Szukam oprysku

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Bartee
początkujący
początkujący
Posty: 12
Rejestracja: sobota 12 sie 2006, 22:57
Lokalizacja: Rzeszow

Szukam oprysku

Post autor: Bartee »

Mam pytanie czy istanieje oprysk na trawe i inna roslinnos na dlugoletnim ugorze potrzebuje go uzyc do zabezpieczenia zwalczania trawy i innych chwastow w miejscu gdzie sotal posadzony buk,dab i sosna.
Przyzanam ze sosna mam problem poniewaz sadzilem jednolatke, a jest tego sporo dotej pory robilem to recznie ale jak wiadomo osatanio nie ma za duzo tych rak do pracy.
Pozdrawiam wszytkich forumowiczow
Awatar użytkownika
Sylvia
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1181
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 09:41
Lokalizacja: Que?

Post autor: Sylvia »

Roundup jest herbicydem totalnym, czyli zniszczy trawę i resztę chwastów. Na samą trawę Fusilade, ale on nie zniszczy reszty.
Oczywiście nie można opryskać sadzonek. :)
Zdrowy rozsądek i do przodu.
Związki na Powązki.
Bartee
początkujący
początkujący
Posty: 12
Rejestracja: sobota 12 sie 2006, 22:57
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: Bartee »

a nie ma czegos takiego zeby nie zniszczyc sadzonek (moze tylko przy sosnie) ? Slyszalem ze sa na dwu i jednoliscienne.
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Bartee pisze:Mam pytanie czy istanieje oprysk na trawe i inna roslinnos na dlugoletnim ugorze potrzebuje go uzyc do zabezpieczenia zwalczania trawy i innych chwastow w miejscu gdzie sotal posadzony buk,dab i sosna.
Jaka powierzchnia ??
Awatar użytkownika
Sylvia
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1181
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 09:41
Lokalizacja: Que?

Post autor: Sylvia »

Bartee pisze: nie ma czegos takiego zeby nie zniszczyc sadzonek
Rozumiem, że chcesz pryskać po całości?

Właśnie Fusilade jest tylko na jednoliścienne, czyli m.in. trawy, ale nie ryzykowałabym opryskiwania sadzonek. Ale piszesz, że masz inne chwasty, więc zrobiłabym oprysk totalnym środkiem. Na leśnych uprawach stosowano Roundup. Wystarczy opryskiwacz z osłoną lancy.
Zdrowy rozsądek i do przodu.
Związki na Powązki.
Awatar użytkownika
Seeman
leśniczy
leśniczy
Posty: 607
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 10:02
Kontakt:

Post autor: Seeman »

Będę w niezgodzie z prawem nieco ale połączyłbym 3 - 4 zabiegi Roundup'em z 1 - 2 zabiegami np Azotpem (na kiełkujące chwasty). Kolejność taka - 1-y zabieg Roundup plus Azotop, 2-gi Roundup tylko, 3-ci znowu jak 1, czwarty znowu sam Roundup. Niestety, Azotop wycofano z obrotu (acz sporadycznie można nabyć) a takoż fatalnie działa na organizmy wodne. Więc jeśli masz ciek/wodę w pobliżu, to absolutnie Azotopu nie stosuj! Jeśli natomiast nie chcesz mieć klopotów z unijnymi przepisami i mieć czyste sumienie zainwestuj w Casoron - to taki sprytny granulat stosowany w dawce 50-60 kg/hektar. Tyle, że diablo drogi, ale testowałem go i nie narzekałem. Warunkiem jest jednak zastosowanie go odpowiednio wcześnie na powierzchniowo wzruszoną (tak ze 2-3 cm) glebę i nie ruszanie gleby po posypaniu do końca sezonu wegetacyjnego. Ewentualnie pozostające pojedyncze chwasty kłączowe np. perzu załatwi Ci Roundup. I to rozwiązanie polecałbym bardziej.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Seeman pisze:zainwestuj w Casoron - to taki sprytny granulat
http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozy ... em_id=3628
Awatar użytkownika
Sylvia
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1181
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 09:41
Lokalizacja: Que?

Post autor: Sylvia »

Powiem szczerze, że bałabym się zastosować Casoron. Słyszałam bowiem, że bywa również pobierany przez korzenie sadzonek, no i kłopot :cry: .
Zdrowy rozsądek i do przodu.
Związki na Powązki.
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Jest jeszcze kosa albo wykaszarka :) . Ale potrzebny jest ludź :(
Awatar użytkownika
Seeman
leśniczy
leśniczy
Posty: 607
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 10:02
Kontakt:

Post autor: Seeman »

Sybil Fawlty pisze:Powiem szczerze, że bałabym się zastosować Casoron. Słyszałam bowiem, że bywa również pobierany przez korzenie sadzonek, no i kłopot :cry: .
No, jednoroczna sosna to zrozumiem, ale w wieku 2-3 lat, szczególnie liściaste, to raczej nie.

Edit: podpowiada mi to praktyka szkółkarska jakby co. ;)
ODPOWIEDZ