zaoczne czy dzienne

rafal_knieja · Post autor: **rafal_knieja** » sobota 26 gru 2009, 17:12

Witam. Jestem uczniem klasy IV Technikum leśnego i zastanawiam się nad tym, czy lepiej iść na studia dzienne czy zaoczne (oczywiście Leśnictwo) ponieważ obawiam się, że jak będę na dziennych to duża część starszych leśników będzie odchodziła na emeryturę i przegapię dobry moment na zatrudnienie się w LP. Proszę o poradę znających sytuacje

Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich:D

Sten · Post autor: **Sten** » sobota 26 gru 2009, 17:35

Jeżeli masz możliwości - choćby finansowe, to zdecydowanie polecam Ci studia dzienne. Raczej bym na Twoim miejscu nie zastanawiał się nad wątkiem emerytalnym, bo przechodzenie na emeryturę jest rozłożone mocno w czasie. Bodaj największe przejścia na ową będą koło 2016 roku. Tak więc spokojnie zdążysz skończyć dzienne studia.

Agnieszka · Post autor: **Agnieszka** » niedziela 27 gru 2009, 17:05

Jak masz taką możliwość - przede wszystkim finansową - to tylko dzienne studia

TAKICH pięciu lat nic Ci nie zastąpi

maverick · Post autor: **maverick** » niedziela 27 gru 2009, 19:04

Dzienne, a o emerytury się nie martw.Nie przegapisz.

Hania · Post autor: **Hania** » niedziela 27 gru 2009, 20:17

Rafał, wieki Cię nie było!

Już na studia? A pamiętam, jak pisałeś, że dostałeś się do technikum... ale ten czas leci

Ja również mówię: dzienne studia

--
Pozdrawiam serdecznie
Hania

coberka33

ja z zaocznych jestem zadowolona skończyłam w lipcu

juniperus · Post autor: **juniperus** » wtorek 29 gru 2009, 19:12

Na tak postawione pytanie - odpowiedź moźe być tylko jedna - DZIENNE.
Pytanie jest tendencyjne ...

Post autor: **Piotrek** » wtorek 29 gru 2009, 20:05

juniperus pisze:Pytanie jest tendencyjne ...

Twoja odpowiedź jeszcze bardziej

callahan · Post autor: **callahan** » wtorek 29 gru 2009, 20:28

Jeżeli jest możliwość wyboru - dzienne. Jeżeli nie ma - patrz pkt 1 lub wybierz zaoczne.

Najważniejsze - ukończ któreś ponieważ z tytułem technika masz marne szanse by zostać choćby leśniczym.

Away · Post autor: **Away** » środa 30 gru 2009, 00:11

Witam! A ja Ci odradzam leśne dzienne, spróbuj się ustawić po TL na staż a potem do roboty, jeśli da radę oczywiście- wtedy uderz na studia leśne zaoczne i kasujesz świeżaków po dziennych, mając etat w "firmie". Sam jestem po TL i dziennych zrobionych z marszu, na które wydałem kupę kasy, staż, egzaminy, a teraz doję to nasze biedne Państwo na zasiłek, 290PLN netto/miesiąc, po zameldowaniu się w pośredniaku i sobie tak myślę, że się silnie sfrajerowałem:( No ale może to kwestia "ciężkich czasów" czy tzw."KRYZYSU". Wiem, że nie jestem sam, tak jak wielu kolegów/koleżanek, absolwentów roku 2008 podziela mój/nasz marny los. Najgorsze jest to, że prawdopodobnie "my" już nie wrócimy, bo będą po nas młodsze ambitniejsze roczniki "świeżaków" po dziennych/zaocznych, którzy może trafią na lepsze czasy w LP. A nam pozostało już chyba tylko przejść do "rezerwy" na zawszę, pozostawiając leśne przestworza młodszym, ambitniejszym.. Wybaczcie, ale musiałem to napisać, właśnie wróciłem z knajpy, przepijając zasiłek i czując się okropnie w tych ostatnich dniach roku 2009, czekając na lepsze jutro?
Pozdrowienia!
Away

P.S. Kreator: A better tomorrow?

kaamil88 · Post autor: **kaamil88** » środa 30 gru 2009, 00:47

Away - tez skonczylem TL w 2008 roku , od razu poszedlem na staz , jestem juz po egzaminach , studiuje na II roku zaocznie . tez jestem na zasilku heheh duzo nas laczy . wiare mam i nadzieje tez ze po nowym roku gdzies znajde prace w ktoryms nadlesnictwie ...
trzeba byc dobrej mysli i miec nadzieje na wlasnie "better tomorrow"... czasem zmienia sie jak w kalejdoskopie...
czaasem patrzac na dziennych tak jak kolezanka napisla wczesniej ze "nic nie zastapi 5 lat" to fakt bo dzienne studia przedluzaja mlodosc zwyklo sie mawiac..
z drugiej strony ze tak pozwole sie wyrazic "desperacja " w jak najszybszym czasie znalezienia sie w SL tez ma cos w sobie mimo tego co sie dzieje obecnie z mieszkaniami, wynagrodzenia i "kryzys" to napewno nie pomaga ... deprymuje ..
nie sadze zebysmy byli w tym momecie na kompletnie straconej pozycji ..
duzo czynnikow sie na to sklada poprostu..

pozdrawiam niech BÓR DARZY w 2010 !

mlody_o2 · Post autor: **mlody_o2** » czwartek 31 gru 2009, 17:50

Ja akurat wybrałem kiedyś zaoczne i to był strzał w 10! Nie dość, że mam teraz wyższe wykształcenie to i pensja wyższa od dziennych rówieśników (mniejszy staż).
Zastanów się co tak naprawdę chcesz...czy pracować i się uczyć, ale z to od razu zdobywać doświadczenie- zaoczne, czy też uczyć się i pracować, ale przeżyć fajną przygodę jaką są dzienne studia.

Ja zwyczajnie nie chciałem opuszczać rodzinnych stron (maminsynek

) , a perspektywa mieszkania w Warszawie, czy innym badziewnym miejscu odstraszała (ot, chłopak z lasu!).

Wybory mają to do siebie, że nie są łatwe, ale jeśli już na coś się zdecydujesz to nie odpuszczaj! Najważniejsze to być konsekwentnym

A