Hobby, ale zgłową!
Moderator: Moderatorzy
Hobby, ale zgłową!
Czym powinien kierować się organizator rajdu 4x4, który chce zorganizować go, kiedy część trasy będzie przebiegać terenami leśnymi? W ogóle prosiłbym o kilka rad w związku z tym hobby.
Duże imprezy - przynajmniej te, które znam, organizowane są za zgodą LP. Co roku np. Niemiaszkowie robią przejazd przez polskie poligony. (RDLP Wrocław, Zielona Góra, Szczecinek). Pierwsze pismo wysyłane jest przez organizatora do MŚ (łącznie z pisemkiem atache wojskowego Niemiec, dokładną trasą, noclegami itp), stamtąd kierowane do Departamentu Leśnictwa , następnie do DGLP, ta z kolei przekazuje to do właściwych regionalnych, te do nadleśnictw, przez które rajd przebiegać będzie. Wszystko oczywiście podparte licznymi pisemkami, czasem od dość zacnych osób. Trasa przejazdu uzgodniona jest z wojskiem i policją. Wiem, że imprez tak przygotowanych jest niewiele, ale jak praktyka pokazuje i takie zorganizować można.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
stosunek szeroko rozumianej braci leśnej do off-road uwidocznił się w temacie jazda po lasach
jako forma rozrywki-czy jakoś tak-
poszukiwanie fachowych porad nt.organizacji rajdu off-road wśród e-leśników mija się z celem,radzę dowiedzieć się szczegółów u organizatorów renomowanych imprez, by nie narobić sobie kłopotu i innym
chyba, że interesuje Cię wiedza leśników na w/wym temat
jako forma rozrywki-czy jakoś tak-
poszukiwanie fachowych porad nt.organizacji rajdu off-road wśród e-leśników mija się z celem,radzę dowiedzieć się szczegółów u organizatorów renomowanych imprez, by nie narobić sobie kłopotu i innym
chyba, że interesuje Cię wiedza leśników na w/wym temat
"Jak czytam" gdzieś wywaliło mój post wcześniejszy i dlatego może będe sie powtarzał ale wszystko w tym temacie co do organizacji i przebiegu samego rajdu może powiedzieć WIELKA NIEOBECNA pewna Ruda Wiewiórka która zna ten temat od podszewki w teorii i praktyce. Na pewno podpowie co i jak
Myślenie ma kolosalną przyszłość
Mojego posta też wcięło... Pewnie jakiś chochlik
--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
Święte słowa! Kaśka, to by napisała dokładnie jak to jest, ale wydaje mi sie, ze nie napisze... chyba...yakec pisze:WIELKA NIEOBECNA pewna Ruda Wiewiórka która zna ten temat od podszewki w teorii i praktyce. Na pewno podpowie co i jak
--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Pytanie, czy trasa tylko przebiega przez tereny leśne (przejazd oddziałówką czy jakieś wjazdy w teren). Ważne jest, w czyim imieniu wnioskujesz o wydanie zgody. Inaczej odbierany jest jakiś klub, stowarzyszenie, inaczej pojedyncza osoba. Ważne jest, czy organizujesz daną imprezę pod patronatem np Starostwa, Wójta, PZM-otu. Monetą przetargową bywa np. obowiązek zebrania śmieci przez załogi biorące udział w imprezie. Pytanie, czy przejazd odbywa się drogą udostępnioną, czy typową drogą leśną. Musisz określić charakter imprezy: sportowa, przeprawowa, turystyczna. Ważne jest określenie (dokładne) przewidywanej ilości aut biorących udział, czasu przebywania na danym terenie. Pamiętaj, że organizator ponosi konsekwencje za każdego uczestnika.Jarek pisze:Czym powinien kierować się organizator rajdu 4x4, który chce zorganizować go, kiedy część trasy będzie przebiegać terenami leśnymi?
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Zaintrygował mnie ten tekst:
"Dnia 26 lipca 2008 roku zapraszamy posiadaczy samochodów terenowych na jednodniową imprezę o charakterze zlotowo-turystycznym:
"Lato 4x4 Świecie o puchar Nadleśniczego Nadleśnictwa Dąbrowa"
Bez podziału na klasy. Nie nastawiamy się na wyczyn, a raczej na rekreację i zabawę, którą zaakceptować mogą nawet Ci członkowie rodzin, w których jazda terenowa nie budzi zbytniego entuzjazmu. Przygotowana trasa jest do przejechania dla każdej fabrycznej terenówki na oponach AT, oczywiście ze sprawnymi napędami i jak pogoda nie spłata nam figla. Przy trasie przejazdu będą Próby Przejazdu (PP), Odcinki Specjalne (OS), gdzie będzie można sprawdzić swój samochód oraz swoje umiejętności. Tych prób nie trzeba zaliczać i bez uszczerbku na samochodzie, za to z uszczerbkiem na honorze, można je ominąć. Po drodze rozmieszczone będą Punkty Kontroli Przejazdu (PKP). Na przejechanie trasy jest wyznaczony określony czas 8 godzin dla każdego z uczestników. W kartach będzie wpisywany czas wyjadu i przyjazdu do mety. W tym czasie należy dotrzeć do mety i zdać kartę. Zapewniamy dwa ciepłe posiłki."
Jestem ciekaw, czy nadleśniczy daje puchar, czy teren też?
