Czy odrośnie ścięty świerk pospolity ?
Moderator: Moderatorzy
Czy odrośnie ścięty świerk pospolity ?
Witam.
Przed Wigilią z mojej działki ktoś wyciął około 50 pięcioletnich ( wysokość ok. 1,5 m )świerków pospolitych, które tworzyły wokół posesji żywy płot. Powstały więc przerwy między drzewami, które zamierzam uzupełnić nowymi sadzonkami, ale patrząc w jaki sposób złodzieja wycieli te świerki zacząłem się zastanawiać czy nie ma szans na odrośnięcie tych wyciętych drzew.
Otóż, drzewka zostały ścięte ok. 20-50cm nad ziemią mają kilka gałęzi, średnicę pnia 5-8 cm.
Byłbym wdzięczny za odpowiedź czy warto dać im szansę czy też posadzić nowe ?
Pozdrawiam
andy999
Przed Wigilią z mojej działki ktoś wyciął około 50 pięcioletnich ( wysokość ok. 1,5 m )świerków pospolitych, które tworzyły wokół posesji żywy płot. Powstały więc przerwy między drzewami, które zamierzam uzupełnić nowymi sadzonkami, ale patrząc w jaki sposób złodzieja wycieli te świerki zacząłem się zastanawiać czy nie ma szans na odrośnięcie tych wyciętych drzew.
Otóż, drzewka zostały ścięte ok. 20-50cm nad ziemią mają kilka gałęzi, średnicę pnia 5-8 cm.
Byłbym wdzięczny za odpowiedź czy warto dać im szansę czy też posadzić nowe ?
Pozdrawiam
andy999
Choć nie będą to już takie świerki, jak przed ich wycinką.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Niekoniecznie. Jeśli nie zapomnę to rano wrzucę zdjęcie takiego świerczka rosnącego z gałęzi pozostawionej na pniaczku. Pniaczek był niski (ok. 8 - 10 cm) a gałąź pozostawiona tylko jedna.niziołek pisze: Nawet jak przeżyją i odbiją to będą bardzo rachityczne...drewna z tego nie będzie a i żywopłot będzie marny...Hej!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi i bardzo proszę o zdjęcie takiego świerka po " przejściach "Piotrek pisze:Niekoniecznie. Jeśli nie zapomnę to rano wrzucę zdjęcie takiego świerczka rosnącego z gałęzi pozostawionej na pniaczku. Pniaczek był niski (ok. 8 - 10 cm) a gałąź pozostawiona tylko jedna.niziołek pisze: Nawet jak przeżyją i odbiją to będą bardzo rachityczne...drewna z tego nie będzie a i żywopłot będzie marny...Hej!
Pozdrawiam
andy999
Świerk jest zadziwiająco odporny i potrafi się zregenerować po silnych uszkodzeniach. Kiedyś po podpaleniu suchych traw spłonęła mi kilkunastoletnia uprawa, zostały tylko opalone i osmalone kikuty bez igieł, a i tak wypuściły one na wiosnę nowe pędy, i teraz rosną tam świerki jak gdyby nigdy nic się nie wydarzyło.
Nie zapomniałem Oto fotka świerczka - przepraszam za jakość ale to z komórki.i.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Sama. Większość drzew ma taką właściwość, że po utracie pędu głównego wytwarza jego "następcę" z pędów bocznych. Niekoniecznie nawet musi dojść do utraty pędu głównego. A stożka wzrostu nie musi wytwarzać bo każda gałąź go posiadaandy999 pisze:Jak rozumiem pozostała gałąź skierowała się do góry ( sama czy ktoś jej pomógł ? ) i z czasem wytworzyła stożek wzrostu,
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ja dziś byłem na uprawie, dość mocno uszkadzanej corocznie przed Bożym Narodzeniem.
Zrobiłem kilka fotek.
1. Rachityczna "bidula".
Zrobiłem kilka fotek.
1. Rachityczna "bidula".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
też wyrąbano mi siekierą choinkę, pozostawiając tylko dwie gałęzie. Jedna z nich uniosła się do góry i drzewko odrosło, odbudowało się, ale ponieważ rosło pomiędzy innymi choinkami, te swoimi gałęziami zarosło, przytłumiło i choinka była rachityczna, nieciekawa.Wycięłam ją.
poszłam dalej wiedząc że dogonisz
słowa zapomniane które
przy blasku świecy
nabiorą woli istnienia
słowa zapomniane które
przy blasku świecy
nabiorą woli istnienia
4. Taki wycięty świerk po kilku (2 - 3) latach.
Jak widać wartość hodowlana (w sensie leśnym) takich świerków jest nikła, ale na żywopłot to aż tak nie przeszkadza.
Jak widać wartość hodowlana (w sensie leśnym) takich świerków jest nikła, ale na żywopłot to aż tak nie przeszkadza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Witam, pozwólcie że odkopie temat.
Mam w koło działki jako żywopłot już duże, przycinane na wysokość 2,5m ( około 15letnie ) świerki pospolite. W zaszłym roku rzuciło się jakieś choróbstwo ( ponoć mszyca świerkowa czy coś ). Część drzewek uschło totalnie więc musiałem je wyciąć. Część uschło od dołu - przyciąłem je mocno i się uratowały, niestety wyglądają jak parasolka/miotła - łysy pień i szczotka gałązek na górze. Drzewka żyją bo już są w tym roku przyrosty. I tu dochodzę do mojego pytania -- czy świerk będzie miał nowe odrosty na dole bezpośrednio na pniu? z tak starego pnia? czy tylko będą rosły gałązki na szczycie a pień zostanie łysy? a jeśli będą odrosty to po jakim czasie? i czy można jakoś to przyspieszyć?
z góry dziękuję.
Mam w koło działki jako żywopłot już duże, przycinane na wysokość 2,5m ( około 15letnie ) świerki pospolite. W zaszłym roku rzuciło się jakieś choróbstwo ( ponoć mszyca świerkowa czy coś ). Część drzewek uschło totalnie więc musiałem je wyciąć. Część uschło od dołu - przyciąłem je mocno i się uratowały, niestety wyglądają jak parasolka/miotła - łysy pień i szczotka gałązek na górze. Drzewka żyją bo już są w tym roku przyrosty. I tu dochodzę do mojego pytania -- czy świerk będzie miał nowe odrosty na dole bezpośrednio na pniu? z tak starego pnia? czy tylko będą rosły gałązki na szczycie a pień zostanie łysy? a jeśli będą odrosty to po jakim czasie? i czy można jakoś to przyspieszyć?
z góry dziękuję.