WL w Krakowie :)

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

Śmietan pisze:Tęsknicie za uczelnia?
:nie: Ale podobnie jak Aga za tą całą resztą z tym związaną i owszem
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

To mam chyba podobnie jak i Wy. :]
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

Śmietan pisze:To mam chyba podobnie jak i Wy.
Ale w przeciwieństwie do nas to Ty chyba tam jeszcze wrócisz? No chyba, że coś mnie ominęło ;)
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
wtajemniczona
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 20:37
Lokalizacja: z powołania

Post autor: wtajemniczona »

Polecam WL Kraków. Sama skończyłam - piękne studia. Tylko z pracą bardzo trudno jak się nie ma plecków :(
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

wtajemniczona pisze:Tylko z pracą bardzo trudno jak się nie ma plecków
Ale to chyba nie ma nic wspólnego z tym gdzie studia się kończy..... I też nie jest to do końca prawdą, że tylko ze znajomościami znajdzie się pracę.
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

wtajemniczona pisze:Tylko z pracą bardzo trudno jak się nie ma plecków :(
plecki -czasem moga pomóc ale nie na długą metę, a znam mnóstwo osób które tak jak ja dostały się bez plecków. ja to nawet 2 razy :D
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

wtajemniczona pisze:Tylko z pracą bardzo trudno jak się nie ma plecków
Zawsze można się załapać na pierwszą trójkę...
Porozumienie w tej sprawie z DGLP chyba jeszcze obowiązuje?
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

Jaźwiec pisze:Porozumienie w tej sprawie z DGLP chyba jeszcze obowiązuje?
:tak:
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

ludvik pisze:ja to nawet 2 razy
I teraz przez Ciebie ktoś bez plecków nie dostanie pracy, bo wyrobiłeś ponad normę :twisted: :lol:
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Awatar użytkownika
gryzelda
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek 19 sty 2009, 11:46
Lokalizacja: ...

Post autor: gryzelda »

Witam i ja grono absolwentów, studentów i aspirantów WL w Krakowie :)

Jeśli o mnie chodzi to kończyłam OZL - i do samej uczelni nie tęsknię, ale do Krynicy, ludzi z roku, miasta, niektórych przedmiotów i wykładowców oraz całej "otoczki" -jak najbardziej :)
Awatar użytkownika
superg
początkujący
początkujący
Posty: 35
Rejestracja: środa 16 kwie 2008, 01:10
Lokalizacja: Ansark

Post autor: superg »

A możesz powiedzieć Gryzeldo czym się teraz zajmujesz??
Nie było nas, był las; nie będzie nas, będzie las
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

no-po ozlu to tez bym nie tesknił-ale zaraz w łepetyne zarobie :lol:
Awatar użytkownika
gryzelda
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek 19 sty 2009, 11:46
Lokalizacja: ...

Post autor: gryzelda »

Czyżby ludvik był typowym okazem z GL? :| :twisted:

Czym ja się teraz zajmuję - pracuję w LP, już w drugiej jednostce, zajmuję się m.in. mapami numerycznymi, ochroną przyrody, a oprócz tego wszystkim, co mi akurat wepchną do zrobienia. Tak między nami mówiąc, coraz częściej myślę o ucieczce z LP i w tym celu trochę się przekwalifikowuję na studiach podyplomowych. Praca w LP była kiedyś moim wielkim marzeniem, na początku był zachwyt - a teraz... cóż. Ale nie ma co narzekać, trzeba szukać innych możliwości, póki młodość (co z tego że druga) trwa ;)
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

gryzelda pisze:Czyżby ludvik był typowym okazem z GL?
Ludvik i typowy? eee, to nie wchodzi w grę, różne rzeczy można o nim powiedzieć ale nie to, że jest typowy :lol:
Witaj na forum Gryzeldo :)
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

gryzelda pisze:Ale nie ma co narzekać, trzeba szukać innych możliwości, póki młodość (co z tego że druga) trwa ;)
Jaka druga?? ;-) Druga to conajmniej po 40-tce!
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

Brzost pisze:
gryzelda pisze:Ale nie ma co narzekać, trzeba szukać innych możliwości, póki młodość (co z tego że druga) trwa ;)
Jaka druga?? ;-) Druga to conajmniej po 40-tce!
:D Z tym się zgadzam...do 40-stki jest piewsza, ale wszystko przed dziewczynami... po trzydziestce dopiero kobieta jest w pełni młoda i w pełni dojrzała.Hej! :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Kacha_007
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: środa 21 sty 2009, 10:51
Lokalizacja: Czarny Las:)

Post autor: Kacha_007 »

Ja również jestem po OZL-u, z krakowskiej uczelni. I podobnie jak gryzelda tęsknić będę jedynie za ludźmi, atmosferą i garstką wykładowców. Obecnie się stażuje i dopiero teraz do mnie dotarło co znaczy bezrobocie i przeraża mnie perspektywa końca stażu, bo nie wiem co dalej. trzeba się będzie przekwalifikować, bo to chyba jedyne wyjście dla ludzi takich jak ja - bez znajomości :) pozdrawiam wszystkich
Awatar użytkownika
gryzelda
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek 19 sty 2009, 11:46
Lokalizacja: ...

Post autor: gryzelda »

Witam, witam :) No dobra, niech będzie - nietypowy GL-owiec, ale jednak z GL-owskim nastawieniem ;)
Co do drugiej młodości, ekhem. No niech będzie, że się zgadzam;)

Kacha_007 - pomijając aktualną sytuację z zamknięciem przyjęć do pracy, która nie wiem, jak długo potrwa (ja mam czasem wrażenie że potrwa dotąd, aż całe LP rozsypią się z hukiem), sama jestem przykładem, że można znaleźć pracę i bez pleców. Mnie się udało, po dłuższym poszukiwaniu no i po przeprowadzce w drugi koniec kraju. Da się. Choć łatwo nie jest. Życzę powodzenia!

Ja obecnie jestem na etapie intensywnych kombinowań co dalej. Jak pisałam, dokształcam się, nabywam doświadczenia (i przyznam że obecna praca daje mi w tym kierunku dużo możliwości, jak również mocno uodparnia mnie na stres) i zbieram pomysły. Z czasem któryś z nich zrealizuję, mam nadzieję :) Do tego dochodzi fakt, że wraz ze zmianą przede mną kolejna przeprowadzka (wymuszona dla odmiany sytuacją osobistą) i chcąc nie chcąc będzie trzeba znaleźć nowe zajęcie.
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

Witam, witam :) No dobra, niech będzie - nietypowy GL-owiec, ale jednak z GL-owskim nastawieniem ;)
jakim gieelowskim (nie mylic z gejowskim :lol: :lol: :lol: ) teraz to ja jestem wykwalifikowany pracownik parku narodowego :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
gryzelda
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek 19 sty 2009, 11:46
Lokalizacja: ...

Post autor: gryzelda »

ludvik pisze:
Witam, witam :) No dobra, niech będzie - nietypowy GL-owiec, ale jednak z GL-owskim nastawieniem ;)
jakim gieelowskim (nie mylic z gejowskim :lol: :lol: :lol: ) teraz to ja jestem wykwalifikowany pracownik parku narodowego :lol: :lol: :lol: :lol:
Ho ho, przeszedłeś na drugą stronę barykady ;)
There's a crack in everything - that's how the light gets in !
(L.Cohen)
ODPOWIEDZ