domek na działce leśnej

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
jowisz
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: środa 20 maja 2009, 12:55
Lokalizacja: pomorskie

domek na działce leśnej

Post autor: jowisz »

Witam !

Mam działkę leśną (las prywatny) na której mój brat postawił przed 4 laty domek murowano-drewniany bez fundamentów. Postawił to bez żadnych pozwoleń i pytań. Oczywiście nie było też żadnego odbioru. Teraz ja bym chciała tam zamieszkać i trochę się boję czy to tak można? Czy taki domek trzeba gdzieś zgłosić? Czy mogą nam kazać go rozbierać?

Jest tam studnia głębinowa, a prąd pociągnięty od sąsiadów na podlicznik.

PS. I jeszcze jedno czy można się zameldować (na stałe lub czasowo) w takim miejscu ?

Z góry bardzo dziękuję za pomoc!
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170021
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Przeczytaj sobie artykuł z "Muratora". w nim znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania: http://www.muratordom.pl/budowa-i-remon ... 0_2086.htm
Dodam, że znam wcale niemałą kolonię domków letniskowych, w całości postawioną nielegalnie na terenach lasów prywatnych. Gmina wie, że to jest jak jest, ba nawet podatki od mieszczuchów ściąga i wszyscy udają, że jest ok.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
jowisz
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: środa 20 maja 2009, 12:55
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: jowisz »

Dziękuję, artykuł przeczytałam. Ale i tak mam ten sam problem. Domek już stoi od 4 lat. Podatek płacę. Tak jak Pan pisał być może jest niepisana zgodna gminy na to, ale i tak mnie to nie uspokaja. W pobliżu jest kilka domków, niekoniecznie w połowie murowanych, ale nie rozmawialiśmy nigdy z właścicielami jak i co. Czy teraz jak już domek stoi to mam gdzieś to zgłosić, czy dopiero wtedy się za mnie "wezmą", tego się boję najbardziej. Co by Pan radził?
Przypominam, że nie było żadnego projektu ani pozwolenia( o którym mowa w Muratorze).

Czy mam nic nie robić, podatek płacić i pozostawić to losowi, czy jednak komuś zgłosić?

PS. a co z tym meldunkiem? Czy właśnie bezpieczniej nikogo tam nie meldować, żeby się w oczy nie rzucać? Problem w tym, że chciałabym to jakoś legalnie rozwiązać.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170021
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Wgłównej mierze zależy to od planu zagospodarowania, dowiedz się, czy taki w gminie jest wogole, jak tereny Twojej działki są zakwalifikowane, z jakiego tytułu ów podatek płacisz i dopiero wtedy możesz się zastanawiać, jak ten węzeł gordyjski przeciąć.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Kegg
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1567
Rejestracja: czwartek 16 lut 2006, 14:34

Post autor: Kegg »

Faktycznie jak pisze Sten sprawdź plan zagospodarowania przestrzennego - to podstawowe znaczenie czy w tym rejonie w ogóle można cokolwiek budować.
Domek nie ma niby fundamentów ale czy to domek letniskowy czy mieszkaniowy :?:
Jeżeli zgłosisz cokolwiek to okaże się, że jest to wyłączenie z produkcji i będą duże opłaty. Jeżeli budynek jest mieszkaniowy to opłat nie będzie, ale musi być decyzja zezwalającą na wyłączenie z produkcji. Jeżeli przeznaczenie w planie miejscowym jest na rekreację to zwolnienia z opłat nie będzie.
Sten pisze:Dodam, że znam wcale niemałą kolonię domków letniskowych, w całości postawioną nielegalnie na terenach lasów prywatnych. Gmina wie, że to jest jak jest, ba nawet podatki od mieszczuchów ściąga i wszyscy udają, że jest ok.
Chcesz narobić ludzikom z RDLP roboty :?: .....powiedz im gdzie to jest a będą się bawić w pisarzy i "ścigać" nielegalnych. :twisted:

A czy można się zameldować....hmmm jeśli budynek nie jest ujawniony w ewidencji to gdzie niby gmina miałaby Cię zameldować. A ujawnienie w ewidencji będzie dopiero gdy nadzór budowlany podpisze Ci odbiór zakończonej budowy.....
jowisz
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: środa 20 maja 2009, 12:55
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: jowisz »

Dziękuję za info. W czerwcu się tym zajmę, podjadę do gminy i dowiem się pod co podlegają te tereny. Jestem kompletnie zielona w tych sprawach. Proszę mi jeszcze powiedzieć łopatologicznie, jak się okaże x to co zrobić, a jak y to też co zrobić, żeby było ok. No chyba że się nie da, to też chciałabym wiedzieć. Czy mogę zostać ukarana, że coś postawiłam, nikogo o to nie pytając? Właścicielka tego lasu, mówiła, że nikt problemu nie będzie robił, byle nie było fundamentów. Jeśli dobrze zrozumiałam, to mogę iść do gminy, powiedzieć że coś postawiłam i poprosić o wyłączenie z produkcji? A jakie muszę spełniać przesłanki, żeby mi to wyłączyli?
Nie wiem, czy lepiej dla mnie by było żeby domek widniał jako letniskowy, a ja będę tam mieszkać kiedy chcę, czy jako mieszkaniowy? Dodam że dom nie przekracza wysokości 5 m, a w sąsiedztwie jest jeden domek nie murowany, parterowy, i jest też inny nie murowany, gdzie małżeństwo mieszka cały rok. Najlepiej by było zapytać ich, jak to wszystko zrobili, ale na tyle ich nie znam. Mój jest w połowie murowany, w połowie drewniany i jest nieco większy niż pozostałe.

Dziękuję bardzo za pomoc i pozdrawiam serdecznie ;)
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

jowisz pisze:Proszę mi jeszcze powiedzieć łopatologicznie, jak się okaże x to co zrobić, a jak y to też co zrobić, żeby było ok.
Zróbmy inaczej. Jak dowiesz się jak to figuruje w MPZP to napisz i wtedy będziemy wiedzieli co poradzić. Na dzień dzisiejszy jest trochę za dużo możliwości...
jowisz pisze:No chyba że się nie da
...z tą włącznie.
jowisz pisze:jest też inny nie murowany, gdzie małżeństwo mieszka cały rok. Najlepiej by było zapytać ich, jak to wszystko zrobili
Najprawdopodobniej na dziko bez meldunku - ale popytać zawsze można - tylko trzeba być ostrożnym, bo ludzie jak się poczują zagrożeni to kąsają gorzej niż psy...
Kegg pisze:Chcesz narobić ludzikom z RDLP roboty .....powiedz im gdzie to jest a będą się bawić w pisarzy i "ścigać" nielegalnych.
A ja mogę podać nawet całą setkę i gwarantuję, że nikt z RDLP się nawet nie pofatyguje. Widziałem raz bardzo fajną odpowiedź na doniesienie do RDLP o nielegalnym wyłączeniu, odpowiedzieli coś w ten deseń, że grunt w MPZP nie jest przeznaczony na cele nieleśne w związku z tym oni nie mogą stwierdzić czy jest nielegalnie wyłaczony z produkcji, w związku z czym zawieszają postępowanie... :lol: Śmiech w żywe oczy... Prawda jest taka, że LP poza robotą nic z tego nie ma bo kasa z kar trafia na konto wyłączone FL na LN i LP jest ciężko położyć na tym łapę...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Kegg
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1567
Rejestracja: czwartek 16 lut 2006, 14:34

Post autor: Kegg »

Czy sie da "coś" zrobić czy nie - za mało mam danych żeby odpowiedzieć - diabeł :twisted: tkwi w szczegółach. Fundamenty czy one są czy nie - to nie ma większego znaczenia. Wyłączeniem z produkcji jest: rozpoczęcie innego niż rolnicze lub leśne użytkowania gruntów.
Gmina nie ma nic do wyłączania gruntów z produkcji - robi to RDLP
Ukarana możesz być - ale tu mogę powiedzieć jak to wygląda z punktu widzenia służb ochrony gruntów leśnych - jeśli doszło do wyłączenia z produkcji bez decyzji to w przypadku gdy plan zagospodarowania dopuszcza zabudowę opłaty są podwyższone o 10%, gdy plan nie zezwala na to kara wynosi dwukrotność należności......... i należy przywrócić stan sprzed wyłączenia - tłumacząc "z polskiego na nasze": rozebrać.

Jak jest z "legalnością" wynikającą z prawa budowlanego - wiem zbyt mało żeby się wypowiadać. To samo czy lepiej letniskowy czy mieszkaniowy. Tu tez przepisy budowlane trzeba przestudiować.
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
Awatar użytkownika
Kegg
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1567
Rejestracja: czwartek 16 lut 2006, 14:34

Post autor: Kegg »

Jaźwiec pisze:A ja mogę podać nawet całą setkę i gwarantuję, że nikt z RDLP się nawet nie pofatyguje. Widziałem raz bardzo fajną odpowiedź na doniesienie do RDLP o nielegalnym wyłączeniu, odpowiedzieli coś w ten deseń, że grunt w MPZP nie jest przeznaczony na cele nieleśne w związku z tym oni nie mogą stwierdzić czy jest nielegalnie wyłaczony z produkcji, w związku z czym zawieszają postępowanie... :lol: Śmiech w żywe oczy... Prawda jest taka, że LP poza robotą nic z tego nie ma bo kasa z kar trafia na konto wyłączone FL na LN i LP jest ciężko położyć na tym łapę...
No ta odpowiedź na doniesienie jest faktycznie "na poziomie" :shock:
I dokładnie cała robota z wyłączaniem gruntów z produkcji to wrzód na ..... dla LP
jowisz
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: środa 20 maja 2009, 12:55
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: jowisz »

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Mocno mnie Panowie wystraszyli. Mogę zapłacić karę, byle by nie trzeba było rozbierać domku ;(

Zgłoszę się tu ponownie jak będę miała jakieś info o zagospodarowaniu. Proszę mi jeszcze powiedzieć jaka odpowiedź byłaby dla mnie satysfakcjonująca? Że grunt widnieje jako ...?

Dziękuję bardzo!
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

jowisz pisze:Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Mocno mnie Panowie wystraszyli. Mogę zapłacić karę, byle by nie trzeba było rozbierać domku
Obawiam się, że jak się dowiesz jakie to kary to będziesz wolała rozebrać domek... :lol:
Las z prawem do abudowy jednorodzinnej lub letniskowej. Wtedy to jest tylko kwestia przekształcenia w celu uregulowania zaszłości...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