Inwazyjny gatunek może zniszczyć ekosystem leśny

[Beskidzianin]

Europejski czosnaczek niszczy amerykańskie grzyby mikoryzowe i lasy. Po raz pierwszy naukowcy dowiedli, że gatunek inwazyjny może zagrażać rodzimej florze poprzez niszczenie relacji symbiotycznych w atakowanych ekosystemach. Naukowcy z czterech uniwersytetów amerykańskich i niemieckiego centrum badawczego dokonali odkrycia badając wpływ czosnaczka pospolitego Alliaria petiolata na amerykańskie lasy. Okazało się, że roślina zawleczona z Europy około 1860 r., likwiduje w amerykańskich lasach grzyby mikoryzowe. Miejscowe klony i jesiony osłabione utratą symbiontów zwalniają wzrost nawet 10-krotnie. Poza gatunkami liściastymi drzew nie wykryto negatywnych reakcji miejscowej flory. Naukowcy chcą zbadać jakie relacje panują między czosnaczkiem, a drzewami europejskimi i ich symbiontami grzybowymi.

Żródło:
http://www.lonicera.hg.pl/news/akt_inwaz.html

Historia ewolucji życia na Ziemi nie znała wcześniej takiego wymieszania organizmów jakie ma miejsce obecnie. Najgroźniejsi obcy są mikroskopijnej wielkości, a ich wytępić już się nie da. Ogródki przydomowe, gdzie rosną m.in. kwiaty, drzewa i krzewy nieraz z innego kontynentu są miejscem skąd następuje inwazja tych szczególnie niebezpiecznych cichych zabójców, którzy są niewidoczni gołym okiem.
Ciekawe jakie jest prawdopodobieństwo, że w dalekiej przyszłości obecny proces przemieszania gatunków w skali globu, może okazać się w źródłem jeszcze większej bioróżnorodności w skali globalnej, bo jak na razie jest więcej z tym problemów niż korzyści, ale jak to natura może nas zaskoczyć, a wyniki poznają dopiero przyszłe pokolenia za tysiące, a może dziesiątki tysięcy lat.