Miałem dziś okazję przejechać się nową Yamahą V max kolegi...... Wrażenia niesamowite
Oto ona:
200 KM daje nieopisane wrażenia.....
Będzie mi się śniła po nocach
V-max
Moderator: Moderatorzy
Spokojnie, Sten wraca dopiero w niedzielęDomator pisze:Sten , żadnego odzewu.........?
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Prostota w każdym calu, tylko czerń i odrobina srebra. Brak krzykliwych dodatków, jakichkolwiek szpanerskich udziwnień............ Gdzie Ty tu widzisz szpanerstwo......?Śmietan pisze:Domator, a nie wydaje Ci się ten motor nazbyt szpanerski?
To nie ryczy, nie błyska, nie ma szperaczy, frędzelków, przesadzonych chromów w stylu Harleya i wieś-tuningu...... Śmietan, zaczynasz się czepiać jak nie powiem co.....
Jedź zatankować taniego biodiesla, to Ci pozytywne spojrzenia na świat wróci
Gwoli wyjaśnienia, nigdy nie będzie stać mnie na taki sprzęt, ale przejechałem w swoim życiu około 150 tkm motocyklami i prowadzenie oraz skromność tego motocykla urzekły mnie 310 kg masy własnej, a prowadzi się jak dobry rower..... Nie wspomnę o ABS itp
A wydech Czysta formaDomator pisze:Prostota w każdym calu, tylko czerń i odrobina srebra. Brak krzykliwych dodatków, jakichkolwiek szpanerskich udziwnień............ Gdzie Ty tu widzisz szpanerstwo......?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.