Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
No to chamy!
Jak masz chwilę to poszukaj gdzieś ten mecz lub skróty i wrzuć tu. Ja kończę się certyfikować.
(z dobrym skutkiem!)
Jak masz chwilę to poszukaj gdzieś ten mecz lub skróty i wrzuć tu. Ja kończę się certyfikować.
(z dobrym skutkiem!)
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
O! Tu jest osiem minut skrótu, zachęcam!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
To już dziś początek Halowych Mistrzostw Świata w lekkoatletyce! I dziś finał konkurencji, gdzie jest ogromna szansa na zdobycie medalu przez Polkę - sprintu kobiet. Ewa Swoboda wydaje się być najmocniejszą kandydatką nawet do złota, ale to tylko 60 metrów, drobny błąd choćby na starcie i po ptokach... Wierzę, że do finału wejdzie też Pia Skrzyszowska, a jak będzie w finale to stać ją na sprawienie nam wielkiej, radosnej niespodzianki. To jest dziewczę o niezmierzonym jeszcze potencjale.
Dziś też pięciobój kobiet a miesiąc temu Adrianna Sułek odpaliła niesamowitą racę zwyciężając w halowych mistrzostwach Polski z wynikiem, który jest najlepszym w tym roku na świecie. Faworytką raczej jednak nie jest, ale miejsce na podium jest absolutnie w jej zasięgu.
Dziś też eliminacje i półfinały biegów na 400 metrów zarówno pań jak i panów. Kajetan Duszyński to drągal (192 cm wzrostu) a dla takich bieganie w hali nie jest łatwym. Tym niemniej trzymam kciuki, bo to przesympatyczny chłopak. Mam nadzieję, że uda mu się wejść do finału.
Natomiast Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek w finale muszą się znaleźć, a zdobycie przez obydwie medalu nie byłoby żadną sensacją. Justyna w tej hali pięć lat temu zdobyła w pięknym stylu złoto mistrzostw Europy, ale osobiście bardziej liczę na Natalię, która będzie chciała zrewanżować Justynie za porażkę na HMP.
Będzie się działo!
Dziś też pięciobój kobiet a miesiąc temu Adrianna Sułek odpaliła niesamowitą racę zwyciężając w halowych mistrzostwach Polski z wynikiem, który jest najlepszym w tym roku na świecie. Faworytką raczej jednak nie jest, ale miejsce na podium jest absolutnie w jej zasięgu.
Dziś też eliminacje i półfinały biegów na 400 metrów zarówno pań jak i panów. Kajetan Duszyński to drągal (192 cm wzrostu) a dla takich bieganie w hali nie jest łatwym. Tym niemniej trzymam kciuki, bo to przesympatyczny chłopak. Mam nadzieję, że uda mu się wejść do finału.
Natomiast Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek w finale muszą się znaleźć, a zdobycie przez obydwie medalu nie byłoby żadną sensacją. Justyna w tej hali pięć lat temu zdobyła w pięknym stylu złoto mistrzostw Europy, ale osobiście bardziej liczę na Natalię, która będzie chciała zrewanżować Justynie za porażkę na HMP.
Będzie się działo!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Dodam jeszcze że dzisiejszej nocy (o godzinie 2 lub później) panna Świątek powalczy o finał WTA 1000 w Indian Wells z Rumunką Simoną Halep. Warto pamiętać, że od meczu z Halep w FO 2019 tak naprawdę rozpoczęła się wielka, seniorska, międzynarodowa kariera Polki. Wtedy Iga sromotnie przegrała, ale z uśmiechem opuszczała kort.
Porę spoczynku nocnego przesuwam dziś na okres pomiędzy godziną 20 (po finale biegu na 60m kobiet na HMŚ) a godziną 2. Sobotnie przedpołudnie będzie dobrym czasem na trzeźwienie. Z emocji, of course!
Porę spoczynku nocnego przesuwam dziś na okres pomiędzy godziną 20 (po finale biegu na 60m kobiet na HMŚ) a godziną 2. Sobotnie przedpołudnie będzie dobrym czasem na trzeźwienie. Z emocji, of course!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Fantastyczny wynik, srebro i rekord Polski Adrianny Sulek w pięcioboju na HMŚ!
Dziewczyna, która pierwszy sezon startuje jako seniorka pobiła kilka swoich rekordów życiowych i w imponujący sposób został wicemistrzynią świata.
