"Australijscy naukowcy pracują nad bardzo nietypowym sposobem ratowania klimatu na naszej planecie. Chcą sprawić, by stada bydła i owiec przestały zatruwać atmosferę Ziemi metanem - jednym z gazów cieplarnianych. Powstaje on w żołądkach przeżuwaczy za sprawą pewnych bakterii i jest produktem ubocznym procesu trawienia - czytamy w DZIENNIKU.
Doktor Athol Klieve z Gueensland Department of Primary Industries jest jednak zdania, że można ten proces zmienić. Nie wszystkie roślinożerne zwierzęta wydalają z siebie metan. Takim ekologicznym roślinożercą okazuje się być typowe dla Antypodów zwierzę - kangur. Od dawna wiadomo, że w jego żołądku podczas trawienia nie powstaje metan. Zespół dr. Klieve’a ustalił, że w układzie trawiennym torbaczy występują inne bakterie niż u ssaków importowanych do Australii z reszty świata. Zamiast metanu produkują one octan - który nie tylko nie zatruwa środowiska, ale i wspomaga trawienie. To jest dodatkowa korzyść z tej różnicy.
Jak podkreślają specjaliści od hodowli bydła, wraz z metanem z żołądków krów i owiec ulatnia się ok 10-15 procent wartości kalorycznej pożywienia. Tymczasem kangury dużo efektywniej wykorzystują to, co zjedzą..."
http://www.dziennik.pl/nauka/article103 ... tml#reqRss
Kangury pomogą w walce z globalnym ociepleniem
Moderator: Moderatorzy
OK, rozumiem pana doktora, że chce mieć pieniądze na badania, ale przerabianie krów i owiec w kangury, to mi pachnie jakąś szarlatanerią.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Śmiać mi się z tego chce i płakać zarazem. Co ma piernik do wiatraka Ile metanu wydzielają zwierzęta?? To jest naturalne. Nie długo wcisną nam korki w d... bo też wydzielamy metan i jest nas więcej. Tylko nie zwraca się uwagi na przemysł, motoryzacje, aby zmniejszyć zanieczyszczenie tym gazem.Jarek pisze:Chcą sprawić, by stada bydła i owiec przestały zatruwać atmosferę Ziemi metanem - jednym z gazów cieplarnianych.
Bagna też będą przeszkadzały, bo wydzielają metan. Czasem mają dziwaczne pomysły naukowcy.
Na siłę chcą "ulepszyc" matkę naturę.
W pierwszej chwili parsknąłem smiechem, oczami wyobraźni widząc krowy skaczące jak kangur. Ale to pachnie nawet nie szarlatanerią, ale wyspą dotora Moreau... A to juz nie smiech ani płacz, ale przerażenie...Brzost pisze:OK, rozumiem pana doktora, że chce mieć pieniądze na badania, ale przerabianie krów i owiec w kangury, to mi pachnie jakąś szarlatanerią.