Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie
Moderator: Moderatorzy
- ajozefczyk
- początkujący
- Posty: 163
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
- Lokalizacja: Strzyżów
Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie
Witam,mam taki sam problem,grzybiarze potrafią wejść na moją uprawę,w trakcie koszenia i wyzbierać grzyby ,które sam widziałem i chciałem zebrać ale postanowiłem to zrobić po skończeniu koszenia.
Ale to jeszcze nic,w ogrodzeniu wycinają dziury ,bo chcą sobie skrócić drogę do lasu państwowego,a ja muszę dosadzać modrzewia który został spałowany przez jeleniowate.
Policja umarza postępowanie, z uwagi na niską szkodliwość, a mnie to kosztowało już kilka tyś złotych.
Poradzie co robić,bo na zainstalowanie foto pułapki brak funduszy a na kontrolowanie terenu brak czasu.
Ale to jeszcze nic,w ogrodzeniu wycinają dziury ,bo chcą sobie skrócić drogę do lasu państwowego,a ja muszę dosadzać modrzewia który został spałowany przez jeleniowate.
Policja umarza postępowanie, z uwagi na niską szkodliwość, a mnie to kosztowało już kilka tyś złotych.
Poradzie co robić,bo na zainstalowanie foto pułapki brak funduszy a na kontrolowanie terenu brak czasu.
Jak sam doskonale Wiesz, prawo mamy takie jakie mamy i póki się nie zmieni, to praktycznie nic zrobić nie można ... Nawet jakbyś zainstalował kamerki (na które nie masz zresztą funduszy) to i tak "stróże prawa" pewnie nie podjęliby stosownych działań. Oznakowanie tablicami "Teren Prywatny" też nic nie da znając podejście Polaków do wszelakich zakazów i poszanowania cudzej własności. Jedyna nadzieja, że modrzew szybko osiągnie wysokość stosowną.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie
ajozefczyk pisze:Witam,mam taki sam problem,grzybiarze potrafią wejść na moją uprawę,w trakcie koszenia i wyzbierać grzyby ,które sam widziałem i chciałem zebrać ale postanowiłem to zrobić po skończeniu koszenia.
....
Poradzie co robić,bo na zainstalowanie foto pułapki brak funduszy a na kontrolowanie terenu brak czasu.
To jakies nieporozumienie -chciałeś zbierać ,,skoszone,, grzybki?
Wybacz sarkazm...
Tym bardziej fotopułapką lapać grzybiarza.... jeszcze niższa szkodliwość społeczna.
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
- ajozefczyk
- początkujący
- Posty: 163
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
- Lokalizacja: Strzyżów
mam dość spora uprawę bo 8 hektarów,po przyjeździe zobaczyłem że rośnie sporo kani,ale pomyślałem szkoda je teraz zbierać , zabiorę je jak będę wyjeżdżał.
A tu mój pomocnik melduje mi ,że przechodzili grzybiarze, i wycieli wszystko, a że byliśmy w sporej odległości, to nawet nie dal rady zaprotestować.
I smaczna kolacja odeszła w zapomnienie
A tu mój pomocnik melduje mi ,że przechodzili grzybiarze, i wycieli wszystko, a że byliśmy w sporej odległości, to nawet nie dal rady zaprotestować.
I smaczna kolacja odeszła w zapomnienie
Mamy ten sam problem, co Cię pewnie nie pocieszy. Czasem mam wrażenie, że podstawowym wyposażeniem grzybiarza jest nie nóż i koszyk a nożyce do metalu... W moim leśnictwie zniszczyli w ten sposób połowę ogrodzeń (w ciągu zaledwie jednego weekendu). Pewnym rozwiązaniem jest montaż drabinek w dwóch końcach ogrodzenia, żeby nie musieli sobie "torować"drogi. Furtki, choć bezpieczniejsze dla użytkowników, są moim zdaniem kiepskim pomysłem, bo wielu grzybiarzom zdarza się "zapomnieć" je za sobą zamknąć. Tyle wylewania żalu, bo na szczęście nie wszyscy się tak zachowują.
