Która rębnia lepsza?
Moderator: Moderatorzy
Która rębnia lepsza?
Witam
Najpierw krótki opis; siedlisko Lwyżśw, w jednym oddziale dominuje So-6So 80, w drugim natomiast olsza- 9Ol 70. Obydwa wydzielenia zakwalifikowane sądo przebudowy. W pierwszym przypadku GTD to Jd-Db, natomiast w drugim Db-Bk. Przebudowa winna być wykonana za pomocą rębni IIIb.
Pytanie jest tego typu czy do tego rodzaju przebudowy nie lepsza byłaby rębnia IIIa? Jeśli jednak lepsza jest IIIb to co nam da cięcie częściowe na powierzchni międzygniazdowej, chyba tylko niepożądane odnowienie naturalne So bądź Ol.
Proszę doświadczonych kolegów o komentarz.
Najpierw krótki opis; siedlisko Lwyżśw, w jednym oddziale dominuje So-6So 80, w drugim natomiast olsza- 9Ol 70. Obydwa wydzielenia zakwalifikowane sądo przebudowy. W pierwszym przypadku GTD to Jd-Db, natomiast w drugim Db-Bk. Przebudowa winna być wykonana za pomocą rębni IIIb.
Pytanie jest tego typu czy do tego rodzaju przebudowy nie lepsza byłaby rębnia IIIa? Jeśli jednak lepsza jest IIIb to co nam da cięcie częściowe na powierzchni międzygniazdowej, chyba tylko niepożądane odnowienie naturalne So bądź Ol.
Proszę doświadczonych kolegów o komentarz.
Sądząc po opisie sprawa jest dość oczywista.
Zaplanowanie rębni III B związane jest ze sztucznym odnawianiem d-stanu pod okapem, dotyczy to szczególnie Jd, Bk i Db. Rb III B nie zakłada odnowienia naturalnego na siłę, zwłaszcza gdy nie ma z czego go uzyskać. Na gniazdach oczywiście głównie Db i ja zrobiłbym dla Db gniazda najmniej 25 arowe. Po cięciu prześwietlającym, po wzmocnieniu się młodnika Bk, Jd, Db zlikwidujemy górne sosnowe piętro a w miejscu gdzie wystąpiły straty po zrywce możemy powierzchnię odnowić Md i So. Rb III A w ogóle nie nadaje się do przebudowy na siedlisku Lwyżśw.
I jeszcze mała uwaga. Nie istnieje coś takiego jak niepożądane odnowienie naturalne. Odnowienie naturalne sosny jakie pojawi się w tym przypadku musisz wykorzystać jako podgon dla młodych dębczaków i buka. Gdy Db i Bk będą wzrastały rywalizując z sosną będziesz mógł So ogławiać (w CW). Dzięki tym młodym odnowionym sosenkom unikniesz zachwaszczenia gleby i zmusisz gatunki liściaste do rywalizacji o światło. Poza tym sosna pod prześwietlonym okapem nie powinna być tak agresywna jak na otwartej przestrzeni. Ostatecznie tam gdzie odnowienie naturalne So będzie szczególnie ładne a z jakiś przyczyn Bk lub Db wypadną będziesz miał kilkunastu arach młodniczek So (musi być bioróżnorodność, zasugerowana zresztą przez przyrodę, nawet na Lwyżśw ). To samo dotyczy Ol bowiem może się zdarzyć, że cokolwiek innego w zagłębieniu terenu wymoknie.
Zaplanowanie rębni III B związane jest ze sztucznym odnawianiem d-stanu pod okapem, dotyczy to szczególnie Jd, Bk i Db. Rb III B nie zakłada odnowienia naturalnego na siłę, zwłaszcza gdy nie ma z czego go uzyskać. Na gniazdach oczywiście głównie Db i ja zrobiłbym dla Db gniazda najmniej 25 arowe. Po cięciu prześwietlającym, po wzmocnieniu się młodnika Bk, Jd, Db zlikwidujemy górne sosnowe piętro a w miejscu gdzie wystąpiły straty po zrywce możemy powierzchnię odnowić Md i So. Rb III A w ogóle nie nadaje się do przebudowy na siedlisku Lwyżśw.
I jeszcze mała uwaga. Nie istnieje coś takiego jak niepożądane odnowienie naturalne. Odnowienie naturalne sosny jakie pojawi się w tym przypadku musisz wykorzystać jako podgon dla młodych dębczaków i buka. Gdy Db i Bk będą wzrastały rywalizując z sosną będziesz mógł So ogławiać (w CW). Dzięki tym młodym odnowionym sosenkom unikniesz zachwaszczenia gleby i zmusisz gatunki liściaste do rywalizacji o światło. Poza tym sosna pod prześwietlonym okapem nie powinna być tak agresywna jak na otwartej przestrzeni. Ostatecznie tam gdzie odnowienie naturalne So będzie szczególnie ładne a z jakiś przyczyn Bk lub Db wypadną będziesz miał kilkunastu arach młodniczek So (musi być bioróżnorodność, zasugerowana zresztą przez przyrodę, nawet na Lwyżśw ). To samo dotyczy Ol bowiem może się zdarzyć, że cokolwiek innego w zagłębieniu terenu wymoknie.
