Musiałby się zmienić system planowania finansowego, bo tu jest problem a nie w PUL .textor pisze:Przy płynniejszym wykorzystaniu tych wahań
Drewno tanieje, leśnicy podwajają zyski
Moderator: Moderatorzy
Jak najbardziej. Główny problem leży w braku możliwości "odkładania zysku-wpływów" na kolejne lata 10-latki w nadleśnictwie i realizacja rzeczówki w 100% rok po roku.nemus pisze:Musiałby się zmienić system planowania finansowego, bo tu jest problem a nie w PUL .textor pisze:Przy płynniejszym wykorzystaniu tych wahań
Tu masz rację . Wyobrażnia leśników nie sięga poza plany , instrukcje , zasady hodowlane . Przecież to było dobre po wojnie jak wymordowaliśmy przedwojennych leśników i został zatrudniony proletariat z awansu społecznego .textor pisze: Przy płynniejszym wykorzystaniu tych wahań nam i przemysłowi drzewnemu żyłoby się lepiej i to bez szczególnego uszczerbku dla lasu i sytuacji finansowej jednych i drugich.
Teraz w nadleśnictwie mamy 40 inżynierów , nierzadko i doktorów . Samodzielnie nie poradzą sobie ?
Może trochę za szeroko ujmuję temat , będę wracał
Tak jest, niech podatki płacą kasjerki z Biedronki, emeryci i posłowieBronislaw_n pisze:Jestem tez przeciwny temu, aby LP mialy przekazywac jakakolwiek czesc ze swoich zyskow do Skarbu Panstwa.
To jest genialna myśl! Nie martwić się, co począć z zyskiem, ale zysk zredukować u źródła, wprowadzając ochronę tam, gdzie zysk powstaje.Bronislaw_n pisze:A w ramach ukrycia zyskow przed pazernym Skarbem Panstwa zyczylbym sobie, a przede wszystkim polskiej Przyrodzie wylaczenia z gospodarki lesnej szczegolnie cennych (przydatnych przyrodniczo) i odpowiednio duzych obszarow lesnych, np. w Borach Dolnoslaskich i Puszczy Solskiej
Brońmy Puszczy Białowieskiej przed ekologami, gdzie do trzech nadleśnictw możemy transferować nadwyżkę zysku z funduszu leśnego, a oddajmy zielonym parę produkcyjnych nadleśnictw!
Przypominam słowa leśnego koryfeusza, prof. Boreckiego: drewno nie jest celem! (to produkt uboczny trwale zrównoważonej )textor pisze:Hossa i bessa na drewno trwa na przemian 2-3 lata, rzadko kiedy 10. Przy płynniejszym wykorzystaniu tych wahań nam i przemysłowi drzewnemu żyłoby się lepiej
Jak masz taką bujną wyobraźnię to wyobraź sobie jak zarządzać nadleśnictwem (i każdą inną firmą) jak nie zaplanujesz skąd weźmiesz pieniądze na podatki, wydatki, utrzymanie pracowników, którzy w dodatku pracują jak im się podoba, bo nie obowiązują ich zasady i instrukcje.lastel pisze:Wyobrażnia leśników nie sięga poza plany , instrukcje , zasady hodowlane
Jest drogą, która prowadzi do celu.sosnowik pisze:Przypominam słowa leśnego koryfeusza, prof. Boreckiego: drewno nie jest celem!
Co innego bieżące planowanie , a co innego 10letnie . Są jeszcze jakieś firmy z tak dalekosiężnym planowaniem ?nemus pisze:jak nie zaplanujesz skąd weźmiesz pieniądze na podatki, wydatki, utrzymanie pracowników
Są inżynierami , mają wiedzę leśną , nie wystarczynemus pisze:którzy w dodatku pracują jak im się podoba, bo nie obowiązują ich zasady i instrukcje.