oszczędzanie prądu to pic na wodę!
Moderator: Moderatorzy
oszczędzanie prądu to pic na wodę!
... zakończyłem czteromiesięczny test oszczędzania prądu, pierwsze dwa miesiące normalnie, kolejne w wersji wyłączaj wszystko co zbędne i efekt mnie przykro zdziwił... najpierw rachunek 130zł a w okresie oszczędnościowym... 115zł... to wolę czytać przy 3 żarówkach i tv non stop
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Bo większość prądu "ciągną" nie żarówki czy inne ustrojstwa oświetleniowe, ale urządzenia stale włączone: lodówki, zamrażarki czy wszystkie urządzenia w stanie czuwania. Na drugim miejscu są urządzenia energochłonne jak: żelazka, elektryczne czajniki, suszarki do włosów itp.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Prąd drożeje, ale żeby tak bardzo oszczędzać na prądzie, to trzeba by nie korzystać prawie z niczego, co jest na prąd.
Albo się tak ograniczać, żeby tylko co parę dni korzystać z urządzeń.
No ale kto by tak dłużej wytrzymał?
Nie bardzo się tak da.
Poza tym teraz praktycznie wszystkie urządzenia elektroniczne są energooszczędne i zużywają mniej prądu nawet przy dłuższym korzystaniu z urządzeń. Ja mam np. żarówki LED, które są bardzo jasne, a zużywają mało prądu. Zresztą to jest nawet taki wymóg unijny, by we wszystkich krajach Unii Europejskiej już były w użyciu tylko takie żarówki i wszelkie inne oświetlenia, bo są energooszczędne. Ale chodzi też o ekologię, gdyż takie "żarówki" są chyba też ekologiczne.
Albo się tak ograniczać, żeby tylko co parę dni korzystać z urządzeń.
No ale kto by tak dłużej wytrzymał?
Nie bardzo się tak da.
Poza tym teraz praktycznie wszystkie urządzenia elektroniczne są energooszczędne i zużywają mniej prądu nawet przy dłuższym korzystaniu z urządzeń. Ja mam np. żarówki LED, które są bardzo jasne, a zużywają mało prądu. Zresztą to jest nawet taki wymóg unijny, by we wszystkich krajach Unii Europejskiej już były w użyciu tylko takie żarówki i wszelkie inne oświetlenia, bo są energooszczędne. Ale chodzi też o ekologię, gdyż takie "żarówki" są chyba też ekologiczne.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33872
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Wzrostu opłat nie okiełznasz, bo cena jednostkowa nie zależy od Ciebie. Ograniczyć możesz jedynie zużycie, choć i to nie jest proste. Trudno walczyć z przyzwyczajeniami żon (jak pralki i zmywarki nie słychać to w domu robi się nieswojo...) lub dzieci. Ale nawet jeśli, hipotetycznie, to by się udało, to i tak nie znam takiego, który rozkminiłby specjalnie chyba zaciemniony system obliczania ceny zużytego 1 kWh. Część stała, opłata przesyłowa, taryfa nocna, dzienna, wyrównanie, sranie w banie...
Już dawno temu poddałem się, oddałem dobrowolnie w jasyr tych wszystkich PGE czy ChwD, i zleciłem bankowi zubożanie konta osobistego poprzez przekazywanie elektromafiozom haraczu poprzez zlecenie stałe zmienne. Teraz nerwy tracę tylko po informacji, że brak wolnych środków na pokrycie zlecenia (już nieco zapomniany komunikat, ale po przejściu Góralowej na stypendium ZUS liczę się z możliwością jego powrotu), oraz przypadkowym zerknięciem na historię naszego konta.
Zdrowie, kochani, zdrowie jest najważniejsze, również te psychiczne!
