Jak to jest z poruszaniem się po lesie?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
BARTMANN
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: wtorek 15 sie 2006, 16:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BARTMANN »

benes pisze:Prawda jest taka że osoba rozpoczynająca ten temat ma po prostu kompleks. Nie jest ona taka święta ponieważ sama jeździ w terenówką najpierw UAZem, a następnie Suzuką nie do końca w legalne miejsca.
Ostatnio na naszym forum, jak to się robi w internecie opluwał wszystkich dookoła i został zbanowany i teraz się mści odgrzewając stare kotlety. Ja także zapraszam na ich stronę http://mudmasters-4x4.pl Zgłoście się go właściciela to możecie bezpośredni z nim porozmawiać http://www.wterenie.pl/klub,mudmasters-4x4,9735.html Po wpisaniu mudmasters-4x4 także znajdziemy parę ciekawych filmików w którym "źli terenowcy rozjeżdżają lasy".
Rafał Benedyczak
Panie Benes i tu Pana zaskoczę... jestem na tym forum od paru lat.
Beznadziejne jest to wykorzystywanie sytuacji do zwlalenia winy na kogoś i zupełnie "przy okazji" załatwienie swoich prywatnych lęków.

Totalna żenada i beznadzieja.
Maniacy OFF ROAD'u
Miłośnicy natury.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

mstrucz pisze:Przykład 1
Nawet znajomą buzię zobaczyłem :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
BARTMANN
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: wtorek 15 sie 2006, 16:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BARTMANN »

mstrucz pisze:A wiecie, że o takich tematach można spokojnie i bez zbędnej pyskówki i to w gronie OR?
:spoko:
Maniacy OFF ROAD'u
Miłośnicy natury.
Awatar użytkownika
BARTMANN
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: wtorek 15 sie 2006, 16:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BARTMANN »

Oczywiście zapraszam na moją stronę... na forum.
Wszystko jest w galeriach, nie ma zacieniowanych rejestracji, nie ma żadnego ukrywania. Nie mamy nic kompletnie do ukrycia więc możecie Państwo sami ocenić :spoko:
I prawda leży po środku (po miom środku:)) bo pan Benes na forum Mudmasters dostał bana już ponad 2 lata temu za swoje niezrównoważone wybryki:)
Maniacy OFF ROAD'u
Miłośnicy natury.
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Piotrek pisze:Wówczas już nie napiszesz, że las i wegetacja od tego nie giną.
A gdybym tak poprosił Cię, Piotrze, odnieś się do tego
iwanow pisze:Niedawno w naszym lesie widziałem perełkę, tak misterną, że na zdjęciach tego nie widać. Oddział, od bodaj trzech lat masakrowany dziką zrywką, gdzie szlaki zrywkowe krzyżują się jak pajęczyna, w poprzek cienka niteczka, kto nie wie co to, nie zauważy – ślad po crossach…
Z mojego oka widać część sąsiedniego leśnictwa. W każdy weekend przez las przewalają się chłopaki na crossach, stale jedną trasą – po nich naprawdę nie pozostają praktycznie żadne ślady. Mnie osobiście jazda nie cieszy – ani na motocyklu, ani terenówką, ani na koniu. Jak świat światem, żaden porządny Iwanow nie poruszał się z prędkością większą niż 60. Ale jeżeli kogoś to cieszy i jeżeli nie niszczy, nie przeszkadza, to na litość Boba Wszechmogącego – dlaczego nie???
Rozumiem, że są tereny, które trzeba chronić za wszelką cenę – sprzymierzcie się z Wajrakiem, a nie skaczcie sobie do oczu. Pokażcie klasę :P
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

iwanow pisze:A gdybym tak poprosił Cię, Piotrze, odnieś się do tego
Nie, no wybacz... Ty sam nie zauważasz co piszesz?! Właśnie o tym mówię - stała obecność zmechanizowanego człowieka to klęska lasu. Piszesz
iwanow pisze:Oddział, od bodaj trzech lat masakrowany dziką zrywką
no to w takim miejscu ślad po crossach musi ginąć (chociażby ze względu na szerokość opony i nacisk jednostkowy. Jednak usuń stamtąd ową "dzika zrywkę" a ślad po crossach stanie się wyraźnie widoczną ścieżką pozbawioną wszelkiego życia.
Ustalmy jedno - nie jestem wrogiem jazd typu off-road (była by to hipokryzja, w końcu w pracy lata całe jeździłem samochodem i to w takie miejsca, gdzie turyści nie zaglądają), jestem wrogiem generalnego na nie przyzwolenia. Obawiam się bowiem, że po wydaniu nowelizacji do ustawy o lasach dopuszczającej ruch po drogach leśnych utracimy ostatecznie kontrolę nad tymi "zdziczałymi hordami", których i off-roadowcy w swoim gronie nie tolerują (podobno). Też jestem za tym aby wprowadzić wyznaczone trasy dla off-roadowców. Tyle tylko, że tras tych nie mogą arbitralnie utworzyć Lasy Państwowe. One muszą powstać na drodze dialogu i uzgodnionych kompromisów. W przeciwnym wypadku nikt nie będzie z nich chciał korzystać, natomiast ludzie nadal będą jeździć "tam gdzie lubią".
Do takiego dialogu trzeba chęci i po waszej stronie - niechże ktoś utworzy jakiś zespół off-roadowców do spraw negocjacji z PGL LP. Bo najpierw trzeba dokonać takich zmian w prawie aby każdy nadleśniczy mógł wyznaczyć na swoim terenie trasy off-roadowe tak jak ma prawo wyznaczyć trasy konne (nawiasem mówiąc wszystkie trasy konne powstały w uzgodnieniu z lokalnymi ośrodkami jeździeckimi - im się chciało i mogli). Tymczasem choćby w "Przykładzie3" podanym przez mstrucz kilka postów wyże j ( http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... 689#411689 ) wykluwa się idea by coś konstruktywnego zrobić i kilka postów niżej umiera, bo nie ma kto się tym zająć. Jak zwykle wszyscy zgodnie krzyczą "zróbmy!" po czym na propozycje przejścia do czynów okazuje się, że "nikt nie ma czasu".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
BARTMANN
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: wtorek 15 sie 2006, 16:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BARTMANN »

Piotrek pisze: Tymczasem choćby w "Przykładzie3" podanym przez mstrucz kilka postów wyże j ( http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... 689#411689 ) wykluwa się idea by coś konstruktywnego zrobić i kilka postów niżej umiera, bo nie ma kto się tym zająć. Jak zwykle wszyscy zgodnie krzyczą "zróbmy!" po czym na propozycje przejścia do czynów okazuje się, że "nikt nie ma czasu".
Bardzo słusznie. Ale problem polega na tym, że PGL LP to jednolita struktura z władzami.
A nawet po tym wątku widać, że Off Road to zbiór ludzi o podobnych zamiłowaniach jednak innych drogach ich realizacji... o formach jakiejkolwiek organizacji można pomażyć. Są chlubne wyjątki oraz inicjatywy (PSOR). Ale to nie ogarnie masy ludzi, którym jest łatwiej ryby łowić w mętnej wodzie. A na to rady się nie znajdzie.
Już sobie wyobrażam te głosy w środowisku kiedy ktokolwiek przypnie sobie Tytuł "Głownego negocjatora z ramienia POLSKIEGO Off Road" :)
Maniacy OFF ROAD'u
Miłośnicy natury.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

BARTMANN pisze:Już sobie wyobrażam te głosy w środowisku
Trudno, ktoś musi. Inaczej nic z tego nie wyjdzie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
BARTMANN
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: wtorek 15 sie 2006, 16:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BARTMANN »

Piotrek pisze:
BARTMANN pisze:Już sobie wyobrażam te głosy w środowisku
Trudno, ktoś musi. Inaczej nic z tego nie wyjdzie.
No to czekajmy na tego Mesajsza :spoko:
W tzw. międzyczasie można sobie dywagować dalej.
Maniacy OFF ROAD'u
Miłośnicy natury.
Elwood

Post autor: Elwood »

A po co czekać... Jest takie pojęcie, jak inicjatywa ustawodawcza.
To jest pierwszy krok.
ODPOWIEDZ