Jeśli ktoś nie lubi Toyoty, Misubishi, Land Rovera i pozostałych, to może się na nowy model Patrola pokusić...... Osobiście uważam, że to już nie to...........
Pozostanie więc jednym z ostatnich, prawdziwych pojazdów terenowych, które najlepiej czują się na nieutwardzonych drogach.
Coś w tym prawdy jest. Z roku na rok chyba bardziej będą "miejskie terenówki" niż dotychczasowe prawdziwe terenowe. Nawet pojawiło się określenie "SUV"
Jak dla mnie oglądając zdjęcia jest bardziej luksusowy niż terenowy i dla gości w garniturze niż w terenowych butach.
Ciekawe jak będzie się sprawdzał w terenie.
wygląda faktycznie jak...no nie wygląda na sam.terenowy
ale te silniki w ofercie mmm...za dźwięk potężnej V-ki oddałbym rechotanie każdego diesla myślę, że będzie to dobra baza do zrobienia prawdziwej terenówki, no ale raczej nie w tym życiu
niestety nachodzi mnie smutna refleksja, że auta terenowe nie będą już potrzebne, no może utworzy się jakiś niszowy rynek, który nie będzie poważnie traktowany przez duże korporacje gdzie liczy się zysk i auta projektują zniewieściali ekonomiści dla równie zniewieściałych ,,prawdziwych mężczyzn".Kto sobie swoimi środkami nie zrobi terenówki, ten będzie jeździł tego typu d..powozami.Pewnie z czasem pojawią się zestawy do uterenowienia tego SUV-a, które będą stanowić połowę wartości auta, albo liczmy na ,,garażową" myśl techniczną co widać poniżej
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Potrzebne będą dla niewielkiego ułamka użytkowników, pozostanie nam nadzieja w autach produkowanych dla wojska, tam liczy się prostota i skuteczność. Niestety. ceny aut z armii (nie mówię o UAZ-ach) nie są niskie
w pracy dochodzi jeszcze ergonomia i wygoda,nie wyobrażam sobie by moje srebrzące się skronie musiały wytrzymywać tyle co użytkujący to auto poborowy-kontraktowy
kanty pisze:musiały wytrzymywać tyle co użytkujący to auto poborowy-kontraktowy
Generalnie G-klasse w wersji Wolf do specjalnie trzęsących nie należy
Temat Honkera pomińmy milczeniem..... mówimy o terenówkach do jeżdżenia w terenie, nie do naprawiania
Ja wiem że on Suwowy a nie terenowy... Jakby ktoś jednak chciał mi pod choinkę... to pewnie bym nie pogardził, bo darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda.Hej!
kanty pisze:w pracy dochodzi jeszcze ergonomia i wygoda,nie wyobrażam sobie by moje srebrzące się skronie musiały wytrzymywać tyle co użytkujący to auto poborowy-kontraktowy
Jak dla mnie najbardziej liczy sie ekonomia dlatego pomykam osobówką.
Taaa...ten wiatr we włosach aż się łezka w oku kręci,
wracając do nowego patrola, na jednym z forum wyczytałem, że nissan zrobił ten samochód specjalnie dla Arabów(tych z Arabii Saudyjskiej), żeby mogli zrobić prezent swojej 62 żonie aby miała czym do marketu jeździć