Co z pracą w LP?

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
arastwins22
początkujący
początkujący
Posty: 51
Rejestracja: wtorek 16 lut 2010, 11:07
Lokalizacja: Z zaścianka.

Co z pracą w LP?

Post autor: arastwins22 »

W tym roku ukończyłem Policealną Szkołę Leśną w Goraju, zostałem technikiem leśnikiem,zdałem egzamin i otrzymałem dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe. Miałem nadzieję,że będę pracował w LP a tu wielka kicha! Mam bardzo duże doświadczenie aby zostać Strażnikiem Leśnym ale w większości nadleśnictw trzeba mieć poparcie kogoś "z góry" i najlepiej ukończone studia żeby w ogóle dostać się do pracy w Służbie Leśnej-ja niestety takiego nie mam,bo jestem pierwszym leśnikiem w mojej rodzinie. Czy to jest już normalne w tym naszym kraju,że aby dostać się do dobrej pracy trzeba mieć "chody"? Czy samo doświadczenie,zaangażowanie i wiedza nie wystarczą? :x :x :x
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

arastwins22 pisze:Czy samo doświadczenie,zaangażowanie i wiedza nie wystarczą? :x :x :x
Chęciami jest wyłożone... piekło czy niebo? Nie pamiętam, ale technikum to trochę za mało jak na obecne czasy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105237
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Śmietan pisze:ale technikum to trochę za mało jak na obecne czasy
I to nawet nie ze względu na to, że do pracy trzeba większej wiedzy. Wyłącznie przez to, że bieżąca "produkcja" Wydziałów Leśnych też szuka pracy...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Piotrek pisze:I to nawet nie ze względu na to, że do pracy trzeba większej wiedzy. Wyłącznie przez to, że bieżąca "produkcja" Wydziałów Leśnych też szuka pracy..
to raczej smutne zjawisko , sporo wartościowych ludzi ..leśnych na prawdę zniknie w tłumie szukających pracy gdzie indziej.....
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
arastwins22
początkujący
początkujący
Posty: 51
Rejestracja: wtorek 16 lut 2010, 11:07
Lokalizacja: Z zaścianka.

Post autor: arastwins22 »

Śmietan pisze:
arastwins22 pisze:Czy samo doświadczenie,zaangażowanie i wiedza nie wystarczą? :x :x :x
Chęciami jest wyłożone... piekło czy niebo? Nie pamiętam, ale technikum to trochę za mało jak na obecne czasy.
To w takim razie trzeba złożyć projekt ustawy do Sejmu o natychmiastową likwidację wszystkich szkół zawodowych i średnich o specjalności leśnej! Ktoś,kto uczył się tyle lat jako technik leśnik teraz nie ma szans na pracę w LP? To po co właściwie szkoły średnie? Dla zasady, bo trzeba czegoś uczyć i wyprodukować kolejne rzesze bezrobotnych? Co do studiów, to trzeba mieć dobrze płatną pracę lub bogatych rodziców,żeby takowe rozpocząć. W Tucholi za semestr na studiach zaocznych trzeba wyłożyć prawie 3 koła. Nie trudno wyliczyć,że za rok z noclegiem,wyżywieniem i pomocami naukowymi to ok.8000 zł. Ktoś,kto ma bardzo dobre wyniki w nauce i mógłby mieć doktorat z "gospodarki leśnej" a ma założoną rodzinę i niezbyt płatną pracę nie ma szans na lepsze życie, bo jest "biedakiem". Moim zdaniem LP to korporacja podobna do adwokackiej lub lekarskiej-masz kasę jesteś kimś, czyli jednym z nas! :shock:
Awatar użytkownika
Away
początkujący
początkujący
Posty: 147
Rejestracja: niedziela 20 lip 2008, 13:26
Lokalizacja: Friedrichshütte

Post autor: Away »