Niezłe dziś występy naszych lekkoatletów na tej imprezie. Ja czuję jedynie zawód po braku awansu Natalii Kaczmarek do finału 400 m. Weszła zaś "po profesorsku" do finału Justyna Ś-E i jutro zawalczy o złoto, o które będzie bardzo trudno. Ale po to się startuje, żeby walczyć o to, o co trudno!
Nie weszła też do finału Pia Skrzyszowska na 60 m, ale zaliczyła niezły występ. Watro pamiętać, że to jest płotkarka, która staruje na dystansie płaskim aby nie odnowić niedawno zaleczonej kontuzji.
Właśnie Adrianna ryczy ze szczęścia i wzruszenia udzielając wywiadu... Nie będę udawał, że to nie jest zaraźliwe.
A teraz czekam na ostatnią finałową konkurencję w dniu dzisiejszym - 60mK.
Dziewczyna, która pierwszy sezon startuje jako seniorka pobiła kilka swoich rekordów życiowych i w imponujący sposób został wicemistrzynią świata.
Niezłe dziś występy naszych lekkoatletów na tej imprezie. Ja czuję jedynie zawód po braku awansu Natalii Kaczmarek do finału 400 m. Weszła zaś "po profesorsku" do finału Justyna Ś-E i jutro zawalczy o złoto, o które będzie bardzo trudno. Ale po to się startuje, żeby walczyć o to, o co trudno!
Nie weszła też do finału Pia Skrzyszowska na 60 m, ale zaliczyła niezły występ. Watro pamiętać, że to jest płotkarka, która staruje na dystansie płaskim aby nie odnowić niedawno zaleczonej kontuzji.
Właśnie Adrianna ryczy ze szczęścia i wzruszenia udzielając wywiadu... Nie będę udawał, że to nie jest zaraźliwe.
A teraz czekam na ostatnią finałową konkurencję w dniu dzisiejszym - 60mK.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
I nie ma medalu na 60mK... Czwarte miejsce Swobody z bardzo dobrym czasem, ale oczywiście niedosyt. Drobny błąd na starcie i, przy niesamowitych wynikach dwóch pierwszych na mecie 0,002 sekundy zabrakło do brązu.
- Co dalej? Będę zapierdzielać aż do lata, żeby rozmienić na drobne 11 sekund na 100 metrów...- odpowiedziała ze łzami w oczach Ewa w wywiadzie zaraz po biegu.
Zapierdzielaj, Ewa, zapierdzielaj, trzymam kciuki !
Co jutro? Dla Polaków najważniejsze będą finały pchnięcia kulą (Haratyk, Bukowiecki) i 400mK (Justyna Ś-E).Ale jeśli Klaudii Wojtunik rano wyjdzie bieg eliminacyjny a później półfinał na 60m p.pł. to i ten wieczorny finał może przynieść medal. Na udział w finale któregoś z naszych sprinterów raczej się nie nastawiam.
Ja jeszcze z wielkim zainteresowaniem czekam na skok wzwyż kobiet, który rozpocznie się o 11. Polek tam nie będzie, ale skok wzwyż to skok wzwyż!
- Co dalej? Będę zapierdzielać aż do lata, żeby rozmienić na drobne 11 sekund na 100 metrów...- odpowiedziała ze łzami w oczach Ewa w wywiadzie zaraz po biegu.
Zapierdzielaj, Ewa, zapierdzielaj, trzymam kciuki !
Co jutro? Dla Polaków najważniejsze będą finały pchnięcia kulą (Haratyk, Bukowiecki) i 400mK (Justyna Ś-E).Ale jeśli Klaudii Wojtunik rano wyjdzie bieg eliminacyjny a później półfinał na 60m p.pł. to i ten wieczorny finał może przynieść medal. Na udział w finale któregoś z naszych sprinterów raczej się nie nastawiam.
Ja jeszcze z wielkim zainteresowaniem czekam na skok wzwyż kobiet, który rozpocznie się o 11. Polek tam nie będzie, ale skok wzwyż to skok wzwyż!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Może sam byś spróbował skoków wzwyż ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Warto w życiu wszystkiego spróbować... Akurat tego to już próbowałem. Siebie przeskoczyłem z lekkim okładem, więc wspomnienia pozostały. Teraz, gdy zostało już niewiele czasu to skupiam się na innych próbowaniach.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Podnoszenia ciężarów ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Mój najlepszy wynik w rwaniu to było 105 kg a w podrzucie 135 kg. W martwym ciągu chyba coś ok 200.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Co za emocje w pierwszym secie! Świątek wygrała seta, który wydawał się już przegrany.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Jazda Iga! Jest przełamanie w drugim secie!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Iga Świątek w finale!
