Słabnacy rynek drzewny

[dobry]

Słabo mi schodzi drewno z umów systemowych, a jak u Was?

[j24]

Do końca lipca powinno się wszystko wyjaśnić w tej materii:

http://www.zilp.lasy.gov.pl/drewno/komu ... ._umow.pdf

[acer_75]

Słabo mi schodzi drewno z umów systemowych, a jak u Was?

U nas też słabo u sąsiadów tak samo....niektórzy z odbiorców już płacą kary umowne za drewno zakupione w e-systemie a później po niższej cenie kupują na e-drewnie.

[Piotrek]

niektórzy z odbiorców już płaca kary umowna za drewno zakupione w e-systemie a później po niższej cenie kupują na e-drewnie

Zawsze twierdziłem, że rynek drzewny byłby bardzo dobrym rynkiem, gdyby nie to, ze uczestniczą w nim pazerni idioci.

[Teo]

Cóż kiedyś musiało się to stać. Nastąpiło przegrzanie bo licytowali się bez opamiętania.

To samo co było w lipcu - sierpniu 2007 r. Co było pół roku potem wiadomo.

[tomcat411]

U nas coraz gorzej - zapasy na leśnictwach duże , właściwie przestój , ZUl-e ledwo się trzymają ,do tego nadchodzi czas szalejącej sinizny...dobrze ,że chociaż wywiozłem brz i bk.
Z wyższych szczebli odpowiedzi ,,co my możemy"

[acer_75]

..... zapasy na leśnictwach duże , właściwie przestój , ZUl-e ledwo się trzymają ,do tego nadchodzi czas szalejącej sinizny.......

ano właśnie te nieszczęsne ZUL-e, teraz brak roboty a tym samym kasy a później będziemy ich ponaglać żeby plany wyrobić o ile w ogóle ruszy się sprzedaż......

[Teo]

Ile razy to już przerabialiśmy...myślę że w podbramkowej sytuacji będzie powtórka z lata 2008....

Zapasy - ciepło, pada deszcz......

[Wujek Tułowice]

Jaki Pan, taki kram....

[Teo]

A i owszem, w Kotlinie też.

[dobry]

Powoli zaczynają się rezygnacje z realizacji umów systemowych.

[alba]

Ja już sprzedałam na e-drewno drugi raz to samo drewno co na e-systemowym, z którego klienci zrezygnowali. Następna sterta umów , a drewno nadal praży się w wiosennym słońcu.

[dobry]

A mi nie biorą i niechcą zrezygnować.

[acer_75]

A mi nie biorą i niechcą zrezygnować.

W umowie chyba jest zapis kiedy można odebrać drewno nie pytając o zdanie odbiorcy?

[Jaźwiec]

Tylko pytanie w czyjej umowie, bo jak na dziś to każdy ma swoją...

[mackomacko]

Kary są za niskie i każdy licytuje ile tylko zapragnie byle konkurencja tanio nie kupiła.
Trzeba popracować nad systemem sprzedaży, za dużo niejasności i zbyt zawiły...
Powinny byc tylko aukcje na e-drewno, jawne i częste z wysokimi karami. Problem byłby(chyba) rozwiązany. Umowy półroczne niby są dobre ale ile jest tysięcy m3 nieodebranego drewna które najpierw wyleżało sie na gruncie, straciło na wartości poprzez różne wady powstałe w wyniku "przeleżenia" ?
Przede wszystkim zwiększyłbym kary za nieodbieranie drewna i tyle. Usztywniłbym terminy odbioru, bez wydłużania i kombinowania.

[tomcat411]

Odbiorcom ,zwłaszcza tym poważniejszym, przedłuża się często terminy odnośnie odbioru surowca .

Szkoda ,że nam się nie przedłuża terminu wykonania zadań rocznych - i kiedy drewno nie jest wywożone regularnie - wpadamy w pułapkę niewykonanych zabiegów ,albo kończymy rok z mega-zapasem , z czego trudno potem wybrnąć.

Nie wiem czy duże kary rozwiążą problem - ogólnie cały ten rynek jest rozregulowany i strasznie źle się pracuje w takich warunkach.

[acer_75]

.....Powinny byc tylko aukcje na e-drewno, jawne i częste z wysokimi karami......

Mam inne zdanie na ten temat...... na aukcjach e-drewno, e-systemowe odbiorców często ponoszą emocje i licytują ile się da a później jest problem.......przynajmniej u mnie drewno zakupione generalnie po niższych cenach na pld schodzi w miarę normalnie natomiast z drewnem zakupionym na e-systemie już jest gorzej.

[Teo]

często ponoszą emocje i licytują ile się da

Jakby nie było licytacja to najbardziej wolnorynkowa forma sprzedaży. Drewno sprzedaje się za tyle ile ktoś jest w stanie zaproponować. Kiedyś (co prawda inna rzeczywistość ale jednak podobny system gospodarczy) były to podstawowe formy sprzedaży drewna w tym kraju (o dziwo funkcjonujące nawet i później za czasów GG i Hansa Franka) i to na zasadzie oko w oko na sali lub pod chmurką przy lesie bo nie znali internetu. Tam dopiero były emocje.

Może pora żeby licytanci w końcu dorośli do tego co robią a nie uważali że skoro ma się już masę z PL-D lub z innych źródeł to można się "pobawić" na e-drewno zwłaszcza żeby zrobić na złość konkurującym podmiotom a potem wykpić się rezygnacją z odbioru. Po prostu niepoważni ludzie, którzy jeszcze mają pretensje o tak wywindowane ceny - a sami tak naprawdę o tym decydują.

[Piotrek]

Dane z roku 1938:

Lasów w Polsce mamy 8.322.000 ha, co pozwala na roczny wyrąb 12.000.000 m³ samego drewna użytkowego. Jeżeli wiemy, jaka jest przeciętna cena 1 m³, łatwo możemy obliczyć dochód z tego źródła.
Mniej więcej 4.000.000 m³ z tej ilości wywozimy za granicę, gdyż mimo, iż w stosunku do zaludnienia mamy lasów za mało, niski stan uprzemysłowienia kraju i wynikające stąd ograniczenia wewnętrzne spożycia drewna pozwala na eksport osiąganej nadwyżki. Z faktu, że roczny wywóz drewna stanowi 18% całego eksportu Polski i że osiągana stąd suma zajmuje pierwsze miejsce w kolumnie innych wpływów z eksportu, możemy wywnioskować, jak duże znaczenie ten cenny produkt lasu posiada dla utrzymania równowagi bilansu handlowego.
...
Poza tym lasy państwowe przyczyniają się w znacznym stopniu do zrównoważenia budżetu, gdyż przelew roczny do Skarbu sięga obecnie powyżej 40.000.000 zł.

"Ja bym tego Hitlera, sukinsyna..." powiedział Michnikowski w "Czterech pancernych"...