Kolego nie Ty jeden! Ja poświęciłem 11lat (TL+UP Poznań WL Dzienne+Staż LP) i już 10 miesiąc na bezrobociu i nie zachodzi się na to abym znalazł pracę w ukochanych lasach, pomału tracę nadzieję :( Staż obroniłem na 10/10 pkt., egzamin do pracy w RDLP 91/100pkt. gdzie powiedziano mi że jestem w Top5 (staż jesień 2008), ale również powiedziano, że ten egzamin nam nic nie daje, że ma tylko wymiar fakultatywny, czyli dodatkowy papier, ale już widzę jakbym tak przypadkiem nie miał tego papierku.. No i teraz okazuję się, że to nic nie znaczy :( czas, nauka, koszty, styl życia, pasja.. niełatwo się jest wówczas przebranżowić.. Trochę sobie ponarzekałem i ulżyłem ;) Ale widać już po niektórych TL'ach, że popularność spadła, niektóre do dziś kuszą wolnymi miejscami. A przyjmując młodych, robi im się wielką krzywdę mamiąc leśnymi ideałami, a tak na prawdę chodzi o kasę dla szkoły..potem w ostatniej klasie będą mówić, że TL to za mało, że trzeba mieć studia.. a potem po studiach, powiedzą, "że w LP znajdą pracę tylko "najlepsi" :lol: Młodzi nie dajcie się omamić, wybierzcie lepiej LO, a potem dobrze się zastanówcie nad wyborem zawodu.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

arastwins22 pisze: To w takim razie trzeba złożyć projekt ustawy do Sejmu o natychmiastową likwidację wszystkich szkół zawodowych i średnich o specjalności leśnej! Ktoś,kto uczył się tyle lat jako technik leśnik teraz nie ma szans na pracę w LP? To po co właściwie szkoły średnie? Dla zasady, bo trzeba czegoś uczyć i wyprodukować kolejne rzesze bezrobotnych?
Zlikwidujmy wszystkie technika, szkoły zawodowe! Studia też! Człowieku czy Ty widzisz co Ty piszesz? Wszystkie kierunki produkują bezrobotnych. Nie ma takiej opcji. Poza tym jestem zdania, że jak chcesz to i tak znajdziesz pracę. Z wykształceniem leśnika nie tylko w LP możesz pracować. Zapomniałeś o tym? Pewnie tak, ale nie chcesz dopuścić do świadomości takiej ewentualności, że pracujesz w jakiejś innej firmie, urzędzie etc. Wiadomo, że każdy po leśnym chciałby pracować w LP, ale tak się nie da. Taki już jest kapitalizm. Albo obrażasz się na świat i siedzisz w domu i narzekasz, albo łapiesz życie za pysk. Wiem, że mnie zrugasz, ale jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. Przynajmniej będę, bo niebawem kończę edukację. I co? Nie będę narzekał, bo miałem i mam tego świadomość, że tak może być.
arastwins22 pisze:W Tucholi za semestr na studiach zaocznych trzeba wyłożyć prawie 3 koła. Nie trudno wyliczyć,że za rok z noclegiem,wyżywieniem i pomocami naukowymi to ok.8000 zł.
Ho ho! Uśmiałem się przednie. Serio. To nie idź do Tucholi tylko do Krakowa. Nie 3 a 1,5 tysiąca za semestr, a wydaje mi się, że uczelnia ma większy prestiż (nie ujmując oczywiście nikomu). Ale jeżeli wybierasz akurat Tucholę, bo bliżej, no to przepraszamnie mój cyrk nie moje małpy jak to się mawia.
arastwins22 pisze:Co do studiów, to trzeba mieć dobrze płatną pracę lub bogatych rodziców,żeby takowe rozpocząć.
Strasznie narzekasz. Wiesz ilu mam znajomych którzy pracują i się uczą? Nie zliczę ich nawet.
Away pisze:A przyjmując młodych, robi im się wielką krzywdę mamiąc leśnymi ideałami, a tak na prawdę chodzi o kasę dla szkoły..potem w ostatniej klasie będą mówić, że TL to za mało, że trzeba mieć studia.. a potem po studiach, powiedzą, "że w LP znajdą pracę tylko "najlepsi" :lol:
Nie wiem w którym technikum byłeś, ale mi powiedziano w pierwszej klasie we wrześniu: "Wiecie, że nie znajdziecie pracy w zawodzie." Jakoś mnie i moich kolegów nie przeraziło.
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Śmietan pisze:Wszystkie kierunki produkują bezrobotnych.
Bzdura. Na niektórych kierunkach absolwenci ostatniego roku mogą przebierać w ofertach.
Śmietan pisze:Wiadomo, że każdy po leśnym chciałby pracować w LP
Kolejna bzdura.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
TF
początkujący
początkujący
Posty: 29
Rejestracja: środa 24 paź 2007, 13:34
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: TF »

