Na czym polega mobbing w Lasach Panstwowych

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Fred pisze:Jeżeli ofiara odczuła,że została poniżona
to została poniżona.

Skąd wniosek, że to mobbing?
Skumbria pisze:Mobbing jest to działanie polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu i zastraszeniu pracownika, które (...)
lastel

Mobbing w lasach

Post autor: lastel »

Jestem świeżutko po szkoleniu nt mobbingu przeprowadzonego przez specjalistkę mobbingową , guru mobbingu . Teraz do mobbingpwania można wziąć się naukowo , przypieprzyć w takie miejsce żeby nie było że to mobbing . Zomowcy podkładali poduszki .
LP muszą wydać pieniądze jak podkładać poduszki :)
Peregrinek
początkujący
początkujący
Posty: 158
Rejestracja: niedziela 06 kwie 2008, 13:08
Lokalizacja: Bory tucholskie

Post autor: Peregrinek »

Mój przełożony jest chyba po takim szkoleniu...
Awatar użytkownika
kukaburra
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5834
Rejestracja: sobota 01 kwie 2006, 19:21
Lokalizacja: Puszcza Zielona

Post autor: kukaburra »

A ja znam taką guru ;/
I am not altogether on anybody’s side, because nobody is altogether on my side - Treebeard

Z prawdą jest jak z d... Każdy ma inną i każdy ma swoją... I nie każdy powinien ją pokazywać ;)
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36426
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Czyli co , uczyli jak mobbbingować umiejętni, żeby bolało i śladów nie było ...tak jak przy biciu mokrym ręcznikiem :?: Czy też z zakresu kultury bycia szefem :?: Bo nie zrozumiałam lastela :?: :wink:
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
Fred
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2069
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
Lokalizacja: Ze smutnych borów

Post autor: Fred »

lastel pisze:Jestem świeżutko po szkoleniu nt mobbingu przeprowadzonego przez specjalistkę mobbingową , guru mobbingu . Teraz do mobbingpwania można wziąć się naukowo , przypieprzyć w takie miejsce żeby nie było że to mobbing . Zomowcy podkładali poduszki .
LP muszą wydać pieniądze jak podkładać poduszki
Pewno jeszcze Lasy Państwowe zapłaciły za to świństwo? Mobbing w białych rękawiczkach jest bardziej dotkliwy jak pały ZOMO czy inne tortury.
Fred
lastel

Post autor: lastel »

Firma w której mobbing kwitnie na każdym kroku i to nie w białych rekawiczkach ,a raczej bez przebierania w słowach utożsamiając to z surową dyscypliną , i jak zaczynają pojawiać się pierwsze ofiary mobbingu robi się szkolenie dla pracowników mobowanych czy jakoś tam , jest czystą ironią , dupochronem dla siebie za nasze pieniądze . W lasach nie ma wyrafinowanego mobbingu którego trodno z identyfikować , jest czytelny , można powiedzieć chłopski , na niskim poziome , nie obrażając chłopów . Między inymi przejawia się wyjaśnieniami wyjaśniem podparte wyjaśnieniami za byle bzdety , odwoływaniem ze stanowisk za krzywe spojrzenie , niepokorne zachowanie itp . Przecież dyscyplina musi być .
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Czy w Lasach Państwowych przez to, że wielu pracowników chodzi w mundurach i należy do Służby Leśnej obowiązują te same zasady i rygory co np w wojsku? Chodzi mi o np. polecenie służbowe, które traktowane jest na równi z rozkazem, którego nie można podważać.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170234
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Nie jesteśmy służbą mundurową w dosłownym tego słowa znaczeniu. Polecenia przełożonych należy jednak wykonywać, z tym, że jeżeli uważamy, że są bez sensu (mówiąc kolokwialnie) możemy o tym poinformować przełożonego przełożonego wydającego owe polecenie. Jak jest w praktyce...?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Sten pisze:Polecenia przełożonych należy jednak wykonywać, z tym, że jeżeli uważamy, że są bez sensu (mówiąc kolokwialnie) możemy o tym poinformować przełożonego przełożonego wydającego owe polecenie.
Czyli zasady są podobne jak w wojsku i innych służbach mundurowych strikte.
Sten pisze:Jak jest w praktyce...?
Właśnie. W praktyce niewiele można cokolwiek :(
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170234
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jarek pisze:Właśnie. W praktyce niewiele można cokolwiek :(
Wszystko zależy od przełożonego. Niestety często bywa tak, że ów przełożony uważa się za wszechwiedzącego, a to już zdrowe nie jest. Zresztą zjawisko to powszechnym jest nie tylko u nas. Daleko nie szukając w miejscu, gdzie pracuje moja żona to norma :(
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Sten pisze:Niestety często bywa tak, że ów przełożony uważa się za wszechwiedzącego, a to już zdrowe nie jest.
Pytanie: dlaczego tak się dzieje? Dlaczego tak powszechne zjawisko w LP to jest?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170234
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jarek pisze:Dlaczego tak powszechne zjawisko w LP to jest?
Nie tylko w LP, zjawisko jest powszechne, o czym wspomniałem wyżej. Ot po prostu odrobina władzy potrafi powodować u co poniektórych przyjemność wyżywania się na tych, którzy tej władzy mają mniej, bądź nie mają jej wcale.
A też częstym zjawiskiem jest przenoszenie swoich np. niepowodzeń życiowych na podwładnych, tylko po to, coby odreagować choćby żonę, bądź męża zołzę.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Sten pisze:A też częstym zjawiskiem jest przenoszenie swoich np. niepowodzeń życiowych na podwładnych, tylko po to, coby odreagować choćby żonę, bądź męża zołzę.
Tym chyba trafiłeś w sedno sprawy :) niestety :(
szeliniak
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1538
Rejestracja: środa 15 kwie 2009, 13:46
Lokalizacja: z lasu