Już dawno temu poddałem się, oddałem dobrowolnie w jasyr tych wszystkich PGE czy ChwD, i zleciłem bankowi zubożanie konta osobistego poprzez przekazywanie elektromafiozom haraczu poprzez zlecenie stałe zmienne. Teraz nerwy tracę tylko po informacji, że brak wolnych środków na pokrycie zlecenia (już nieco zapomniany komunikat, ale po przejściu Góralowej na stypendium ZUS liczę się z możliwością jego powrotu), oraz przypadkowym zerknięciem na historię naszego konta.
Zdrowie, kochani, zdrowie jest najważniejsze, również te psychiczne!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
No właśnie po to ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ze względu na opłaty stałe nie opłaca się oszczędzać na zużyciu energii. Dlaczego? Już wyjaśniam, na przykładzie własnym (dane całoroczne za 2020 rok). Otóż posiadam dwa liczniki, jeden normalny, domowy i drugi licznik, mierzący zużycie prądu na klatce schodowej (za który płacimy solidarnie, wszyscy lokatorzy). Po tych wyjaśnieniach przystępuję do podania liczb.
Licznik domowy
Zużycie roczne: 5Â 756 kWh (średnie miesięczne: 479,67 kWh)
Należność roczna: 3Â 995,93 zł
Średnio za kWh: 0,69 zł/kWh
Licznik korytarzowy
Zużycie roczne: 166 kWh (średnie miesięczne: 13,83 kWh)
Należność roczna: 210,45 zł
Średnio za kWh: 1,27 zł/kWh
Jak widzicie średnia cena brutto za kWh w przypadku niewielkiego zużycia jest znacząco wyższa, niż przy zużyciu dużym. Właśnie z sprawą dużego udziału opłat dystrybucyjnych i przesyłowych w wartości brutto faktury.
Licznik domowy
Zużycie roczne: 5Â 756 kWh (średnie miesięczne: 479,67 kWh)
Należność roczna: 3Â 995,93 zł
Średnio za kWh: 0,69 zł/kWh
Licznik korytarzowy
Zużycie roczne: 166 kWh (średnie miesięczne: 13,83 kWh)
Należność roczna: 210,45 zł
Średnio za kWh: 1,27 zł/kWh
Jak widzicie średnia cena brutto za kWh w przypadku niewielkiego zużycia jest znacząco wyższa, niż przy zużyciu dużym. Właśnie z sprawą dużego udziału opłat dystrybucyjnych i przesyłowych w wartości brutto faktury.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Oczywiście, to też zależy od tego, ile i jak często się korzysta z urządzeń elektronicznych. Bo nawet mogą być energooszczędne, ale przy częstym zużywaniu prądu i przy włączonych urządzeniach jednocześnie, to czerpie więcej prądu.
Ja np. jak korzystam z urządzeń elektronicznych w domu, to nie włączam wszystkiego na raz, tylko albo telewizor, albo komputer jest włączony.
Bez potrzeby też nie włączam światła. I nie powinno się na noc zostawiać urządzeń elektronicznych włączonych, tak jak np. telewizor, gdzie świeci się lampka czerwona albo zielona na telewizorze.
Bo to też czerpie prąd, wprawdzie zużywa to niewiele prądu, ale jednak.
Co do tych żarówek LED, to już one są w użyciu we wszystkich krajach unijnych i w niektórych krajach świata.
Zwykłe, stare żarówki już zostały wycofane z produkcji, ale w zapasach być może jeszcze jest sporo tych żarówek.
Nawet te, z halogenem też zostały już wycofane.
A ile ja płacę za energię elektryczną miesięcznie? Oczywiście w zależności ile zużyję.
Ale najczęściej to jest po: 45 zł. czasami 50 zł. na miesiąc. To nie jest wcale dużo.
Ja np. jak korzystam z urządzeń elektronicznych w domu, to nie włączam wszystkiego na raz, tylko albo telewizor, albo komputer jest włączony.