Zamęczyła Simone nie tyle fizycznie co psychicznie. Była niesłychanie konsekwentna i nieustępliwa.
Widać jak wiele wniósł w jej grę, a głównie w jej mentalne aspekty, Wiktorowski z którym współpracuje dopiero trzy miesiące.
Bez względu która z przystępujących właśnie do drugiego półfinału zawodniczek będzie w finale jej przeciwniczką to właśnie Iga będzie faworytką. I to jest niewątpliwą zasługa Tomasza W!
Zamęczyła Simone nie tyle fizycznie co psychicznie. Była niesłychanie konsekwentna i nieustępliwa.
Widać jak wiele wniósł w jej grę, a głównie w jej mentalne aspekty, Wiktorowski z którym współpracuje dopiero trzy miesiące.
Bez względu która z przystępujących właśnie do drugiego półfinału zawodniczek będzie w finale jej przeciwniczką to właśnie Iga będzie faworytką. I to jest niewątpliwą zasługa Tomasza W!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Drugą finalistką jest szósta w rankingu WTA Maria Sakkari.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Piękny, stojący na wysokim poziomie konkurs skoku wzwyż kobiet! I piękne jego rozstrzygnięcie.
Na podium, na pierwszym i trzecim miejscu dwie Ukrainki, wicemistrzynią świata Australijka.
W belgradzkiej hali zabrzmi hymn Ukrainy! To może być najbardziej poruszający moment tych zawodów, to może być manifestacja sportowców całego świata przeciw barbarzyńskiej wojnie!
Nigdy nie byłem za manifestacjami czegokolwiek podczas zawodów sportowych. Ale teraz jestem!
Już Agelika Cichocka udzielając wywiadu po odpadnięciu w eliminacjach na 800, która zachowywała pogodę i manifestowała swoje zadowolenie z udziału w zawodach najwyższej rangi po powrocie na bieżnię po ciężkiej chorobie, spytana o żółto-błękitne wstążki we włosach rozpłakała się mówiąc o przyjaciołach-sportowcach z Ukrainy, którzy zostali walczyć z najeźdźcą...
Nie zachowam spokoju wysłuchując ukraińskiego hymnu podczas dekoracji Jarosławy Makuczich...
Na podium, na pierwszym i trzecim miejscu dwie Ukrainki, wicemistrzynią świata Australijka.
W belgradzkiej hali zabrzmi hymn Ukrainy! To może być najbardziej poruszający moment tych zawodów, to może być manifestacja sportowców całego świata przeciw barbarzyńskiej wojnie!
Nigdy nie byłem za manifestacjami czegokolwiek podczas zawodów sportowych. Ale teraz jestem!
Już Agelika Cichocka udzielając wywiadu po odpadnięciu w eliminacjach na 800, która zachowywała pogodę i manifestowała swoje zadowolenie z udziału w zawodach najwyższej rangi po powrocie na bieżnię po ciężkiej chorobie, spytana o żółto-błękitne wstążki we włosach rozpłakała się mówiąc o przyjaciołach-sportowcach z Ukrainy, którzy zostali walczyć z najeźdźcą...
Nie zachowam spokoju wysłuchując ukraińskiego hymnu podczas dekoracji Jarosławy Makuczich...
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Do poprzedniego wpisu:
https://www.onet.pl/sport/onetsport/nie ... 4,d87b6cc4
https://www.rp.pl/lekkoatletyka/art3589 ... nia-swiata
Dekoracja chyba odbędzie się podczaas sesji wieczornej. Nie znalazłem informacji o dokładnym jej czasie.
https://www.onet.pl/sport/onetsport/nie ... 4,d87b6cc4
https://www.rp.pl/lekkoatletyka/art3589 ... nia-swiata
Dekoracja chyba odbędzie się podczaas sesji wieczornej. Nie znalazłem informacji o dokładnym jej czasie.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Fantastyczne przedpołudnie na HMŚ w LA. Dobre występy Polaków (obie sztafety w finale, dwaj płotkarze w półfinale) rekord świata w trójskoku kobiet i emocjonujący konkurs skoku wzwyż panów. Tu nasz Norbert Kobielski wstydu nie zrobił, bo pojechał tylko z uwagi na przyznaną mu "dziką kartę" przez organizatorów, startów przed latem nie miał w planie, a i tak pokonał 2,24 co dało mu dziewiąte miejsce. Ten konkurs miał jednak innych swoich bohaterów, o czym za chwilę.
