Capricorn pisze:[Leśniczy do nagrody, ogrodzenie do naturalnego rozkładu...
Zadaniowy system pracy
Moderator: Moderatorzy
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
To wszytko ładnie w OP wyjaśnione z tym zadaniowym systemem, mam tylko kilka wątpliwości
Czy leśniczy, który o 12 we wtorek, robi zakupy prywatne w gieesie jest w pracy, czy nie?
Czy leśniczy wracając ze szkoły, do której zawiózł pociechę swą i na skutek niezachowania autem do rowu zjechał rozkwasiwszy oblicze swe miał "wypadek w w pracy"? Niezachowanie z drobnego niewyspania mogło wynikać, bo od 6 wydatkował, wozak prosił, szefostwo zezwoliło.
Czy gdy piwszy w sobotni wieczór w swym prywatnym ogródku napoje wyskakujące leśniczy posłyszy gdzieś w ostępach piłę, która nie powinna tam brzmieć ma obowiązek "chronić i zabezpieczać"?
Czy leśniczy, który o 12 we wtorek, robi zakupy prywatne w gieesie jest w pracy, czy nie?
Czy leśniczy wracając ze szkoły, do której zawiózł pociechę swą i na skutek niezachowania autem do rowu zjechał rozkwasiwszy oblicze swe miał "wypadek w w pracy"? Niezachowanie z drobnego niewyspania mogło wynikać, bo od 6 wydatkował, wozak prosił, szefostwo zezwoliło.
Czy gdy piwszy w sobotni wieczór w swym prywatnym ogródku napoje wyskakujące leśniczy posłyszy gdzieś w ostępach piłę, która nie powinna tam brzmieć ma obowiązek "chronić i zabezpieczać"?
Jeśli już wypił, to jest zwolniony z owego obowiązku.poreba pisze:Czy gdy piwszy w sobotni wieczór w swym prywatnym ogródku napoje wyskakujące leśniczy posłyszy gdzieś w ostępach piłę, która nie powinna tam brzmieć ma obowiązek "chronić i zabezpieczać"?
Po pierwsze w stanie po spożyciu nie może podejmować pracy, po drugie z tego samego powodu nie wolno mu interweniować.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- początkujący
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek 29 mar 2016, 13:07
A jeżeli podlesniczy, lesniczy czy strażnik po godzinach pracy czy w dniu wolnym np odbiera telefon, że w lesie np złodzieje są i dzwoni i powiadamia odpowiednie służby lub np robi w domu jakieś tam dokumenty (też po godzinach) to świadczy pracę czy nie świadczy?poreba pisze:To wszytko ładnie w OP wyjaśnione z tym zadaniowym systemem, mam tylko kilka wątpliwości
Czy leśniczy, który o 12 we wtorek, robi zakupy prywatne w gieesie jest w pracy, czy nie?
Czy leśniczy wracając ze szkoły, do której zawiózł pociechę swą i na skutek niezachowania autem do rowu zjechał rozkwasiwszy oblicze swe miał "wypadek w w pracy"? Niezachowanie z drobnego niewyspania mogło wynikać, bo od 6 wydatkował, wozak prosił, szefostwo zezwoliło.
Czy gdy piwszy w sobotni wieczór w swym prywatnym ogródku napoje wyskakujące leśniczy posłyszy gdzieś w ostępach piłę, która nie powinna tam brzmieć ma obowiązek "chronić i zabezpieczać"?
Kolejny zwolennik rozpisanego całego życia jak Tomaszewski.poreba pisze:To wszytko ładnie w OP wyjaśnione z tym zadaniowym systemem, mam tylko kilka wątpliwości
Czy leśniczy, który o 12 we wtorek, robi zakupy prywatne w gieesie jest w pracy, czy nie?
Czy leśniczy wracając ze szkoły, do której zawiózł pociechę swą i na skutek niezachowania autem do rowu zjechał rozkwasiwszy oblicze swe miał "wypadek w w pracy"? Niezachowanie z drobnego niewyspania mogło wynikać, bo od 6 wydatkował, wozak prosił, szefostwo zezwoliło.
Czy gdy piwszy w sobotni wieczór w swym prywatnym ogródku napoje wyskakujące leśniczy posłyszy gdzieś w ostępach piłę, która nie powinna tam brzmieć ma obowiązek "chronić i zabezpieczać"?
Zadania są określone w ramach aneksu do Umowy o pracę i na tej podstawie jest rozliczany leśniczy, a kontrola ma pokazać gdzie są błędy i co można zrobić aby je ograniczyć, bo i tak czy siak będą - pytanie tylko w jakiej skali. Chyba że pracownik służby leśnej nie robi nic - wtedy błędów nie ma.
poreba pisze:To wszytko ładnie w OP wyjaśnione z tym zadaniowym systemem, mam tylko kilka wątpliwości
Czy leśniczy, który o 12 we wtorek, robi zakupy prywatne w gieesie jest w pracy, czy nie?
Czy leśniczy wracając ze szkoły, do której zawiózł pociechę swą i na skutek niezachowania autem do rowu zjechał rozkwasiwszy oblicze swe miał "wypadek w w pracy"? Niezachowanie z drobnego niewyspania mogło wynikać, bo od 6 wydatkował, wozak prosił, szefostwo zezwoliło.
Czy gdy piwszy w sobotni wieczór w swym prywatnym ogródku napoje wyskakujące leśniczy posłyszy gdzieś w ostępach piłę, która nie powinna tam brzmieć ma obowiązek "chronić i zabezpieczać"?
To ja muszę codziennie informować, że "chcę" wydawać poza godzinami 7:00 - 15:00? Nie za bardzo jest to zrozumiałe. Jadę, wydaje i po sprawie, bo mi pasowało, bo coś zalegało. Z drugiej strony jadę o 10:00 do pobliskiego sklepu po chleb, bo to normalne - skoro mam swoje zajęcia wykonane.
Za dużo "gdybania" przy tym wszystkim. Skoro robotę mam zrobioną, na bieżąco to mogę kawę pić - z czystym sumieniem, nie widzę sensu ukrywania się w lesie i jeżdżenia w kółko, bo czasem ktoś najedzie...
Robota sama się broni.
"...to tylko dwa piwa, to żaden grzech..."
"Dobry" przełożony zawsze znajdzie ten kawałek roboty, który akurat zrobiony nie jest...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1050
- Rejestracja: piątek 27 lis 2020, 17:38
-
- podleśniczy
- Posty: 386
- Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23