaj w pełni popieram Twój entuzjazm :-) i trzymam kciuki za powodzenie
michał90
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: środa 25 wrz 2013, 21:24

Post autor: michał90 »

Jarek
Znam takich co to robią i jakoś z tego żyją i to całkiem nieźle.
A mógłbyś powiedzieć więcej coś na ten temat?
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Nie wiem co dokładnie robią dzień po dniu, ale zakres ich usług jest bardzo szeroki i nie koncentrują się tylko na jednej grupie odbiorców, ale każdego dnia poszukują dla siebie miejsca w tym i podobnych biznesach. W tym przedswiątecznym okresie zajmują się też sprzedażą choinek, bo to przecież najlepsze, bo od "leśnika".
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3782
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

michał90 pisze:tzn. że robiłbym to w lasach prywatnych.
wszystko zależy od miejsca...

W jakiej okolicy zaczynałbyś (powiat, województwo-podaj nazwę)?

Tam gdzie jest mało lasów prywatnych - wątpię
Tam gdzie jest dużo - zakres doradztwa mają Nadleśnictwa, a czasem robi to starostwo (nawet doradztwo jeśli jest tam ktoś bystry). Jest tu jest szansa, choć najpierw zasięgnij wiedzy w starostwie - jeśli zobaczysz, że siedzi tam gość kumaty i radzący sobie w terenie to może być ciężko, bo czasem mają oni pokończone kursy i sami dorabiają.

Ogólnie zorientuj się w okolicy czy są doradcy leśni (w Agencji Rolnej)...

Czasem to o czym piszesz robią właściciele ZUL (którzy doradzają bezpłatnie w ramach wykonawstwa prac na którym kroją rolników, a dodatkowo mają ten atut, że ich wszyscy po wioskach znają więc reklama im nie potrzebna by z Tobą wygrać). Mają też sporo większe doświadczenie...
michał90
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: środa 25 wrz 2013, 21:24

Post autor: michał90 »

Pochodzę z województwa podlaskiego.
Planowałem rozesłać po starostwach swoją ofertę, ale wątpię czy byli by zainteresowani.
Zapewne mają swoich ludzi czy w starostwach czy nawet w gminach.
crocidura dziękuję za dodatkowe informacje, które muszę sprawdzić.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2639
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Też kiedyś myślałem o takiej działalności . W tym ,że ja chciałem skonsolidować właścicieli lasów prywatnych w coś w rodzaju stowarzyszenia . Lasy prywatne są często przez nadleśnictwa traktowane jako mniej ważne zadanie . Myślę że wiąże się to z kosztami jakie generuje nadzór nad nimi . Stowarzyszenie ma większe pole manewru tak w swojej działalności na terenie lasów jak i w stosunku np do odbiorców surowca w nich pozyskanych .
michał90
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: środa 25 wrz 2013, 21:24

Post autor: michał90 »

Powiedzmy, że udało mi się załatwić kilku klientów pozostaje problem wynagrodzenia.
Jak myślicie jaki kwotę bym mógł zażyczyć za wyznaczenie 1 ha trzebieży czy wykoszenia plantacji?
Z katalogu norm czasu pracy?
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3782
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

michał90 pisze:za wyznaczenie 1 ha trzebieży czy wykoszenia plantacji?
Pewnie robiłeś wyznaczanie trzebieży na stażu - określ ile czasu zajmuje ci wyznaczenie 1ha (w godzinach), potem zastanów się ile chciałbyś dostać za dzień takiej pracy. Kwota za 1ha:

kwota za 1 ha = ilość godzin poświęconych na pracę x satysfakcjonująca stawka za godzinę

Wykoszenie plantacji? Znaczy chcesz wykaszać uprawę, czy wyznaczać miejsce do wykoszenia, czy wycinać drzewa w plantacji/młodniku?
michał90
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: środa 25 wrz 2013, 21:24

Post autor: michał90 »

crocidura
Wykoszenie plantacji? Znaczy chcesz wykaszać uprawę, czy wyznaczać miejsce do wykoszenia, czy wycinać drzewa w plantacji/młodniku?
Na początek mogło by to być samo wykoszenie lub obkoszenie trawy wokół sadzonek.
satysfakcjonująca stawka za godzinę
hmm i z tym będzie problem

człowiek się przy tym trochę nachodzi, a jeszcze jak wejdzie się w gęstą świerczynę to całkiem odechciewa się wszystkiego...
ODPOWIEDZ