Rezerwat KRAJOBRAZOWY im. Szafera

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PUSZCZYK
początkujący
początkujący
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek 18 lut 2008, 17:01
Lokalizacja: pod lesie

Rezerwat KRAJOBRAZOWY im. Szafera

Post autor: PUSZCZYK »

Każdy kto jedzie szosą do Białowieży, podziwia piękne, puszczańskie drzewa. Większość z nich stanowią Świerki. W znacznej części rezerwatu krajobrazowego, przez który się przejeżdża tworzą one niemal lite drzewostany. To tylko fatamorgana - bo według ekologów leśnicy puszczańscy rżną te Świerczyny bez opamiętania :wow: . Li tylko mamona im w głowie ( a tą, jak to leśnicy :drunk: ). Ale to, co można zobaczyć na własne oczy, może wkrótce stać się tylko wspomnieniem. A sprawcą tego będzie pan Kornik D. :vampir: . Leśnicy, zdaje sie, że dobrze znają tego gościa i wiedzą jak mu się dobrać do d... :502: . Ale w Rezerwacie Krajobrazowym to nie oni decydują. Rezerwat Krajobrazowy podlega Wojewodzie, a z jego ramienia decyzje podejmuje Konserwator Przyrody. Leśnik gdy namierzy pana Kornika D. śle meldunki do Nadleśnictwa (1,2 razy w tygodniu) te z kolei do Konserwatora . Później się czeka, czeka ... . Aż wreszcie przyjdzie pismo :568: (4 bite strony) dotyczące tych trzech Świerków zgłoszonych przed miesiącem. Oj narobiło się to narobiło, bo ostatnimi czasy nawet i on - Konserwator ( czyt. ona ) ma niewiele do gadania. A to organizacje ekologów muszą sprawę rozpatrzyć ( 2 tygodnie " Albo i dłuuuuużej" - powiedział osiołek do prosiaczka :lol: ). A to minister wstrzyma wszelkie decyzje konserwatora :569:(PKiN wysoki, to i pewnie lepiej widać). A pan Kornik D. :brawo: szykuje się do wielkiej wyżerki :eat: .
Sytuacja przypomina trochę tą z Bin Ladenem, którego żołnierz miał na muszce i czekał na rozkaz z góry i czekał, i czekał :| No właśnie... O ile wiem, ekolodzy uważają pana Kornika D. za "spoko" gościa :beer: ,no może z pewnymi odchyłkami ,ale w przyrodzie to normalne i nie groźne (np. taka wojna, albo gdy facet zarżnie innego faceta - ekologicznie to normalka, taka selekcja wewnątrz gatunkowa i tyle). Kornik kornikiem, ale wszystko jest na drodze ku temu, by zostały zniszczone setki hektarów lasów, cały ekosystem (a co za tym idzie wiele chronionych roślin zielnych, miejsc bytowania owadów, gniazdowania i życia ptaków itp.) w ciągu 1,2,3 lat! Jeśli to ma być w imię ochrony Puszczy, to jest to jawna, totalna OBŁUDA!!! Czy jadąc za 3 lata do Białowieży zobaczę jeszcze żywe zielone Świerki :oops:
Michalllo
leśniczy
leśniczy
Posty: 711
Rejestracja: piątek 21 mar 2008, 00:21
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Michalllo »

Dla puszczy lepsze martwe stojące(czy leżące) świerki, niż pieńki po nich.
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

Michalllo pisze:Dla puszczy lepsze martwe stojące(czy leżące) świerki, niż pieńki po nich.
mogli bysmy dyskutwać nad tym bo coraz częsciej okazuje sie , ze ochrona bierna jest niewystarczająca ze względu na daleko posunięte zmiany w srodowisku. trzeba posłużyc sie zabiegami ochrony aktywnej. tym bardziej majac na uwadze rozmiary problemu jaki moze przybrac sprawa kornika na świerku.
ODPOWIEDZ