M2 zasady odbioru i ewidencji
Moderator: Moderatorzy
To jest Kraków, raz jeszcze przypomnę ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
hmm a na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo skoro leżą gałęzie z wierzchołka okrzesane w długości upadku, to byś nie mógł przenieść tych gałęzi celem ułożenia stosu bo było by to Twoje "przemieszczanie". Po drugie - przy samowyrobie nie ma określonej maksymalnej odległości wynoszenia do ułożenia stosu.Kuna Tumak pisze:zatem nie można go przemieszczać na jeden stos bo to już transport i ładowanie drewna nie zaprzychodowanego,
co oznacza, że nie możesz zsumować 10 stosów i potraktować jako jeden.Kuna Tumak pisze:w wytycznych co do pozyskiwania M2 pisze wyrażnie, każdy stos stosiki odbieramy osobno
"Drewno z grupy S4i M2 oraz drewno w balotach Objętość stosu powinna wynosić minimum 1 m3p. Dla drewna pozyskiwanego na zasadach samowyrobu dopuszcza się odstępstwo od stosowania legarów oraz wymagań minimalnej objętości stosu.
cytaty z norm - Zarządzenie 51 z 30.09.2019 - http://drewno.zilp.lasy.gov.pl/drewno/Normy/
Też pracowałem w Krakowie. Rzeczywiście, ta dyrekcja to... inny stan świadomości Ale nie demonizujmy też! Składanie gałęzi na konkretnej powierzchni (wydzieleniu) i grupowaniu sortymentu M2 bądź S4 samowyrobem na tejże właśnie powierzchni to nie jest transport!
Z samowyrobnikami zawsze się dogadywało, że mają coś konretniejszego złożyć. Wiadomo, nie będą znosić gałęzi w jeden stos z promienia 200 m. Ale już w promieniu 30-50 jak najbardziej. Zwłaszcza M2. Ciężko mi wyobrazić sobie las (zwłaszcza po zabiegu), żeby jakichś sensownych stosów nie uskładać. Chyba, że wyrobnik leniwy i wygodny Ale każdy dobry gałęziarz wie, że duży, równy i opalikowany stos ma dooooobry przelicznik... dla PKNowca
Z samowyrobnikami zawsze się dogadywało, że mają coś konretniejszego złożyć. Wiadomo, nie będą znosić gałęzi w jeden stos z promienia 200 m. Ale już w promieniu 30-50 jak najbardziej. Zwłaszcza M2. Ciężko mi wyobrazić sobie las (zwłaszcza po zabiegu), żeby jakichś sensownych stosów nie uskładać. Chyba, że wyrobnik leniwy i wygodny Ale każdy dobry gałęziarz wie, że duży, równy i opalikowany stos ma dooooobry przelicznik... dla PKNowca
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
Bo w naszym Państwowym Gospodarstwie leśnym, coś jest nie tak bo jest zarządzenie DGLP odnośnie zasad cechowania i pomiarów, następnie Dyrektorzy RDLP to rozszerzają o swoje wytyczne co do zasad składania gałęzi i odpadów, dalej Nadleśniczowie wydaja swoje zarządzenia, pózniej swoje wytyczne co do zbierania gałęzi wydają Komendanci SL w Nadleśnictwach, potem są wytyczne brakarzy regionalnych (znam N-ctwo) w którym brakarze regionalni kontrolowali przez tydzień gałęzie, a kiedyś brakarze wspólnie z leśniczymi manipulowali prowadnika szybowego, okleinę i sklejkę i to ma sens, a szukanie w gałęziach krzywych wałków o średnicy 7,8 czy 8 cm to jest chyba, nie wiem jak to określić, potem jeszcze są wytyczne grup interwencyjnych którzy swoje wytyczne próbuja wprowadzić w terenie z życie zatem kogo słuchać.
to ja jestem
-
- początkujący
- Posty: 158
- Rejestracja: wtorek 18 sie 2020, 14:56
-
- początkujący
- Posty: 158
- Rejestracja: wtorek 18 sie 2020, 14:56
Masz w rację, jeśli ktoś przychodzi składać gałęziówkę to wiadomo że nie będzie zbierał gałązek śr 2cm tylko przyszedł zrobić sobie opału. Jak to mówią każdy stos musi mieć duszę hehe Poza tym dobrych samowyrobników trzeba cenić, przy okazji posprzątają powierzchniePanGajowy pisze:Z samowyrobnikami zawsze się dogadywało, że mają coś konretniejszego złożyć.
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
Krak zapewne ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- podleśniczy
- Posty: 386
- Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23
Rzecz zależna od popytu. W naszym nadleśnictwie na e-drewno trafia w pierwszej kolejności drewno z miejsc mało atrakcyjnych dla społeczności lokalnej. Leśniczowie w zależności od zainteresowania w głównej mierze decydują o przeznaczeniu drobnicy. A nie zmienia to faktu, że coraz mniejsze zainteresowanie samowyrobem pogłębia się. Jest coś grubizny, to odłożą przy stosie M2 0,4 mp grubizny i po krzyku.Kuna Tumak pisze:Nie są wytyczne żeby M2 w maksymalnym stopniu trafiała na e drewno nie dla miejscowej ludności.
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
Kto wydał te wytyczne pierwsze przyszły z RDLP jak ma wyglądać odbiórka, każdy stos każdy patyk osobno, potem swoje wprowadzili grupy interwencyjne, wydatek do ilości pojemności przyczepki czy wozu, na jednym wozie pod nr tyle ile na AS, przykład ma ktoś na lesie pod jednym stosem i numerem 6 mp m2, przyjeżdzą 3 razy wozem ciągikowym po 3 mp a numer jest jeden jest to naruszenie zasad sprzedaży drewna, potem swoje wytyczne wprowadzaja komendanci straży leśnej, a to ile na wozie mp ile pod danym nr, i tak dalej czy pojedyńcze patyki są i dobrze żeby m2 długo leżała na lesie od sporządzenia ROD, bo też były wytyczne o sprzedaży bezpośrednio po sporządzeniu ROD.
to ja jestem
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
Jak jadą powtórnie po resztę stosu, niech zabierają wałek z numerkiem ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa