Pare miesiecy temu kupilam teren

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Ale tajemniczy wątek :lol:
Awatar użytkownika
kitti
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 20:32
Lokalizacja: z daleka

Post autor: kitti »

Przepraszam za tajemniczosc. Jazwiec mi nie rozwiazal do konca problemu bo mi nie ufa :D . Zartuje.
Dziekuje Ci Jazwiec mimo wszystko. Udalam sie z prosba do Jarka. Pomoze mi w ogloszeniu.
A tajemniczy temat to .....szukam kogos do pomocy przy 0.6 lasku ale kolo Rzymu we Wloszech. Stad ta tajemniczosc. Brak zaufania tak od razu no i Jazwiec udowodnil ze calkiem obustronna.
Milo bylo. No i jak przeczytalam na innych stronach tutaj jak sie raz wejdzie to sie juz zostanie. I tak bedzie pewnie ze mna. :D
Pozdrawiam wszystkich.
k.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Jak już napisałem w swoim liście do kitti, internet jest taki jak ludzie: jedni dobrzy inni źli jeszcze inni ... nadmiernie podejżliwi :lol: :lol: :lol: (kitti ten śmiech był z samego siebie)
Mimo wszystko powodzenia życzę...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
kitti
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 20:32
Lokalizacja: z daleka

Post autor: kitti »

Dzieki jeszcze raz Jazwiec. Dam znac , jak rozwiaze problem. Moze nawet wysle ''pocztoweczke lasku'' :) z pozdrowieniami.
Awatar użytkownika
kitti
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 20:32
Lokalizacja: z daleka

Post autor: kitti »

RR miales racje, wrocilam. Chocby i po to zeby podziekowac za zainteresowanie i przeprosic , ze zniknela. Zrozumialam, ze internetowo nic nie rozwiaze, poniewaz brak zaufania z obu stron do niczego nie doprowadzi. Znalazl sie wiec pewien kuzyn z pomocnikami i odwalilismy kawal dobrej roboty. Jesienia wytloczylam oliwe i posadzilam 40 drzewek owocowych. Pasmo lasu, ktore mi brutalnie obalili ci z elektrowni wyczyscilismy a reszta lasku dla liskow, dwie norki znalezlismy, liski omijaly nas z daleka ale pare zdjec udalo mi sie zrobic. Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziekuje.
Profesor mojego taty mawial, ze ''niemozliwe- jest tylko wlozenie slipow przez glowe.''
Od lat 80-tych nawet to jest juz mozliwe. ;)
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Wracaj do nas częściej, TU możesz znaleźć odpowiedź na niejedno pytanie ;)
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

RR pisze:TU możesz znaleźć odpowiedź na niejedno pytanie
Np. na temat technologii tłoczenia oliwy... :lol: :lol: :lol:
Kitti, super, że wszystko się udało. Mam nadzieję, że nie hodujesz drobiu w pobliżu tych liskowych norek... :wink:
Pozdrowienia z wiosennego kraju... :)
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