Łoś całą noc umierał na płocie.

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Łoś całą noc umierał na płocie.

Post autor: RR »

Weterynarze uśpili łosia. Zanim to zrobili, zwierzę godzinami wiło się w męczarniach - opowiada jedna z kobiet obserwujących akcję.
Kobieta jest oburzona. Czy nie można było podjąć decyzji wcześniej - pyta. - Przyjechały tam wszystkie możliwe służby, a miałam wrażenie, że nikt tak naprawdę nie wie, co zrobić. Wszyscy tylko stali i gapili się.

Tymczasem łoś straszliwie cierpiał. Zawisł na płocie, a metalowe kolce wbiły mu się w ciało. Rozpaczliwie próbował się wydostać, ale tylko pogarszał swoją sytuację.

Jak twierdzą mieszkańcy ul. Giedymina, zwierzęta już wcześniej przychodziły w tę okolicę z pobliskiego lasu. Dla żadnego z nich wyprawa nie skończyła się jednak tragicznie.

Źródło>>>
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

RR pisze:zwierzę godzinami wiło się w męczarniach
:evil: :evil: cholerne procedury :x jak można pozwolić by zwierzę tak cierpiało :cry:
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

biedronka pisze:jak można pozwolić by zwierzę tak cierpiało :cry:
Jakby je dobili od razu mielibyśmy lamenty "ekooszołomów", że trzeba było czekać i ratować a nie od razu zabijać...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Piotrek pisze:że trzeba było czekać i ratować a nie od razu zabijać...
no tak :twisted: pewnie przeszczep skóry by mu zrobili i syntetyczną otrzewną wszyli piiiiiiip :evil:
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Jeśli policja tam była to nie strzeli, żeby ulżyć. Boją się tego i mają potem zbyt dużo problemów i papierkowej roboty z rozliczaniem sie z zużytego naboju. Czasem sie zastanawiam po co mają broń ?? "Dziwne" dla mnie jest to, ze w końcu usłyszałem pierwszą wiadomość od dawna, ze ulżyli mu weterynarze, zawsze myśliwy wykonywał tą robotę.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

maverick pisze:zawsze myśliwy wykonywał tą robotę
Wedle nowych regulacji prawnych - nie ma prawa. A jeśli dostrzeli to popełnia wykroczenie o ile pamiętam. A może i przestępstwo? Muszę to jeszcze sprawdzić...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Piotrek pisze:Wedle nowych regulacji prawnych - nie ma prawa.
Dziwne. Skoro zawsze robił krecią robotę.
Gdyby to się u mnie stało to miałbym pewnie duże problemy, gdybym samemu ulżył cierpień łosiowi ??
ODPOWIEDZ