iwanow pisze:A gdybym tak poprosił Cię, Piotrze, odnieś się do tego
Nie, no wybacz... Ty sam nie zauważasz co piszesz?! Właśnie o tym mówię - stała obecność zmechanizowanego człowieka to klęska lasu. Piszesz
iwanow pisze:Oddział, od bodaj trzech lat masakrowany dziką zrywką
no to w takim miejscu ślad po crossach musi ginąć (chociażby ze względu na szerokość opony i nacisk jednostkowy. Jednak usuń stamtąd ową "dzika zrywkę" a ślad po crossach stanie się wyraźnie widoczną ścieżką pozbawioną wszelkiego życia.
Ustalmy jedno - nie jestem wrogiem jazd typu off-road (była by to hipokryzja, w końcu w pracy lata całe jeździłem samochodem i to w takie miejsca, gdzie turyści nie zaglądają), jestem wrogiem generalnego na nie przyzwolenia. Obawiam się bowiem, że po wydaniu nowelizacji do ustawy o lasach dopuszczającej ruch po drogach leśnych utracimy ostatecznie kontrolę nad tymi "zdziczałymi hordami", których i off-roadowcy w swoim gronie nie tolerują (podobno). Też jestem za tym aby wprowadzić wyznaczone trasy dla off-roadowców. Tyle tylko, że tras tych nie mogą arbitralnie utworzyć Lasy Państwowe. One muszą powstać na drodze dialogu i uzgodnionych kompromisów. W przeciwnym wypadku nikt nie będzie z nich chciał korzystać, natomiast ludzie nadal będą jeździć "tam gdzie lubią".
Do takiego dialogu trzeba chęci i po waszej stronie - niechże ktoś utworzy jakiś zespół off-roadowców do spraw negocjacji z PGL LP. Bo najpierw trzeba dokonać takich zmian w prawie aby każdy nadleśniczy mógł wyznaczyć na swoim terenie trasy off-roadowe tak jak ma prawo wyznaczyć trasy konne (nawiasem mówiąc wszystkie trasy konne powstały w uzgodnieniu z lokalnymi ośrodkami jeździeckimi - im się chciało i mogli). Tymczasem choćby w "Przykładzie3" podanym przez
mstrucz kilka postów wyże j (
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... 689#411689 ) wykluwa się idea by coś konstruktywnego zrobić i kilka postów niżej umiera, bo nie ma kto się tym zająć. Jak zwykle wszyscy zgodnie krzyczą "zróbmy!" po czym na propozycje przejścia do czynów okazuje się, że "nikt nie ma czasu".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.