Śmietan pisze:arastwins22 napisał/a:
W Tucholi za semestr na studiach zaocznych trzeba wyłożyć prawie 3 koła. Nie trudno wyliczyć,że za rok z noclegiem,wyżywieniem i pomocami naukowymi to ok.8000 zł.
Coś mi się tu nie zgadza z tymi 3000 zł za semestr w Tucholi - z tego co mi wiadomo to semestr kosztuje 1500 zł :!:
A do tego oczywiście koszty dojazdu, noclegu itp....
TF
Często bywam ..... czasem coś napiszę.....ale wolę słuchać i czytać.
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

arastwins22 pisze:Moim zdaniem LP to korporacja podobna do adwokackiej lub lekarskiej
Bardzo bym chciał żeby tak było. Przynajmniej zarabiałbym wtedy 20tyś miesięcznie, a nie 2tyś....
arastwins22 pisze:To w takim razie trzeba złożyć projekt ustawy do Sejmu o natychmiastową likwidację wszystkich szkół zawodowych i średnich o specjalności leśnej
Popieram w 100%. Produkowanie mgr inż czyszczących kible w anglii jest ze społecznego punktu widzenia strzałem w kolano
arastwins22 pisze:Czy to jest już normalne w tym naszym kraju,że aby dostać się do dobrej pracy trzeba mieć "chody"? Czy samo doświadczenie,zaangażowanie i wiedza nie wystarczą?
Po pierwsze - nie masz doświadczenia,
po drugie - tylko wydaje Ci się, że masz wiedzę
po trzecie - masz rację, że w tym kraju, jak i w wielu innych, żeby dostać dobrą pracę potrzebne są chody i zaangażowanie
po czwarte - praca w LP nie jest wcale dobrą posadą. Porównaj pensje pracowników LP z pensjami na równorzędnych stanowiskach w innych firmach zatrudniających fachowców z podobnym wykształceniem

po piąte - POWODZENIA!!!! jeśli chcesz to prędzej czy później pracę w LP znajdziesz
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

3006hc pisze:Bzdura. Na niektórych kierunkach absolwenci ostatniego roku mogą przebierać w ofertach.
Zgodzę się, że niektóre nie. Są specyficzne kierunki. Ale z reguły by się na nich utrzymać trzeba mieć tęga głowę, albo talent, a nierzadko i jedno i drugie. Jeżeli wiedzieliście, że nie będzie pracy to dlaczego nie poszliście na takie kierunki gdzie od ręki ma się pracę?
3006hc pisze:Wiadomo, że każdy po leśnym chciałby pracować w LP


Kolejna bzdura.
Aha, czyli rozumiem, że jak idziesz np. na leśny to myślisz w pierwszej kolejnosći o pracy na kolei czy w stoczni? No pomyśl.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105237
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:Na niektórych kierunkach
Na których?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

arastwins22 pisze:To w takim razie trzeba złożyć projekt ustawy do Sejmu o natychmiastową likwidację wszystkich szkół zawodowych i średnich o specjalności leśnej! Ktoś,kto uczył się tyle lat jako technik leśnik teraz nie ma szans na pracę w LP? To po co właściwie szkoły średnie?
:lol: :lol: :lol: To wolny kraj. Zbierz wymaganą liczbę podpisów i składaj. Nie wiem co Sejmowi do np. szkolnictwa niepublicznego, ale przynajmniej będziesz miał lepsze zajęcie niż wypisywanie takich rzeczy.
Ze szkołami to jest tak, że obowiązkowo to trzeba zdobyć wiedzę podstawową. Potem to już kwestia wyboru tego co się w przyszłości może przydać, ale tego też z góry nie wiadomo :( . Dopóki będzie popyt na szkoły leśne będą uczelnie, które będą podejmować się kształcenia Leśników i "leśników". Uczelniom i szkołom nie chodzi o rynek pracy dla absolwentów, tylko o zwykłe rynkowe prawo popytu i podaży. Jak się ludkowie pchają - to się na nich zarabia. Co potem, to już ludków problem. Dziś każdy starający się o pracę ma jakieś (coraz częściej tzw. wyższe wykształcenie) Gdzie kamieniem nie rzucisz trafisz magistra, doktora, licencjata. Trudniej o szewca, krawca czy bednarza :lol: . Jednak pracodawca - jak już oczywiście ustawi całą swoją rodzinę i znajomych :wink: - zatrudniając nowego delikwenta spojrzy uważnie jaką to szkołę ów człek skończył i jakie miał np. ocenki z przedmiotów zawodowych. Podzwoni po ludziach, poyta prywatnie o opinie. Spojrzy w końcu w te oczka, zamieni kilka zdań i ewentualnie zatrudni na czas określony (taki prikaz) i jak się okaże, że się dogadają, to delikwent będzie miał pracę. Rynek pracy jest bardzo zmienny i trudny.
Zdarzają się podleśniczowie nawet z doktoratami, a w takim układzie to nikomu nie jest dobrze :wink: Ale to zupełnie inna bajka...
O dobrą pracę trzeba zabiegać czasem bardziej niż o partnera życiowego (a i tego zaniedbywać nie radzę!)
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
zasaznasa
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 11:34
Lokalizacja: Hopla

Post autor: zasaznasa »

arastwins22 pisze:Mam bardzo duże doświadczenie aby zostać Strażnikiem Leśnym

:lol: :lol: :lol: nie rozśmieszaj mnie :lol: :lol: :lol:
popracujesz w SL parę lat, wtedy nabierzesz doświadczenia.
niemniej życzę Tobie powodzenia w znalezieniu pracy w LP. :)
Jesień Leśnych Ludzi
Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

zasaznasa pisze:popracujesz w SL parę lat, wtedy nabierzesz doświadczenia.
niemniej życzę Tobie powodzenia w znalezieniu pracy w LP
Tu się nie ma z czego śmiać. Był taki wątek w którym pogadaliśmy trochę o pewnej olsztyńskiej szkole. Mianowicie powstała w Olsztynie Policealna Szkoła Detektywów i Pracowników Ochrony O'Chikara. Niby nic, ale jest tam m.in. taka informacja:
zawód: TECHNIK LEŚNIK (...)
Nauka w szkole kończy się egzaminem zewnętrznym, którego pozytywny wynik daje słuchaczowi tytuł technika. Słuchacze, podczas cyklu kształcenia będą mogli zdobyć jedną
z dwóch specjalności: strażnik łowiecki lub strażnik leśnik.
W wyniku kształcenia w zawodzie absolwent m.in. powinien umieć:
  • - podejmować prawidłowe decyzje w zakresie prowadzenia czynności gospodarczo-leśnych przy respektowaniu ogólnych praw przyrodniczych i zasad ekologii oraz przy uwzględnieniu aktualnych potrzeb gospodarki i warunków ochrony środowiska naturalnego,
    - rozróżniać podstawowe prawa i kategorie ekonomiczne,
    - przygotowywać, organizować i kierować wykonywaniem zabiegów z zakresu ochrony lasu przy wykorzystaniu najnowszych osiągnięć nauki i techniki,
    - posługiwać się podstawowym sprzętem i narzędziami mechanicznymi stosowanymi w zagospodarowaniu i użytkowaniu lasu,
    - przygotowywać i organizować prace z zakresu zagospodarowania łowieckiego w terenach leśnych i nieleśnych


I niby co? Technik leśnik po O'Chikarze w 2 lata równy technikowi po np. Białowieży? :lol: Czy Sejm może zakazać takiej uczelni kształcić techników leśnictwa o specjalności strażnik leśny? (sic!) :lol: W końcu to szkoła ochroniarsko-detektywistyczna, więc strażnik-ochroniarz leśny nie jest czymś dziwnym na pierwszy rzut oka. Ale praktykę i zdobywanie doświadczenia w lasach mamy nieco inaczej pomyślaną.
Szkoda, że nie mogę się dogrzebać do nazwisk wykładowców. :twisted:
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
kamillo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1011
Rejestracja: piątek 27 lis 2009, 09:28
Lokalizacja: z biura

Re: Co z pracą w LP?