Dzięki, odpowiedź mnie w pełni satysfakcjonuje, ale mimo wszystko mam zapytanie. Na gniazdach musi znaleźć się Db, Bk, Jd w zależności od GTD, czy można zmieszać gniazda z różnymi gatunkami na tej samej strefie manipulacyjnej? I czy dla Jd konieczne jest zostawienie osłony górnej na gniazdach - widziałem nie jedną powierzchnie gdzie Jd dobrze sobie radzi bez osłony.
Zapewne daje wyraz swej niewiedzy, ale kto pyta....
Zapewne daje wyraz swej niewiedzy, ale kto pyta....
Dokładnie nie odpowiem, z tego co się orientuje, jeśli są gniazd "odkryte", to ocienienie jest rekompensowane małą powierzchnią gniazd i ocienieniem bocznym.mitwa pisze:I czy dla Jd konieczne jest zostawienie osłony górnej na gniazdach - widziałem nie jedną powierzchnie gdzie Jd dobrze sobie radzi bez osłony.
Oczywiście możesz bez problemu wprowadzać Jd, Bk i Db na tej samej strefie manipulacyjnej na gniazdach. Maverick słusznie napisał, że Jd nie musi mieć ocienienia górnego, wystarczy wydłużona powierzchnia gniazda w kierunku wschód-zachód i jego niewielka powierzchnia (raczej do 10 arów). Pamiętaj o dużych gniazdach dla Db (większych niż zalecają zasady hodowli dla tego gatunku). Miejsce na gniazda Jd wybierz szczególnie starannie bo to gatunek trudny do wyprowadzenia na zachwaszczającej się powierzchni, pokrywa musi być sprawna. W trakcie realizacji odnowienia powierzchni międzygniazdowej (pod okapem) wprowadzaj w przyszłości zarówno Db, Jd jak i Bk. Bk i Jd mogą wiele lat spędzić pod okapem d-stanu bez żadnej szkody dla swego potencjału rozwojowego. Dzięki temu będziesz mógł (przy pomocy natury) kształtować całą strukturę przyszłego lasu. Jeśli po cięciu uprzątającym pozostaną miejsca nieodnowione, posadź tam Md, Św i So.
Część starego sosnowego d-stanu (ok. 5%) zostaw do naturalnej śmierci wprowadzając tam (jeśli chcesz) Jd.
Część starego sosnowego d-stanu (ok. 5%) zostaw do naturalnej śmierci wprowadzając tam (jeśli chcesz) Jd.
Rębnia IIIb wydaje mi sie odpowiednia do przebudowy tych d-stanów. W pierwszym przypadku ja to widze tak: Jezeli GTD Jd-Db to zakladam, że skład przyszłej uprawy to orientacyjnie 5Db3Jd2inne(Bk,So,Md), poniewaz okres odnowienia moze byc do 20 lat, to założył bym gniazda w dwóch nawrotach najpierw dla Jd na 30 % powierzchni (z osłoną) a po ok. 10 latach gniazda dla Db na 50% powierzchni o wielkosci ok. 0.25-0.30 ha (ew. częśc gniazd z Bk ale gniazda mniejsze), które moga sie łaczyc z gniazdami jodłowymi. Gdy odnowienie na gniazdach będzie zadowalajace po ok.20 latach wykonał bym ciecie czesciowe w pozostałym d-stanie próbójac odnowic naturalnie So, a w miejscach gdzie powierzchnia sie nie odnowiła sosna uzupełnił bym modrzewiem.
W drugi przypadku gniazda założył bym równoczesnie dla Db i Bk.
W drugi przypadku gniazda założył bym równoczesnie dla Db i Bk.
Pinuss
-
- podleśniczy
- Posty: 486
- Rejestracja: niedziela 25 lis 2007, 10:37
- Lokalizacja: Śląsk
Czy to możliwe aby w planie urządzania były dwa różne GTD do tego samego siedliska??mitwa pisze:Najpierw krótki opis; siedlisko Lwyżśw, w jednym oddziale dominuje So-6So 80, w drugim natomiast olsza- 9Ol 70. Obydwa wydzielenia zakwalifikowane sądo przebudowy. W pierwszym przypadku GTD to Jd-Db, natomiast w drugim Db-Bk.
Tak. To całkiem normalne. Też tak mam w wielu wypadkach. ZHL przewidują na niektórych siedliskach warianty GTD i nigdzie nie znalazłem zapisu, że nie wolno ich mieszać w jednym PUL...murzasihle pisze:Czy to możliwe aby w planie urządzania były dwa różne GTD do tego samego siedliska??
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.