omyłkowa wycinka
Moderator: Moderatorzy
omyłkowa wycinka
Jakie są przepisy dotyczące omyłkowej wycinki z sąsiedniej działki leśnej? Ten któremu zleciłam wycinkę wlazł w działkę sąsiadki. Nadmieniam, że nie zabrałam jej drzew, a ten co wycinał znał granice ( nawet są zaznaczone przez geodetę), to nie ja wycinałam. Kto odpowiada za szkodę, bo o kradzieży nie ma mowy.
amelka
Tak jak napisał "pandion". Trzeba mieć umowę a w niej zapis o okazaniu granic przed rozpoczęciem prac.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
omyłkowa wycinka
Nie do końca Ciebie rozumiem. Przecież umowa ustna też jest ważna, a facet zna moje działki bo nie raz wycinał w moich lasach. Do tej pory nie było żadnych problemów, a ja drzewa ścietego omyłkowo nie wzięłam więc uważam, że ten co wycinał jest winien a nie ja.
amelka
Re: omyłkowa wycinka
A jak w czasie przesłuchania na policji albo przed sądem się wyprze tego, że znał granice? Powie: "właścicielka działki zleciła mi wycinkę to tnę tam gdzie mi kazała."amelka pisze: ... Do tej pory nie było żadnych problemów, a ja drzewa ścietego omyłkowo nie wzięłam więc uważam, że ten co wycinał jest winien a nie ja.
Moim zdaniem odpowiada organizator prac (zleceniodawca), który może się zabezpieczyć przed rozpoczęciem roboty. Najlepiej pisemną umową. Z umową ustną mogą być problemy - potrzeba świadków w razie draki.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
NO to amelka zamiast się kopać z koniem to zorganizuj rozmowy trójstronne i dojdźcie do porozumienia z sąsiadką i wykonawcą jak sprawę załatwić polubownie. Dumy i uprzedzenia włóżcie w kieszenie i pogadajcie jak ludzie a na pewno uda się osiągnąć porozumienie. A na następny raz ślepego paproka nie bierz do walenia drzew...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...