Witam,
Mam pytanie: Na mapach Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii wszystkie obszary są wydzielone i ponumerowane (działka i numer działki). Jak się dowiedzieć kto jest właścicielem danej działki?? Do kogo się zwrócić z tym pytaniem? Pozdrawiam.
Kim jest właściciel działki??
Moderator: Moderatorzy
Aby odnaleźć właściciela danej działki należy zwrócić się do starostwa powiatowego - do wydziału geodezji (różnie się one nazywają w różnych starostwach). Tam jest prowadzona ewidencja gruntów.
Nie jestem jednak pewien, czy udzielą takich informacji osobie prywatnej (ochrona danych osobowych).
Może inni podpowiedzą jak wygląda udzielanie informacji o właścicielu działki w świetle ochrony danych osobowych?
Nie jestem jednak pewien, czy udzielą takich informacji osobie prywatnej (ochrona danych osobowych).
Może inni podpowiedzą jak wygląda udzielanie informacji o właścicielu działki w świetle ochrony danych osobowych?
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Ochroną danych osobowych objęte są dane, na podstawie których można zidentyfikować konkretną osobę. Samo imię i nazwisko nie, ale już imię ojca, PESEL, NIP, adres zamieszkania itp to i owszem.
Z powyższego wynika, że Wydziały Geodezji nie powinny udzielać takich informacji w myśl innej ustawy - o dostępie do informacji publicznej.
Z powyższego wynika, że Wydziały Geodezji nie powinny udzielać takich informacji w myśl innej ustawy - o dostępie do informacji publicznej.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Pozostają metody nieformalne. Można popytać o właściciela/li danej działki ludzi mieszkających w jej sąsiedztwie, zaznaczając po co ta wiedza. Można im zostawić namiary do siebie, aby je przekazali właścicielowi. Jeśli rzecz dotyczy wsi to można zgłosić się do sołtysa i od niego spróbować się coś dowiedzieć.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Nawet gdy zwróciłem się o dane w imieniu Nadleśnictwa (chodziło o naruszenie granicy) w UG odmówili udzielenia informacji. Szok. Pomogło dopiero uruchomienie "nieformalnych kanałów informacyjnych" - znajoma kolegi poprosiła koleżankę, żeby przez żonę tego kto siedzi w gminnej ewidencji... Ufff.j24 pisze:Nie jestem jednak pewien, czy udzielą takich informacji osobie prywatnej (ochrona danych osobowych).
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nieocenioną kopalnią wiedzy, a przy tym miejscem, gdzie ustawa o ochronie danych osobowych nie funkcjonuje, są najbliższe okolice wiejskich sklepów, a jak pytanie wespsze się załącznikiem w postaci wina marki wino, to dowiedzieć się można dosłownie wszyskiego. Czemuś w takich miejscach miejscowa ludność z wielką chęcią dzieli się z obcymi swoją wiedzą na temat sąsiadów, miejscowych ciekawostek i o wszystkim tym, czego tylko sponsor zażyczy sobie usłyszeć. Jak się przekonałem źródło to w 90% jest bardzo pewne.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Powodzenia i nie dziękuj, coby nie zapeszyć 
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa