Leśniczy łowiecki

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
dryl
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: środa 02 sty 2008, 18:32
Lokalizacja: olsztyn

Leśniczy łowiecki

Post autor: dryl »

Chciałbym się dowiedzieć czy istnieje jeszcze funkcja w nadleśnictwie leśniczy łowiecki ??
Jeśli tak jak wygląda procedura na tą funkcje itp ?

DB
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

A nie chodziło, Ci przypadkiem o Strażnika Łowieckiego? Bo takowe stanowisko istnieje.
Awatar użytkownika
garullus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 409
Rejestracja: niedziela 03 lut 2008, 05:07
Lokalizacja: BMśw

Post autor: garullus »

Leśniczy d.s. łowieckich, z tego co wiem to istnieje jak najbardziej
strychnina
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 444
Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29

Post autor: strychnina »

Leśniczowie d/s łowiectwa są w nadleśnictwach posiadających OHZ. Najczęściej to jeden lub dwóch ludzi na zasadzie leśniczy i podleśniczy. Procedura wygląda tak, że Nadleśnictwo musi mieć wolny etat na takie stanowisko.
dryl
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: środa 02 sty 2008, 18:32
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: dryl »

nie chodzi mi o leśniczego łowiekiego
czym taka osoba sie na codzień zajmuje oprócz organizacja polowań itp itd ??
i jak sie dostać na owe stanowisko ?
piecuch
początkujący
początkujący
Posty: 53
Rejestracja: czwartek 08 mar 2007, 20:54
Lokalizacja: warmia

Post autor: piecuch »

ohz o ile się nie mylę to takie koło łowieckie LP a do leśniczego na tym stanowisku należą obowiązki z zakresu gospodarki łowieckiej np:szacowanie szkód w uprawach i płodach rolnych,polowania dewizowe,pilnowanie wykonania planu itd.
dostać się na owe stanowisko jest bardzo ciężko.jest to posada na która chętnych nie brakuje.
bielik
początkujący
początkujący
Posty: 93
Rejestracja: poniedziałek 18 cze 2007, 13:33
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: bielik »

L-czy d/s łowiectwa lub specjalista do tych spraw + podleśniczy lub robotnik pomocniczy zamiast podleśniczego, bo etatów nie chcą przyznać. Ja tam im nie zazdroszczę, nieprzespane noce, szczególnie podczas polowań na kozły. Ja tam poluje kiedy chce a nie kiedy muszę.
piecuch
początkujący
początkujący
Posty: 53
Rejestracja: czwartek 08 mar 2007, 20:54
Lokalizacja: warmia

Post autor: piecuch »

znajomy jest l-czym d/s łowieckich i faktycznie czasami na brak czasu trochę narzeka.
jest też druga strona medalu,robisz to co jest twoja pasja i jeszcze ci za to płaca.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

jest też druga strona medalu,robisz to co jest twoja pasja i jeszcze ci za to płaca.
Tylko miej na uwadze, że ta druga strona medalu jest znacznie większa. Z naciskiem na brak czasu i skromną płacę.
lues
początkujący
początkujący
Posty: 172
Rejestracja: sobota 26 sty 2008, 09:05
Lokalizacja: z LP

Post autor: lues »

Śmietan pisze: Z naciskiem na brak czasu i skromną płacę.
No raczej się nie zgodzę. Ten pan z ohz jakiego znam nie jest zapracowany bo w terenie podleśnego i robotniko-gajowego ma a papierki mu w DT prowadzą. Do tego służbowe autko w pracy. Biedy też nie widać. I na ładne auto jest i zwiedzanie świata. A murgrabia taki co to wyżej sra niż głowę ma.
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

lues pisze:
Śmietan pisze: Z naciskiem na brak czasu i skromną płacę.
No raczej się nie zgodzę. Ten pan z ohz jakiego znam nie jest zapracowany bo w terenie podleśnego i robotniko-gajowego ma a papierki mu w DT prowadzą. Do tego służbowe autko w pracy. Biedy też nie widać. I na ładne auto jest i zwiedzanie świata. A murgrabia taki co to wyżej sra niż głowę ma.
:D Pewnie wielu by chciało... choć znam takich którzy łowictwo mają dodane do normalnego leśnictwa... i im współczuję.Hej! :D
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33857
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Bez mitów... Leśniczy do spraw łowieckich, przynajmniej tych kilku osobiście mi znanych, ma robotę niewdzięczną. Owszem, w zamierzchłych, niesłusznych czasach to było stanowisko prominentne, gdzie byli zatrudniani najbardziej zaufani. Dzięki ówczesnym przelicznikom walutowym l-czy łow. "wyciągał" w czasie rykowiska z "napiwków" kilkumiesięczne zarobki. Z drugiej strony od niego często zależało powodzenie polowań dewizowych, a ponadto dużo widział i słyszał, więc musiał być dyskretny - czyli odpowiednia osoba na takim stanowisku to był dla nadleśniczego skarb.
Dzisiaj nie ma już o czym gadać, zmiana relacji walut wszystko uzdrowiła. Profity się urwały, a roboty przybyło. Leśniczy łow. często, zwłaszcza w górach, na własnym grzbiecie roznosi sól do lizawek (bo nie wszędzie da się dojechać), musi być dyspozycyjny "na gwizd", tak zazdroszczonym służbowym autem terenowym na okrągło rozwozi buraki na karmiska, w międzyczasie wypełnia całe sterty papierów, a tu na dodatek hurtownia robi sobie z niego złośliwe jaja. :wink:
Ja tam nie zazdroszczę...
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

lues pisze:No raczej się nie zgodzę. Ten pan z ohz jakiego znam nie jest zapracowany bo w terenie podleśnego i robotniko-gajowego ma a papierki mu w DT prowadzą. Do tego służbowe autko w pracy. Biedy też nie widać. I na ładne auto jest i zwiedzanie świata. A murgrabia taki co to wyżej sra niż głowę ma.
Wszędzie pięknie gdzie nas nie ma i nie widzimy. :wink:
Diana
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4287
Rejestracja: poniedziałek 29 maja 2006, 16:39
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Diana »

dryl pisze:i jak sie dostać na owe stanowisko ?
Musisz mieć odpowiednie wykształcenie(leśne rzecz jasna), najlepiej wyższe. I znać odpowiednich ludzi. Na Twoją korzyść może działać duże doświadczenie łowieckie oraz np. praca magisterska pisana na temat łowiecki- wiadomo.
Znam wielu leśniczych ds. łowieckich i czy źle im się powodzi? Takiego nie spotkałam :|
sorry Polsko
dudek777
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek 05 sty 2009, 17:05
Lokalizacja: Puszczka

Post autor: dudek777 »

Awatar użytkownika
Brok223
początkujący
początkujący
Posty: 172
Rejestracja: piątek 23 sty 2009, 11:14
Lokalizacja: Z boru, lasu

Post autor: Brok223 »

Leśniczy ds. łowieckich, plusy i minusy - jak w każdej robocie... Fakt, papierkowa robota, terminy polowań i ich pory dnia dają popalić. Do tego niech dojdzie jakaś kiepska grupa dewizowców, upierdliwy klient i można sporo nerwów stracić. Później dochodzi realizacja planów, szkody łowieckie, postrzałki, oprawa polowań, itp. tak ze może się uzbierać z tego sporo czasu. Tak jak wspomniał góral...czasy wielkich profitów odeszły, teraz można owszem liczyć na jakiś nożyk, butelkę koniaku. Bo dewizowiec płaci już swoje a teraz oczekuje wyniku. Robota ciężka ale dla kogoś z pasją można się w niej zrealizować. Co do wykształcenia...cóż zacne OHZ-ty mają swoich leśniczych ds. łowieckich nie tylko z papierem leśnika, nawet tokarz się znajdzie :)
totalitaryzm różne przybiera barwy...
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

Brok223 pisze:nawet tokarz się znajdzie :)
znamy też ślusarzy na południu :) a w polowaczce mocni i teren i zwierzynę znający :lol:
ODPOWIEDZ