mam to bydle w krokwiach:
http://www.robale.pl/index/2/236
co prawda widzialem tylko dorosle owady ale jestem pewien.
ktos zna sie na tyle zeby doradzic co na dzien dzisiejszy mozna z tym zrobic???
a wiec detox czy feromony ? gdzie to sie kupuje i jak nazywaja sie te preparaty.
przyszlo mi tez do glowy ze moze nie ma powodow do obaw. bo kiedy
przyjdzie dachowka i wełna to problem zniknie sam bo owady zgina od
panujacej tam temperatury.
o ile straci na bezpieczenstwie moj dach z powodu obecnosci tego
robactwa prz zalozeniu oczywiscie ze drewno nie bylo jedzone latami?
na forach budowlanych nie znalazlem jakichkolwiek informacji
pozdrawiam
urke
drwalnik
Moderator: Moderatorzy