Post autor: kamillo »

arastwins22 pisze:W tym roku ukończyłem Policealną Szkołę Leśną w Goraju, zostałem technikiem leśnikiem,zdałem egzamin i otrzymałem dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe. [...] Czy samo doświadczenie,zaangażowanie i wiedza nie wystarczą? :x :x :x
Skoro w tym roku ukończyłeś szkołę, to o jakim doświadczeniu tu mówimy. Czasem do pracy w lasach wystarczą dobre chęci i odrobina pokory.
Ja też nie miałem w rodzinie leśników a udało się (fakt, że 400 km od domu). Ale konkurować z absolwentami prawdziwych wydziałów leśnych (P-ń, K-ów, W-wa) tylko z policealną szkołą na pewno nie będzie łatwo. To już nie te czasy, że leśniczym zostawał przyuczony kierowca czy magazynier z nadleśnictwa.

Nikt nikomu pracy nie obiecuje. Owszem, są firmy które wyłapują najlepszych studentów jeszcze na ostatnich latach studiów, ale PGL LP do takich na pewno nie należy. Poza tym, jak się dobrze rozejrzysz po forum, to jest spora grupa ludzi (ja się do niej również zaliczam) która pracę w lasach zdecydowanie odradza :D
Jest kilka instytucji, gdzie zdobyta wiedza może się przydać.
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Away pisze: czyli dodatkowy papier, ale już widzę jakbym tak przypadkiem nie miał tego papierku.. No i teraz okazuję się, że to nic nie znaczy
Bez tego nie dostaniesz pracy. Od razu Twoje "papiery" lecą do kosza. Nie oszukujmy się.
arastwins22 pisze:W Tucholi za semestr na studiach zaocznych trzeba wyłożyć prawie 3 koła
Gdzie ty chcesz iśc ??
Idź na inne uczelnie leśne gdzie masz 1,7 tys za semestr. Przepraszam tych z Tucholi, ale takie zdanie sobie wyrobiłem od osób prowadzących tam zajęcia i mówiących co tam robią i jak się traktuje studentów.
arastwins22 pisze: To po co właściwie szkoły średnie?
Troszkę pokory. M. in. po to, aby mieć "średnie".
Co do studiów, to trzeba mieć dobrze płatną pracę lub bogatych rodziców,żeby takowe rozpocząć.
Delikatnie mówiąc, jesteś w dużym błędzie.
3006hc pisze:Bzdura. Na niektórych kierunkach absolwenci ostatniego roku mogą przebierać w ofertach.
Można zliczyć je na palcach jednej ręki. :wink:
Jednak generalizując tak jest jak pisał Śmietan.
sosenka pisze:I niby co? Technik leśnik po O'Chikarze w 2 lata równy technikowi po np. Białowieży? Czy Sejm może zakazać takiej uczelni kształcić techników leśnictwa o specjalności strażnik leśny? (sic!)
Jedynie szefa zdanie sie liczy w przypadku zatrudniania, czy to mu się podoba czy nie.
Awatar użytkownika
zasaznasa
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 11:34
Lokalizacja: Hopla

Post autor: zasaznasa »

kamillo pisze:Skoro w tym roku ukończyłeś szkołę, to o jakim doświadczeniu tu mówimy.
właśnie to "doświadczenie" mnie rozbawiło :)
jeśli chodzi o ...
sosenka pisze:Policealna Szkoła Detektywów i Pracowników Ochrony O'Chikara
... pozostawię to bez komentarza. :)
Jesień Leśnych Ludzi
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105237
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sosenka pisze:Technik leśnik po O'Chikarze w 2 lata równy technikowi po np. Białowieży?
Owa szkoła wcale nie ma zamiaru produkować absolwentów, którzy byli by jakąkolwiek konkurencją dla absolwentów specjalistycznych techników leśnych. Owa szkoła ma zarabiać pieniądze. I to co wypisuje nie ma nijakiego pokrycia w rzeczywistości bo ma służyć nie informowaniu kandydatów tylko ich zwabieniu...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

Piotrek pisze:Owa szkoła wcale nie ma zamiaru produkować absolwentów (...) Owa szkoła ma zarabiać pieniądze.
Taka też była myśl przewodnia mojego postu. Tłem natomiast było: co Sejmowi do tego?
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
ODPOWIEDZ