Wrócę do eliminacji biegu sztafetowego 4x400M. W pierwszej serii faworytami byli biegacze USA i do 150 metrów do mety wszystko szło zgodnie z przewidywaniami. Jednak biegnący na ostatniej zmianie Amerykanin wtedy właśnie nagle zaczął kuleć, łapać się za udo i, gdy już pewne było że zaraz się przewróci to on kuśtykał dalej. Przewrócił się dopiero za metą i tak zwijał się z bólu trzymając się za mięsień dwugłowy uda. Oczywiście w międzyczasie przestał być pierwszym, ale sztafeta USA miała, dzięki jego poświęceniu, jeszcze szansę wejść do finału z czasem. Nie wiem czy weszła, chyba jednak nie, ale nie wiem też czy jego heroizm (kto miał bodaj naciągnięty mięsień dwugłowy to wie o czym piszę) miał sens. Całkowite zerwanie przyczepu tego mięśnia eliminuje ze sportu i może uczynić z hipersprawnego człowieka kalekę. Tak więc dla jednych został bohaterem a dla innych idiotą.
Bohaterem dla mnie natomiast został gość, którego do tej pory uważałem może nie za idiotę, ale za wkurzającego pajaca. Włoski skoczek wzwyż, Gianmarco Tamberi, aktualny mistrz olimpijski, konkursu,, nie wygrał, ale został moim bohaterem. Facet, którego do tej pory postrzegałem za na siłę usiłującego skupiać na sobie uwagę kibiców jako niewydarzony szołmen (na przykład start w zawodach z jedną stroną twarzy ogoloną a drugą z tygodniowym zarostem) tym razem zrobił najważniejszy gest na tych zawodach - wyszedł na konkurs z przyklejoną do ramienia flagą Ukrainy i wymalowanym markerem sercem z hasłem otuchy dla Ukraińców i swojego nieobecnego rywala-przyjaciela, Ukraińca Bodnarenki. Pokazał tym też wała serbskim organizatorom próbującym tłumić w zarodku wszelkie przejawy odniesień do toczącej się wojny. Naszym biegaczkom chciano zdejmować z głów, wyplatać z fryzur, błękitno-żółte wstążki!
Włocha nie powstrzymali, zyskał mój szacunek.
Wieczór będzie pasjonujący!
No i później panna Świątek.
Wrócę do eliminacji biegu sztafetowego 4x400M. W pierwszej serii faworytami byli biegacze USA i do 150 metrów do mety wszystko szło zgodnie z przewidywaniami. Jednak biegnący na ostatniej zmianie Amerykanin wtedy właśnie nagle zaczął kuleć, łapać się za udo i, gdy już pewne było że zaraz się przewróci to on kuśtykał dalej. Przewrócił się dopiero za metą i tak zwijał się z bólu trzymając się za mięsień dwugłowy uda. Oczywiście w międzyczasie przestał być pierwszym, ale sztafeta USA miała, dzięki jego poświęceniu, jeszcze szansę wejść do finału z czasem. Nie wiem czy weszła, chyba jednak nie, ale nie wiem też czy jego heroizm (kto miał bodaj naciągnięty mięsień dwugłowy to wie o czym piszę) miał sens. Całkowite zerwanie przyczepu tego mięśnia eliminuje ze sportu i może uczynić z hipersprawnego człowieka kalekę. Tak więc dla jednych został bohaterem a dla innych idiotą.
Bohaterem dla mnie natomiast został gość, którego do tej pory uważałem może nie za idiotę, ale za wkurzającego pajaca. Włoski skoczek wzwyż, Gianmarco Tamberi, aktualny mistrz olimpijski, konkursu,, nie wygrał, ale został moim bohaterem. Facet, którego do tej pory postrzegałem za na siłę usiłującego skupiać na sobie uwagę kibiców jako niewydarzony szołmen (na przykład start w zawodach z jedną stroną twarzy ogoloną a drugą z tygodniowym zarostem) tym razem zrobił najważniejszy gest na tych zawodach - wyszedł na konkurs z przyklejoną do ramienia flagą Ukrainy i wymalowanym markerem sercem z hasłem otuchy dla Ukraińców i swojego nieobecnego rywala-przyjaciela, Ukraińca Bodnarenki. Pokazał tym też wała serbskim organizatorom próbującym tłumić w zarodku wszelkie przejawy odniesień do toczącej się wojny. Naszym biegaczkom chciano zdejmować z głów, wyplatać z fryzur, błękitno-żółte wstążki!
