"Do brazylijskich plaż dotarło ok. pół tysiąca pingwinów z Patagonii. Po przepłynięciu 5000 kilometrów zwierzęta umierają z wyczerpania. Do akcji ratowniczej włączyła się marynarka wojenna.
Ratowanie pingwinów ich nie jest łatwe. Trzeba umieścić je w basenie, wyleczyć i podtuczyć, karmiąc puree z sardynek. Nie wolno obkładać ich lodem, bo może im to poważnie zaszkodzić. Wyleczone należy wypuścić na morzu, z nadzieją, że prądy morskie pomogą im wrócić do domu na południu kontynentu. Do akcji ratowniczej włączyła się nawet marynarka wojenna.
Sheila Serra, biolog z brazylijskiego Instytutu Ssaków Morskich, przyznaje, że jego pracownicy nie radzą sobie z problemem, są nieprzygotowani na taki napływ pingwinów. Od 2001 roku nie zarejestrowali żadnego, a tu nagle od 17 lipca pojawiło się ich około 500..."
http://www.newsweek.pl/artykuly/artykul ... ykul=28461
Pingwiny umierają na brazylijskich plażach
Moderator: Moderatorzy
Nie bardzo to jest tak jak Newsweek Polska pisze. Dla znających barbarzyńskie narzecze link troszke dokładniej naświetlający sprawę przyczyn migracji. http://www.guardian.co.uk/environment/2 ... ats.brazil
Po drugie nie rozumiem dlaczego nie ilustrują tekstu zdjęciem tego gatunku o którym piszą. Kto by był ciekaw jak wyglądają naprawdę pingwiny Magellana: http://www.istockphoto.com/file_search. ... an+penguin
Po drugie nie rozumiem dlaczego nie ilustrują tekstu zdjęciem tego gatunku o którym piszą. Kto by był ciekaw jak wyglądają naprawdę pingwiny Magellana: http://www.istockphoto.com/file_search. ... an+penguin
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.