Post autor: szeliniak »

Dlatego tak się w lasach dzieje, że miernoty chcą awansować za wszelką cenę, że braki wiedzy,kultury osobistej,i innych pozytywnych cech ludzkich nadrabiają chamstwem,tupetem i terroryzowaniem podwładnych. Nie mogąc zdobyć szacunku podwładnych poprzez zwykłe ludzkie postępowanie usiłują osiągnąć to przez zastraszenie i upodlenie stojących niżej w hierarchii. Czym bardziej terroryzują swoich pracowników tym bardziej płaszczą się przed swoimi szefami. Pietruś z Janosika miał na to świetne określenie " gnidy dworskie" Ci, którzy usiłują rządzić za pomocą zastraszania to z natury śmierdzące tchórze rozumiejące i stosujące jedynie język terroru. Panicznie boją się osób niezależnych, pewnych siebie,mocnych psychicznie i fizycznie.Wszelkimi sposobami usiłują pozbyć się takich osobników ze swojego otoczenia.Takich małych binladenków spotykamy w każdej dziedzinie życia społecznego, jest to niestety spadek po rządach klasy robotniczej-przewodniej siły narodu.Niektórzy wzięli to sobie do serca zbyt dosłownie.
Pozdrawiam,
SZELINIAK
Awatar użytkownika
Szarlej
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2120
Rejestracja: piątek 26 lis 2004, 00:00

Post autor: Szarlej »

szeliniak pisze: [...]jest to niestety spadek po rządach klasy robotniczej-przewodniej siły narodu.
Sranie w banie. Menda nie staje się mendą z powodu jakiegoś spadku, będącego jednocześnie wygodną i zunifikowną wymówką na wszelakie qrestwo.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105197
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Szarlej pisze:Sranie w banie. Menda nie staje się mendą z powodu jakiegoś spadku, będącego jednocześnie wygodną i zunifikowną wymówką na wszelakie qrestwo.
Słusznie :brawo: Ja dodam jeszcze od siebie to co powtarzam od lat: ukończenie wyższych studiów nie gwarantuje inteligencji, a w przypadku niektórych jednostek ją wręcz pomniejsza...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

szeliniak
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1538
Rejestracja: środa 15 kwie 2009, 13:46
Lokalizacja: z lasu

Post autor: szeliniak »

Zrozum Piotrze tym spadkiem po rządach komuny są osobnicy którzy pokończyli studia bo na uczelnię dostali się za pochodzenie.Na uczelni ślizgali się na legitymacjach partyjnych lub szsp.Po skończeniu uczelni robili karierę w komitetach skąd awansowali na stanowiska kierownicze również w lasach.W zdecydowanej większości byli to osobnicy o wybitnie niskiej inteligenci,za to bezwzględnie posłuszni swoim zwierzchnikom zarówno po linii zawodowej jak i politycznej.Co prawda jest ich coraz mniej, ale znaleźli się spadkobiercy "czerwonej elyty"i swoje frustracje i braki cech przyzwoitego człowieka nadrabiają chamstwem, tupetem, bezczelnością,i wyżywaniem się na słabszych zazwyczaj podwładnych. Jak powtarzał mój świętej pamięci Ojciec "cham chamem na wieki wieków amen". I jeszcze jedno, znałem bardzo wielu ludzi prostych, ale przyzwoitych,uczciwych i godnych szacunku. Jest takie ludowe przysłowie a jak wiemy są one mądrością narodu,
"nie masz gorszego tyrana jak z chama na pana"
Pozdrawiam,
SZELINIAK
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170234
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

pozwolę sobie się w pełni nie zgodzić z Tobą Szeliniaku Od niepamiętnych czasów elity, przynajmniej po części, wywodziły się z dziwnej proweniencji indywiduów. Weźmy urzędników carskich choćby. Jakby tak popatrzeć na ich stosunek do podwładnych, to dopiero był mobbing, choć wtedy to się pewnie upokarzaniem po prostu nazywało. Zresztą zjawisko to powszechne było nie tylko wśród carskich urzędników. Weźmy choćby pruski dryl, to to też współczesny nam mobbing i to bez białych rękawiczek i to w wykonaniu ówczesnych elit. Tak więc zjawisko to jest tak stare, jak stare są przełożenia podwładny - przełożony.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105197
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

szeliniak pisze:Zrozum Piotrze
Czemu myślisz, że nie rozumiem? To ja pierwszy chyba pisałem na tym forum, że spadkiem po roku 1945 są rządy "wszechobecnego chama"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