Natalia Kaczmarek przyznała się, że wychodząc do biegu ukryła wstążki we włosach...Święty-Ersetic: przed wyjściem na bieżnię wolontariusze zwrócili mi uwagę na niebiesko-żółte wstążki. Powiedzieli, że absolutnie nie mogę z nimi wyjść. Dodali: "Na pewno nie wybiegniesz z tymi "kolorowymi" wstążkami". Spojrzałam i zapytałam: dlaczego? Pobiegłam w nich
Włocha nie powstrzymali, zyskał mój szacunek.
Wieczór będzie pasjonujący!
No i później panna Świątek.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- Rak
- leśniczy
- Posty: 565
- Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
- Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Sztafeta 4x400 zakończyła bieg na 4 miejscu. Wydaje się że to na obecną chwilę dobry wynik.
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33905
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Dobrze to określiłeś - na obecną chwilę. Obecna chwila inaczej by wyglądała gdyby sztafeta Amerykanów jednak znalazła sie w finale. Ale tak to bywa...
To są młode chłopy, bez gwiazd, bo przecież Kajetano Capitano to też jeszcze gołowąs. Prawdziwe bieganie dopiero przed nimi i, daj im Panie Boże popróbować prawdziwych sukcesów, czyli - Daj im Panie Boże zdrowie.
Panie w tej konkurencji też, mimo medalu, wracać będą z niedosytem. To nie tak miało być i Justyna Ś-E mocno nadrabiała miną podczas wywiadów. Ale ona już nie ma czasu na dalsze sukcesy i chyba nie uda już się jej zejść z bieżni we właściwym momencie. Gdyby nie choroba będącej w niesamowitym pałerze Kiełbasińskiej i niedyspozycji Hołub-Kowalik to walka o złoto byłaby czymś oczywistym, a tak brąz jest sukcesem a nie nagrodą pocieszenia. Tylko że oczekiwania były inne.
Z róznych powodów te mistrzostwa nie potwierdziły pozycji Polski w notowaniach LA. W ogóle to nie było zadne święto sportu. To nie czas na takie wzniosłe emocje, emocje lokują się gdzieś indziej.
Nawet kolejny rekord świata tego kosmity Duplantisa nie potrafił wbić mnie w takie uniesienie, jakie powinno temu towarzyszyć. Widząc kolory rozwijanej przez niego szwedzkiej flagi miałem przed oczami flagę Ukrainy...
A teraz idę pokibicować Idze!
To są młode chłopy, bez gwiazd, bo przecież Kajetano Capitano to też jeszcze gołowąs. Prawdziwe bieganie dopiero przed nimi i, daj im Panie Boże popróbować prawdziwych sukcesów, czyli - Daj im Panie Boże zdrowie.
Panie w tej konkurencji też, mimo medalu, wracać będą z niedosytem. To nie tak miało być i Justyna Ś-E mocno nadrabiała miną podczas wywiadów. Ale ona już nie ma czasu na dalsze sukcesy i chyba nie uda już się jej zejść z bieżni we właściwym momencie. Gdyby nie choroba będącej w niesamowitym pałerze Kiełbasińskiej i niedyspozycji Hołub-Kowalik to walka o złoto byłaby czymś oczywistym, a tak brąz jest sukcesem a nie nagrodą pocieszenia. Tylko że oczekiwania były inne.
Z róznych powodów te mistrzostwa nie potwierdziły pozycji Polski w notowaniach LA. W ogóle to nie było zadne święto sportu. To nie czas na takie wzniosłe emocje, emocje lokują się gdzieś indziej.
Nawet kolejny rekord świata tego kosmity Duplantisa nie potrafił wbić mnie w takie uniesienie, jakie powinno temu towarzyszyć. Widząc kolory rozwijanej przez niego szwedzkiej flagi miałem przed oczami flagę Ukrainy...
A teraz idę pokibicować Idze!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- Rak
- leśniczy
- Posty: 565
- Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
- Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Re: Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Dziewczyny zrobiły co mogły, dzisiaj chyba na więcej nie mogliśmy liczyć. Najważniejsze że jest medal. Jednak wszystkich przyćmił dzisiaj Duplantis i jego 6.20
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)