Budki lęgowe - czy warto ?

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
parus
leśniczy
leśniczy
Posty: 536
Rejestracja: niedziela 15 kwie 2007, 22:04
Kontakt:

Post autor: parus »

drwalnik pisze:...nie licząc też budek betonowych dla ptaków ... to był pomysł! ...
O takie budki chodzi?? :wow:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Tak...to mi się kojarzy z "wielką płytą" :lol:

Ale dzięcioły ich nie rozkuwają :roll:
Awatar użytkownika
parus
leśniczy
leśniczy
Posty: 536
Rejestracja: niedziela 15 kwie 2007, 22:04
Kontakt:

Post autor: parus »

Dużo ich wisi w lesie, w którym dzisiaj byłem :)
Awatar użytkownika
otoja
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: sobota 08 mar 2008, 12:17

Post autor: otoja »

W "moim" lesie, w pewnych miejscach też są. :)
Cogito, ergo sum.
Awatar użytkownika
parus
leśniczy
leśniczy
Posty: 536
Rejestracja: niedziela 15 kwie 2007, 22:04
Kontakt:

Post autor: parus »

Mam jednak duże wątpliwości co do bezpieczeństwa lęgów w tych budkach. Te, które ja widziałem miały duże otwory, przez które z łatwością mógł sie dostać dzięcioł lub kuna.
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

"Betonek" po zamierzchłych czasach pozostało mi jeszcze kilka sztuk ... ale jeszcze rok, dwa i zostanie po nich tylko wspomnienie. :)
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
Awatar użytkownika
dendryt
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1173
Rejestracja: środa 13 lut 2008, 11:33
Lokalizacja: cesarstwo japonii

Post autor: dendryt »

Co do budek lęgowych to myślę, że nie da się ogólnie powiedzieć czy są potrzebne, czy nie. Każdy leśniczy na swoim terenie powinien indywidualnie wiedzieć, mieć możliwość oceny i zadecydowania, czy budki mają sens czy nie. Jeśli Glaca ma wątpliwości, to pewnie budki nie są mu potrzebne, a właściwie nie są potrzebne ptakom na Jego terenie. Ludvik zaś pisze, że w porolnej sośninie 100% budek jest zasiedlonych, więc tam jak najbardziej. U mnie zaś budki są zasiedlane w 40, 60%, w jednych oddziałach bardziej w innych mniej, ale siedliska są żyzne i jestem przekonany, że ilość budek nie wpływa, albo w minimalnym stopniu (nieadekwatnym do nakładów) na stan drobnej avifauny. Są budki, to sobie je czasem zasiedlają, ale gdyby ich nie było, również by sobie poradziły. Poza tym staram się zostawiać, a nawet znaczę farbą drzewa dziuplaste i zul wie, że tego ma nie ciąć. Moim zdaniem ważniejsze od budek jest dokarmianie ptaków zimą, oczywiście wtedy, kiedy ta zima jest :-)
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

a jak sie u was sprawują budki drążone w okrągłym drewnie? u nas odeszli od takich na konto tych zwykłych-z desek, kanciastych i efekt jest dużo lepszy te okrągłe nie były zasiedlane tak chętnie.
Awatar użytkownika
Tropiciel Huby
początkujący
początkujący
Posty: 15
Rejestracja: sobota 26 maja 2007, 22:10
Lokalizacja: Matrix...

Post autor: Tropiciel Huby »

Sens wieszania budek w lesie gospodarczym?jak najbardziej tak!! :spoko: jeżeli ktoś ma leśnictwo gdzie hektarami po horyzont ciągną się sośniny w II lub III klasie wieku?pewnie!wiele ptaków to typowe dziuplaki,jeśli nie znajdą dziupli; naturalnej czy sztucznej danego rejony po prostu nie zasiedlą. Roli ptaków owadożernych w lesie oczywiście nie trzeba leśnikom wyjaśniać :] Ale tak szczerze, to nawet w dość urozmaiconych,mieszanych lasach brakuje miejsc lęgowych dla dziuplaków. Przy tylu trzebieżach i presji pilarzy na "suszki" niewiele dziuplastych drzew w lesie pozostaje. Obecne tendencje do pozostawiania drewno martwego w lesie mogą to zmienić. A trzeba pamiętać ze często dziupla po roku uzytkowania jest przez ptaki opuszczana, i zasiedlana dopiero po kilkuletniej przerwie.Takie pauzowanie w zasiedleniu powoduje że dziupla oczyszcza się z pasożytów. Biorąc to wszystko pod uwagę, a także fakt że wiele gatunków ptaków dziupli nie wykuwa i zasiedlają jedynie dziuple po dzięciołach, powoduje, ze każda budka w lesie wiecej ma sens. Poza tym np sowy potrzebują duże dziuple, których jest juz naprawdę niewiele. Puszczyk, gatunek silnie ograniczający ilość gryzoni w lesie bardzo chętnie zasiedla budki.
Zupełnie inną sprawą jest sposób rozwieszenia budek... ;/ Często robią to pilarze bez nadzoru SL, efekt taki że budki wiszą za nisko i miejscach silnej penetracji przez ludzi - bo tak wygodnie i szef nie dał dłuższej drabiny... :wow: Wtedy równie dobrze można je było połozyc pod drzewem - efekt podobny :wink:
Awatar użytkownika
Jurek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 328
Rejestracja: środa 21 maja 2008, 18:31
Lokalizacja: Nurzec