"Dnia 26 lipca 2008 roku zapraszamy posiadaczy samochodów terenowych na jednodniową imprezę o charakterze zlotowo-turystycznym:
"Lato 4x4 Świecie o puchar Nadleśniczego Nadleśnictwa Dąbrowa"
Bez podziału na klasy. Nie nastawiamy się na wyczyn, a raczej na rekreację i zabawę, którą zaakceptować mogą nawet Ci członkowie rodzin, w których jazda terenowa nie budzi zbytniego entuzjazmu. Przygotowana trasa jest do przejechania dla każdej fabrycznej terenówki na oponach AT, oczywiście ze sprawnymi napędami i jak pogoda nie spłata nam figla. Przy trasie przejazdu będą Próby Przejazdu (PP), Odcinki Specjalne (OS), gdzie będzie można sprawdzić swój samochód oraz swoje umiejętności. Tych prób nie trzeba zaliczać i bez uszczerbku na samochodzie, za to z uszczerbkiem na honorze, można je ominąć. Po drodze rozmieszczone będą Punkty Kontroli Przejazdu (PKP). Na przejechanie trasy jest wyznaczony określony czas 8 godzin dla każdego z uczestników. W kartach będzie wpisywany czas wyjadu i przyjazdu do mety. W tym czasie należy dotrzeć do mety i zdać kartę. Zapewniamy dwa ciepłe posiłki."
Jestem ciekaw, czy nadleśniczy daje puchar, czy teren też?
wyczytałem,że wrażenia uczestników po imprezie są pozytywne,może i warto zapoczątkować nową świecką tradycję(chociaż podchodzę do tego sceptycznie),jako alternatywę w stosunku do spotkań pełnych bufonady,
gdyby na zdjęciach z w/wym imprezy nie pojawił się gościu w mundurze i krawacie to naprawdę pomyślałbym,że luzik -lajcik i można na takim wyjeździe zapomnieć o o pracy
gdyby na zdjęciach z w/wym imprezy nie pojawił się gościu w mundurze i krawacie to naprawdę pomyślałbym,że luzik -lajcik i można na takim wyjeździe zapomnieć o o pracy
Mam pytanko do fachowców. Kumpel kupił Jeepa Grand Cherokee Overland, silnik 4,7, automat, full wypas. Chcemy go nieco sponiewierać w terenie, testując zachowania. Dodam, że właściciel nigdy nie jeździł w terenie, a ja i owszem, ale nigdy automatem. Czy trzeba na coś uważać, inaczej się poruszać? Pomożecie?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Nawet łatwiej, nie mam utraty mocy na kołach w momencie zmiany biegu (ważne pod górkę i w błocie). Przy 4,7l proponuję nie włączać reduktora, zblokować biegi do drugiego biegu (w cięższym terenie). Reduktor raczej nie będzie potrzebny, tam gdzie trzeba go użyć raczej nie zawitacie tym autem Jeżeli ma ( bo nie pamiętam, która skrzynia tam siedzi ) opcję "full time" i "part time" przy dźwigni reduktora, to włącz tę pierwszą. W razie zakopania się w żadnym wypadku nie szarpcie stalową liną (lubią szumieć uszczelki w drzwiach po takiej akcji ). Proponuję też włączyć "sport" w automacie (będzie kręcił do wyższych obrotów przy zmianie biegów). Ja od dłuższego czasu kulam się automatem (w terenówce) po lesie. Super wygodaSten pisze:właściciel nigdy nie jeździł w terenie, a ja i owszem, ale nigdy automatem
Domator Wielkie Dzięki. Już jestem znacznie mądrzejszy. Jakbym miał jakieś szczegółowsze pytanka już z testów to pozwolę sobie Tobie pomarudzić na pw.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Jeżdżę ostatnio Hondą Passport z automatem. Nie widzę problemów. Jest jedna różnica w stosunku do GAZ-a jakim jeździłem wcześniej: w GAZ-ie można było w ruchu wrzucić oba napędy, a w Hondzie trzeba się zatrzymać i wrzucić najpierw Neutral.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Zero problemu, ujeżdżaliśmy kiedyś Jeepa Grand Cherokee 5,9 l, zabawa była przednia.Sten pisze:Jakbym miał jakieś szczegółowsze pytanka już z testów to pozwolę sobie Tobie pomarudzić na pw.
Przed próbami proponuję przełączyć wskazania chwilowego zużycia paliwa z litrów na galony, pali tyle samo, ale wskazania blisko 4 razy niższe nie stresują. W litrach dochodziliśmy do 99..... (bo wskaźnik 2-cyfrowy ) w galonach do 32..........
Choć nie było to wskazane Jednak reduktor (potocznie nazywano tak skrzynię rozdzielczo - redukcyjną) w dobrym stanie i niezbyt wielka prędkość pozwalały na takie ruchypiotrk pisze:w GAZ-ie można było w ruchu wrzucić oba napędy,
Tak mają wszystkie terenówki z automatem. W moich dotychczasowych trzech terenówkach z automatem też tak było.piotrk pisze:w Hondzie trzeba się zatrzymać i wrzucić najpierw Neutral.
ze strony użytkowników sam.4x4-off-road
-W ostatni weekend rozpoczęliśmy układanie trasy w nowym terenie , oj będzie się działo
leśniczy jak z nami jeździł to tylko się za głowę łapał i stwierdzał " po co ja wam to pokazywałem" po czym uciekał z auta twierdząc że zobaczy co jest jeszcze przed nami
-może kiedyś napiszą, że jak ich leśnik przewiózł to chcieli uciec z auta
-W ostatni weekend rozpoczęliśmy układanie trasy w nowym terenie , oj będzie się działo
leśniczy jak z nami jeździł to tylko się za głowę łapał i stwierdzał " po co ja wam to pokazywałem" po czym uciekał z auta twierdząc że zobaczy co jest jeszcze przed nami
-może kiedyś napiszą, że jak ich leśnik przewiózł to chcieli uciec z auta