I'm going off the rails on a crazy train
-
- podleśniczy
- Posty: 268
- Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58
Re: Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie
A dlaczego by nie? Powiedzenie, że "grzybów tyle, że można by kosą kosić" jest prawdziwe i sprawdzone np. w przypadku rydzów. To dlaczego by nie kań, tym bardziej?Jenny pisze:
To jakies nieporozumienie -chciałeś zbierać ,,skoszone,, grzybki?
Wybacz sarkazm...
A temacie wątku, jak pisałem już, mam ten sam ból, ale da się z nim jakoś żyć.
Ale kiedy przejdę na etap jak założyciel wątku, czyli ogrodzenia, to z łagodnego i dobrodusznego misia w przypadku wtargnięcia na , w końcu mój teren, zamienię si w kawał złośliwego s...syna.
Tak sądzę...
Bądźmy zdrowi
Krzysiek
Krzysiek
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Dobrze, niech bedzie i kosić można...znam takie przypadki...
Skoro jestem dobrodusznym misiem to taka zamina poskutkuje Ci tylko na ,,serduszko,, tez z doświadczenia mowię. To jka chwasty wyplenić się do końca nie da. A jeśli przeholujesz... stana sie zlośliwi, zdziałają ze zdwojoną silą.... tez to przezylam.
Skoro jestem dobrodusznym misiem to taka zamina poskutkuje Ci tylko na ,,serduszko,, tez z doświadczenia mowię. To jka chwasty wyplenić się do końca nie da. A jeśli przeholujesz... stana sie zlośliwi, zdziałają ze zdwojoną silą.... tez to przezylam.
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
-
- podleśniczy
- Posty: 268
- Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58
Sytuacja u mnie rozwija się w takim kierunku, że prawdopodobnie grodzenie będzie równoczesne z zamieszkaniem, a przynajmniej bardzo częstym bywaniem. I wtedy naprawdę nie chciał bym,aby ktokolwiek lekceważył moje prawo własności.Jenny pisze: Skoro jestem dobrodusznym misiem to taka zamina poskutkuje Ci tylko na ,,serduszko,, tez z doświadczenia mowię. To jka chwasty wyplenić się do końca nie da. A jeśli przeholujesz... stana sie zlośliwi, zdziałają ze zdwojoną silą.... tez to przezylam.
Bądźmy zdrowi
Krzysiek
Krzysiek
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Nocomments1957 nie wiem kim jestes...a jesli do tej pory przezyłeś te wszystkie dni wedle daty , ktora zapodałeś...to sie dziwię Twojej zupelnie absurdalenj postawy postrzegania świata.
Pisasz, jakbys sie wczera urodził ,nie za ,,wiela,, przezywszy.
Trzeba sie czepić czegos inaczej.... Stracisz,, ino ,, nerwy Panie...
Pisasz, jakbys sie wczera urodził ,nie za ,,wiela,, przezywszy.
Trzeba sie czepić czegos inaczej.... Stracisz,, ino ,, nerwy Panie...
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
- ajozefczyk
- początkujący
- Posty: 163
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
- Lokalizacja: Strzyżów
Pewnym rozwiązaniem jest montaż drabinek w dwóch końcach ogrodzenia.
To wydaje mi się najbardziej rozsądne,tym bardziej ze mieszkam 25 kilometrów ,od swojej uprawy, i nie mogę jej codziennie doglądać.Albo furtka, z samo powracającymi zawiasami plus zasuwa, i napis tendy możesz przejść grzybiarzu, bez niszczenia ogrodzenia
To wydaje mi się najbardziej rozsądne,tym bardziej ze mieszkam 25 kilometrów ,od swojej uprawy, i nie mogę jej codziennie doglądać.Albo furtka, z samo powracającymi zawiasami plus zasuwa, i napis tendy możesz przejść grzybiarzu, bez niszczenia ogrodzenia
-
- podleśniczy
- Posty: 268
- Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58
Wiesz co....? Też mi się czasem zdaje, że ja to jakiś dziwny jestem...Nie chciałbym, ba! nawet oponowałbym, gdyby ktoś chciał łazić po moim, ogrodzonym terenie. No, po prostu dziwak.Jenny pisze:to sie dziwię Twojej zupelnie absurdalenj postawy postrzegania świata.