Post autor: Jurek »

Ja mam takie pytanie: Czy jest możliwość zmiany podstawowego planu budek prof. Sokołowskiego na bardziej aktualne? Wg mnie współcześnie buduje się lepsze budki, wyższe (ze względu na drapieżniki), z przedłużeniem otworu wlotowego, wokół otworu jest blacha "antydzięciołowa"... Małe zmiany, a bezpieczeństwo wzrasta, no i sukces lęgowy większy.
Tutaj są ciekawe budki.
Przydałoby się wieszać też budki dla innych gatunków ptaków, większych, dla sów, dudków itd.
Wszak bioróżnorodność ważna sprawa ;)
Co o tym sądzicie?
strychnina
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 444
Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29

Post autor: strychnina »

Powiem, że budki są kłopotem ale ile innych zwierząt w nich mieszka nie przypuszczałem aż sam je kiedyś przeczyściłęm. Dużo nietoperzy i popielic.
Awatar użytkownika
tomcat411
leśniczy
leśniczy
Posty: 953
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 23:12
Lokalizacja: Forstservice

Post autor: tomcat411 »

Ja mam budkę nawet na balkonie - w tamtym roku miałem sikory,potem mazurki ,a obecnie zwykłe wróble-trochę śmiecą ,ale ile jest radochy z obserwacji ich życia :)

W lesie najlepsze są głębokie budki z desek -drążone były zasiedlane sporadycznie.

Solidne ,dobrze zawieszone budki są niemal w 100% zasiedlane -a wieszałem różne typy - ojciec mojego podleśniczego jest stolarzem i robił nam różne modele - zwykłe,półotwarte,dla pełzaczy.
Jeśli prawie wszystkie były zajmowane znaczy to ,że naturalnych ,,mieszkanek" w przyrodzie brakuje...
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

jurek1988 pisze:Tutaj są ciekawe budki
Dzięki, można się podszkolić :spoko:

jurek1988 pisze:[Przydałoby się wieszać też budki dla innych gatunków ptaków, większych, dla sów, dudków itd.
Na pewno warto - ale jak to robić jak najefektywniej ( lokalizacja, dobór typu, ilość itp.)
Awatar użytkownika
Jurek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 328
Rejestracja: środa 21 maja 2008, 18:31
Lokalizacja: Nurzec

Post autor: Jurek »

Glaca pisze: Na pewno warto - ale jak to robić jak najefektywniej ( lokalizacja, dobór typu, ilość itp.)
Jeśli chodzi o lokalizację, to niestety, ale trzeba znać miejsca występowania gatunków, które chcemy chronić. Najlepiej mieć kolegę przyrodnika, co się tym interesuje :) Oczywiście, aby wieszać budki nie trzeba całymi dniami obserwować ptaków, pospolite gatunki, szpaki, sikory są niemal wszędzie :) Z rzadkimi ptakami- dziuplakami, aby wieszać budki jak najefektywniej trzeba jednak wiedzieć, gdzie w okolicy występują. Albo przynajmniej dowiedzieć się o ich środowisko życia, powiesimy budkę, a nuż może zamieszka sowa. Z drugiej strony liczenie na szczęście trudno nazwać efektywnością...

Ilość powinna być taka, aby jak najwięcej budek zostało zajętych. Częstym błędem jest wieszanie za gęsto, ptaki mają swoje terytoria i nie lubią jak ktoś mieszka zbyt blisko. Przy małych budkach powinna to być odległość 20- 50m, ale np. ptaki drapieżne i sowy mają większe terytoria.

Co do doboru typu, to jak nie ma na ussuri.pl , to trzeba poszperać w necie :D

Ps. Ponawiam pytanie: to dałoby się zmienić plan Sokołowskiego czy nie? ;)
Awatar użytkownika
lesny_ludek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 252
Rejestracja: wtorek 03 paź 2006, 18:50
Lokalizacja: Północ

Post autor: lesny_ludek »

drwalnik pisze:...nie licząc też budek betonowych dla ptaków ... to był pomysł! ...
Jeszcze jeden przykład domów z wielkiej płyty z Borów Tucholskich (rejon Śliwic) :lol:
Obrazek
Na niektórych oddziałach leśnych było tam ich od zatrzęsienia...
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Jeszcze jeden przykład domów z wielkiej płyty z Borów Tucholskich (rejon Śliwic) :lol:
Miałem przyjemność wysłuchać wykładu zoologa, który spędził wiele lat nad badaniami ptaków. Wykład ten dotyczył min. wyższości budek lęgowych trocino-betonowych ( nie betonowych jak sądzi większość ) nad drewnianymi.
Badania wykazują jak twierdził wykładowca, że tego typu budki lęgowe są pod każdym względem korzystniejsze od drewnianych; częściej zasiedlane przez ptaki, bardziej bezpieczne, trwalsze i co może zdziwić, bardziej ekologiczne.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Chester
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1269
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 10:39

Post autor: Chester »

RR pisze: Badania wykazują jak twierdził wykładowca, że tego typu budki lęgowe są pod każdym względem korzystniejsze od drewnianych; częściej zasiedlane przez ptaki, bardziej bezpieczne, trwalsze i co może zdziwić, bardziej ekologiczne.
dokładnie to samo słyszałem na lekcjach ochrony lasu
ODPOWIEDZ