Wycięcie drzew po zmianie przeznaczenia gruntu

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
kiedam
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek 22 cze 2009, 14:54
Lokalizacja: Opole

Wycięcie drzew po zmianie przeznaczenia gruntu

Post autor: kiedam »

Witam

Zamierzam kupić działkę leśną (grunt prywatny) o pow. 0,4ha, będącą w trakcie przekształcania na działkę budowlaną (w planie zagospodarowania przestrzennego teren ten jest ujęty pod zabudowę mieszkaniową) i w związku z tym mam pytanie, jak po zmianie przeznaczenia gruntu na budowlany odbywa się wycinanie drzew w miejscu przeznaczonym pod budowę domu. Czy jako że jest to już działka budowlana, możliwe jest wycięcie dowolnych drzew, czy wycięcie każdego osobno będzie kosztować?

Pozdrawiam serdecznie, i z góry dziękuję za odpowiedzi
Awatar użytkownika
Kegg
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1567
Rejestracja: czwartek 16 lut 2006, 14:34

Post autor: Kegg »

Zgodnie z ustawą o ochronie gruntów rolnych i leśnych samo przeznaczenie niczego nie zmienia w sprawie możliwości wycinki pojedynczych drzew - to nadal jest grunt leśny (czyli opisany w ewidencji gruntów jako Ls) więc wycięcie czegokolwiek tam może nastąpić tylko w dwóch przypadkach:
1. Zabieg pielęgnacyjny wynikający z uproszczonego planu urządzenia lasu - po uzyskaniu zgody organu nadzorującego lasy prywatne w Twojej okolicy (najpewniej starosta, który mógł przekazać nadzór nadleśnictwu);
2. Zgoda na wyłączenie gruntu leśnego z produkcji - o tym wiele jest na forum poczytaj dokładnie w tym dziale.

Nie płaci się osobno za wycięcie każdego drzewa. I rada podstawowa: postaraj sie żeby wyciąć na budowę domu mniej niż 500 m2 wówczas zgodnie z ustawą nie ma opłat. Jeżeli będzie więcej niż 500 m2 ...... zapłacisz krocie
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

No właśnie tak nie do końca załapałem o co chodzi... :]
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