Pisasz, jakbys sie wczera urodził ,nie za ,,wiela,, przezywszy.
Bądźmy zdrowi
Krzysiek
Krzysiek
- ajozefczyk
- początkujący
- Posty: 163
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
- Lokalizacja: Strzyżów
Lepsze to niż niszczenie ogrodzenia i narażanie uprawy na spałowanie przez zwierzynę.nocomments1957 pisze:Wiesz co....? Też mi się czasem zdaje, że ja to jakiś dziwny jestem...Nie chciałbym, ba! nawet oponowałbym, gdyby ktoś chciał łazić po moim, ogrodzonym terenie. No, po prostu dziwak.Jenny pisze:to sie dziwię Twojej zupelnie absurdalenj postawy postrzegania świata.
Pisasz, jakbys sie wczera urodził ,nie za ,,wiela,, przezywszy.
W naszym kochanym kraju musi jeszcze sporo czasu upłynąć ,aby ludzie nabrali szacunku do prywatnej własności,tym bardziej że moja uprawa znajduje się na dawnym po PGR-owskim polu, a okoliczni mieszkańcy do dawni pracownicy PGR.
W USA (które maja tylko niespełna 240 lat historii) bardzo skutecznie ów respekt dla własności prywatnej wpoiła ludziom możliwość otrzymania kulki w łeb za wejście na teren prywatny...ajozefczyk pisze:W naszym kochanym kraju musi jeszcze sporo czasu upłynąć ,aby ludzie nabrali szacunku do prywatnej własności
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
No u nas to z tym pozwoleniem na bron sa czasami korowody....A proca nie funkcjonujePiotrek pisze:W USA (które maja tylko niespełna 240 lat historii) bardzo skutecznie ów respekt dla własności prywatnej wpoiła ludziom możliwość otrzymania kulki w łeb za wejście na teren prywatny...ajozefczyk pisze:W naszym kochanym kraju musi jeszcze sporo czasu upłynąć ,aby ludzie nabrali szacunku do prywatnej własności
tak dobrze jak karabin.....
Moze raczej cus takiego ?
http://archiwumallegro.pl/tablica_emali ... 71978.html
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
filipesku pisze:ajozefczyk, postaw tablice "UWAGA ŻMIJE" albo "UWAGA KLESZCZE" myślę, że trochę zaskutkuje.
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
http://archiwumallegro.pl/tablica_emali ... 71978.html
Dobre Daka...na mnie dziala tez monitorowanie... taka lesna tablica o monitorowaniu...jakaś taka grzeczna sie robię...
Dobre Daka...na mnie dziala tez monitorowanie... taka lesna tablica o monitorowaniu...jakaś taka grzeczna sie robię...
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
- ajozefczyk
- początkujący
- Posty: 163
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
- Lokalizacja: Strzyżów
A potem będzie jak w tym dowcipie: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=605208#605208ajozefczyk pisze:i rozlokować po ścieżce
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Daj tabliczki: "Galeria poszycia leśnego. Bilet wstępu: 50 zł. Możliwość zakupu eksponatów, wchodzących w skład runa: 20.000 zł/szt.".
W polskim prawie wartość przedmiotu kradzieży zależy wyłącznie od ustalonej przez sprzedawcę ceny (kradzież w Biedronce za 180 zł to wykroczenie, a kradzież tego samego w Piotrze i Pawle to już przestępstwo, bo tam cena przekracza 200 zł).
Mając taką tablicę więc będziesz mógł zgłosić na policję kradzież cennych grzybów-eksponatów o wartości kilkuset tysięcy zł i będą musieli zająć się sprawą
W polskim prawie wartość przedmiotu kradzieży zależy wyłącznie od ustalonej przez sprzedawcę ceny (kradzież w Biedronce za 180 zł to wykroczenie, a kradzież tego samego w Piotrze i Pawle to już przestępstwo, bo tam cena przekracza 200 zł).
Mając taką tablicę więc będziesz mógł zgłosić na policję kradzież cennych grzybów-eksponatów o wartości kilkuset tysięcy zł i będą musieli zająć się sprawą