Bez potrzeby też nie włączam światła. I nie powinno się na noc zostawiać urządzeń elektronicznych włączonych, tak jak np. telewizor, gdzie świeci się lampka czerwona albo zielona na telewizorze.
Bo to też czerpie prąd, wprawdzie zużywa to niewiele prądu, ale jednak.
Co do tych żarówek LED, to już one są w użyciu we wszystkich krajach unijnych i w niektórych krajach świata.
Zwykłe, stare żarówki już zostały wycofane z produkcji, ale w zapasach być może jeszcze jest sporo tych żarówek.
Nawet te, z halogenem też zostały już wycofane.
A ile ja płacę za energię elektryczną miesięcznie? Oczywiście w zależności ile zużyję.
Ale najczęściej to jest po: 45 zł. czasami 50 zł. na miesiąc. To nie jest wcale dużo.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
Nieprawda. Nadal są produkowane i nadal są w sprzedaży. Nie dalej jak w piątek kupiłem trzy sztuki, bo mi się "rezerwowy zapas" wyczerpał.Kondi pisze:Zwykłe, stare żarówki już zostały wycofane z produkcji
Tylko teraz nie są (zgodnie z opisem) żarówkami oświetleniowymi ale nazywają się "żarówka wysokotemperaturowa" i przeznaczone są do:
Te które kupiłem produkuje Fabryka Żarówek Helios Sp. z o.o. w Katowicach.Żarówka specjalistyczna przeznaczona do stosowania w urządzeniach grzewczych i wentylacyjnych, pochłaniaczach kuchennych oraz urządzeniach chłodniczych i innych o podobnym przeznaczeniu. Konstrukcja zapewnia trwałą pracę w zakresie od -30°C do +90°C.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A to tutaj możesz mieć racje i tego nie wiedziałem. Gdzieś przeczytałem, że zwykłe żarówki zostały już wycofane z produkcji, bo był wymóg unijny, by na rynku były w produkcji już tylko LED żarówki.Piotrek pisze:Nieprawda. Nadal są produkowane i nadal są w sprzedaży. Nie dalej jak w piątek kupiłem trzy sztuki, bo mi się "rezerwowy zapas" wyczerpał.Kondi pisze:Zwykłe, stare żarówki już zostały wycofane z produkcji
Tylko teraz nie są (zgodnie z opisem) żarówkami oświetleniowymi ale nazywają się "żarówka wysokotemperaturowa" i przeznaczone są do:Te które kupiłem produkuje Fabryka Żarówek Helios Sp. z o.o. w Katowicach.Żarówka specjalistyczna przeznaczona do stosowania w urządzeniach grzewczych i wentylacyjnych, pochłaniaczach kuchennych oraz urządzeniach chłodniczych i innych o podobnym przeznaczeniu. Konstrukcja zapewnia trwałą pracę w zakresie od -30°C do +90°C.
Oczywiście tych, zwykłych, starych żarówek już nie ma, które kosztowały po 1 zł. za sztukę.
Bo potem wprowadzono te, z halogenem, ale i te miały już być wycofane z produkcji.
Ja też jakiś czas temu kupiłem dwie takie żarówki, bo używam takich w przedpokoju, ale mam też te, LDE w mieszkaniu i w łazience. One są bardzo jasne, jakby świeciło słońce i nie pobierają dużo energii.
Podobno mają żywotność do 15 lat, a potem są już coraz słabsze w oświetleniu. I też potrafią się przepalać, bo mi się tak w jednej takiej żarówce zdarzyło.
To, że są LED, nie oznacza, że się nie trafiają takie, które się przepalają po krótkim czasie użytkowania.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
- czerwonobrody
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2989
- Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Dla niektórych są to synonimy, a dla innych tylko oszczędność kasy jest odpowiednim bodźcem do oszczędzania prądu.czerwonobrody pisze:Ale wy tu piszecie nie o oszczędzaniu prądu, tylko oszczędzaniu kasy...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.