Wycinka drzew przez nadleśnictwo

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
tkuzaj
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: wtorek 06 paź 2009, 21:24
Lokalizacja: Wołomin

Wycinka drzew przez nadleśnictwo

Post autor: tkuzaj »

Witam,

na wstępie powiem, że nie posiadam żadnej wiedzy na temat przepisów, tylko tyle że wycinanie prywatnego lasu podlega karze pieniężnej.
Opiszę krótko sytuację, moja babcia mieszka na wiosce, ostatnio poszła przewiązać krowy, a z jej lasu było słychać piły mechaniczne, poszła zobaczyć co się dzieje i zobaczyła że Nadleśnictwo wycina drzewa, drzewka, krzaki. Wycieli łącznie 26m3 (las mieszany) i teraz pytanie czy może Ona liczyć na jakieś odszkodowanie? Proszę Was o pomoc jak to załatwić. Gdzie z czym najlepiej się udać. Czy liczy się na jakim gruncie rosły drzewa, albo powiat?

Wiem tyle, że to były drzewa o różnej średnicy pnia (10<35cm) i niewielka ilość krzaków.

Zależy nam na odszkodowaniu ponieważ w przyszłości były plany sprzedaży lasu.

Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję za udział w dyskusji.
Tomek
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169509
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Podobna sytuacja całkiem niedawno była tu na Forum opisywana. Poczytaj sobie ten wątek: http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=14727
Masz tam opinie naszych forumowych specjalistów w tym temacie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Co do utraty wartości tego lasu obawiam się, że będzie ona niewielka. Nawet z 2 zł na 1,5 zł za m2 to naprawdę nic... Co do reszty Twoich pytań - Sten podał Ci dobry kierunek i myślę, że nie warto się powtarzać...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