Czołem!
Chcę posadzić świerki wzdłuż ogrodzenia, które dopiero co powstanie - z siatki. No i w związku z tym pojawia się kilka pytań:
Jaki gatunek świerka wybrać?
1. Chce stworzyć wysoki szpaler (nie chce przycinać ich przewodników) żeby nie podglądać sąsiadów (wokół mnie grunty rolne przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną). Mam gospodarstwo rolne - duża działka.
2. Żeby świerki możliwie najbardziej nie ogałacały się na dole.
3. W jakiej więźbie sadzić?
4. W jakiej odległości od miedzy, żeby nie naruszać prawa własności sąsiadów.
5. Czy, póki nie powstanie ogrodzenie, reklamówki mocowane do świerka zniechąca sarenki do autorskiego formowania kształtu drzew?
6. Liczę na szybki przyrost.
7. Czy da się spełnić wszystkie warunki łącznie?
Grunty klasy IVa, ekspozycja nasłoneczniona.
Szpaler ogrodzeniowy ze świerka - jaki wybrać?
Moderator: Moderatorzy
Szpaler ogrodzeniowy ze świerka - jaki wybrać?
"Grunt to podejście"
Według mnie lepiej kolumnowe jałowce pospolite. Świerki raczej prędzej niź później będą za wysokie, i za szerokie. W jakiej odległości od granicy z sąsiadem? Chyba nie ma takiego przepisu. W dużej mierze zależeć to będzie od sąsiada. Z żywopłotem sprawa prostsza - jak nazwa wskazuje to płot.
Te reklamówki to może jakiś czas się sprawdzą, ale nie nastawiałbym się na to. Na słońcu toto szybko kruszeje i tylko zaśmiecisz okolicę. Przy tym : jeśli przygryzą pędy boczne to będziesz miał żywopłot gęściejszy. Więc chronić ewentualnie pęd szczytowy. A z drugiej strony gorzej będzie jak koziołek zacznie różki wycierać. Stłamsi świerka na amen. Albo spałowanie przez jelenie - potrafią drzewko do goła ze skory obedrzeć. Zgryzanie pędów to chyba najmniejszy problem.
Te reklamówki to może jakiś czas się sprawdzą, ale nie nastawiałbym się na to. Na słońcu toto szybko kruszeje i tylko zaśmiecisz okolicę. Przy tym : jeśli przygryzą pędy boczne to będziesz miał żywopłot gęściejszy. Więc chronić ewentualnie pęd szczytowy. A z drugiej strony gorzej będzie jak koziołek zacznie różki wycierać. Stłamsi świerka na amen. Albo spałowanie przez jelenie - potrafią drzewko do goła ze skory obedrzeć. Zgryzanie pędów to chyba najmniejszy problem.
Dziękuję za odpowiedź. Wolałbym zostać przy świerku. Chcę doczekać wysokich drzew, które w przyszłości zasłonią patodeweloperkę.
Czytałem, że świerki serbskie są dobrym rozwiązaniem, bo rosną najszybciej, a przy tym zajmują stosunkowo niewiele miejsca wszerz. Co o nich myślisz? Ponadto jałowce jakby gryzły mi się z rodzimie występującymi gatunkami drzew.
Czytałem, że świerki serbskie są dobrym rozwiązaniem, bo rosną najszybciej, a przy tym zajmują stosunkowo niewiele miejsca wszerz. Co o nich myślisz? Ponadto jałowce jakby gryzły mi się z rodzimie występującymi gatunkami drzew.
"Grunt to podejście"
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5644
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Z naszych rodzimych to świerk pospolity tylko jest. Serbski jest smukły, wysoki i faktycznie niewiele miejsca zajmuje. Ale może nie być tani. Za to ukłon w stronę ratowania ginących gatunków bo w naturze nie występuje. A jest naprawdę ładny. I raczej ja bym się korników nie bał (naprawę sporadycznie niszczą świerki poza lasem). Gorszym problemem mogą być wiatry. A przycinać świerki można bez problemów. Oczywiście do pewnej wysokości. I może się tak zdarzyć, że zamiast jednego ściętego pędu wypuszczą po kilka nawet 2metrowych odrostów.syferus pisze:Dziękuję za odpowiedź. Wolałbym zostać przy świerku. Chcę doczekać wysokich drzew, które w przyszłości zasłonią patodeweloperkę.
Czytałem, że świerki serbskie są dobrym rozwiązaniem, bo rosną najszybciej, a przy tym zajmują stosunkowo niewiele miejsca wszerz. Co o nich myślisz? Ponadto jałowce jakby gryzły mi się z rodzimie występującymi gatunkami drzew.
PS. A może jodła kalifornijska. Iglak nr 1 polecany do ogrodów. Pięknie wygląda, szybko rośnie, ładnie pachnie, przycinać nie trzeba (ale można). Dość drogi interes.