Jarek pisze:Podobno najlepiej poznaje się las i najwięcej o nim dowiaduje, kiedy spogląda się na niego chodząc po nim, a nie tylko zza szyby samochodu.
Najpierw trzeba do danego wydzielenia dostać się Przy 20 tys ha lasu w wielu kompleksach auto jest dość pomocne
Zgadza się. Też znam aż jednego leśnika co jeździ RAV-ką. Jednak uogólniając jest to wielkość w granicach błędu statystycznego i mogę także spokojnie napisać, że znani mi leśnicy nie używają tego modelu do pracy
A co do pisania w temacie 4x4 - jak już porównujesz awaryjność dwóch tak różnych aut jak samurai i outlander, to się trochę wysil i poszukaj aut z tego samego rocznika podobnie eksploatowanych. O różnicy w cenie zakupu nie wspomnę.
Glaca pisze:A co do pisania w temacie 4x4 - jak już porównujesz awaryjność dwóch tak różnych aut jak samurai i outlander, to się trochę wysil i poszukaj aut z tego samego rocznika podobnie eksploatowanych. O różnicy w cenie zakupu nie wspomnę.
Nawet nie chciało mi się tego pisać..... Wartość naprawy dwóch rys na Outlanderze jest równa wartości Samuraia Z drugiej strony zapraszam na przejażdżkę po "moich" lasach oba auta z właścicielami w typowy dzień pracy (obecnie) po to by porozmawiać szczerze na koniec dnia
Tak jak ustawiasz autko do holowania - bieg na N i 4x4 też na N
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Sten pisze:Piotrek napisał/a:
20 litrów na pewno na 100 wypije
Jeep Jacka, ostatnio wziął mi na trasie coś koło tego, no ale ekonomicznie się nie prowadziłem. Raczej dla pracownika LP nie nadaje się ze względu na koszty paliwa.
20 l LPG to tyle samo co 12 l ON. Koszty paliwa porównywalne z Pajero
Jeśli chodzi o RAV-kę, to w moich okolicach jeżdżą 3. 1 5d i 2 3d. W zasadzie właściciele zadowoleni (właściciel długiej mniej) za wyjątkiem momentów napraw. Koszty eksploatacji nieco wyższe od średnich, a wytrzymałość w terenie nieco niższa.
Z drugiej strony zapraszam na przejażdżkę po "moich" lasach oba auta z właścicielami w typowy dzień pracy (obecnie) po to by porozmawiać szczerze na koniec dnia 
