Bestia w futrze

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
mrówka
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 272
Rejestracja: poniedziałek 09 cze 2008, 22:58
Lokalizacja: się wziąłem

Bestia w futrze

Post autor: mrówka »

Prawdziwe wyzwanie dla ekologów - króliki między ludźmi ... reportaż
Awatar użytkownika
gazda
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1276
Rejestracja: czwartek 15 lis 2007, 18:57
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: gazda »

No ładny cyrk ....... w Australii poradzili sobie wywołujac wsrod krolikow sztucznie choroby, bo nawet karabiny maszynowe na landrowerach nie daly rady, mysle ze wyłapywanie to droga do nikad, przy takich rozmiarach populacja bedzie sie odbudowywac blyskawicznie, tu nalezalo by zastosowac rozwiazania niewiele majace wspolnego z łowiectwem, a bardziej z klasycznym zwalczaniem plagi szkodnikow czyli np odstraszanie, badz pułapki chwytne, w ostatecznosci gazowanie nor, natomiast trutka odpada, w tej sytuacji moze byc zbyt ryzykowna, nie wiadomo jaki zwierz by sie poźywil padlina.
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

:D Na wyspach się dawno przyzwyczaili,że gdzie się nie ruszysz, czy to do parku czy to na trawniku przed domem kicają króliki. Widziałem je nawet w najbardziej na północ wysuniętym punkcie Wielkiej Brytani koło Thurso a także w Edymburgu czy Glasgow. Może musimy się do nich przyzwyczaić po prostu.Hej! :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Oglądałem ten reportaż w tv, nie mały problem.
Wcześniej były naturalne tereny królika, nie zauważono problemu.
Żmudna praca czeka myśliwych.
ODPOWIEDZ