Unia Europejska straszy Polaków, że wycinka w Puszczy Białowieskiej jest nielegalna. Urzędnicy w Brukseli stają też na głowie, by ukarać nas milionowymi karami. W tym samym czasie niemiecki sąd odrzucił wniosek ekologów, chcących zakazania wycinki znacznej części lasu Hambach. Kolejne tysiące drzew mogą być więc usuwane, a w to miejsce swoją ekspansję może rozszerzyć gigantyczna kopalnia węgla brunatnego.
Las Hambach położony w Nadrenii Północnej-Westfalii ma prawie 12 tys. lat i jest domem dla 142 gatunków, w tym uznanych za zagrożone. W wyniku destrukcyjnej działalności człowieka, już dziś pozostało tylko dziesięć procent pierwotnej powierzchni lasu.
Od 2012 roku las jest punktem politycznego sporu ekologów i firmy RWE. 600 demonstrantów wdarło się wtedy na teren kopalni i próbowało zakłócić jej funkcjonowanie. Policja usunęła demonstrantów siłą, m.in. używając gazu pieprzowego. "Zarówno wśród protestujących, jak i wśród policjantów byli poszkodowani" - informowało radio Deutschlandfunk. Wcześniej w pobliżu kopalni odbył się wiec z udziałem 2,5 tys. przeciwników wydobywania węgla brunatnego. Kopalnia w Hambach należy do jednej z największych na świecie i zajmuje ponad 35 kilometrów kwadratowych.
Niemcy wycieli 12000 letni las Hambach prawie w całości, przygotowując teren pod teren kopalni węgla brunatnego, kopalni odkrywkowej, chodzi o największego dostawce energii elektrycznej w Niemczech, RWE. Co roku od 1978 r. kopalniom wolno wycinać część lasu, aby uzyskać dostęp do węgla brunatnego. W rezultacie, lasy Hambach skurczyły się do mniej niż 10% pierwotnej wielkości. Las Hammbach jest domem dla 142 gatunków, w tym uznanych za zagrożone. Niemal 40% energii elektrycznej w Niemczech pochodzi z elektrowni węglowych – prawie jedna czwarta z węgla brunatnego – co sprawia, że największy europejski truciciel emituje ponad 20% emisji gazów cieplarnianych z Unii Europejskiej, wynika z danych Eurostatu.
Z pierwotnych 4100 hektarów lasu Hambach zostało już tylko 15 procent. Właścicielem terenu jest koncern energetyczny RWE, który od lat 70. (wówczas jeszcze jako Rheinbraun) wydobywa w tym regionie węgiel brunatny. Kopalnia Hambach o powierzchni 85 km kwadratowych to jedna z największych kopalni odkrywkowych na świecie. Każdego roku wydobywa się tam ok. 40 mln ton węgla brunatnego.
To również miejsce licznych protestów wzywających niemiecki rząd do rezygnacji z wydobycia węgla. W ubiegły piątek (24.11.2017) organizacja BUND przegrała sądowe starcie z RWE, w którym domagała się wstrzymania dalszego karczowania prastarego lasu. RWE dalej może wydobywać węgiel brunatny na terenie lasu Hambach – orzekł sąd administracyjny w Kolonii, odrzucając pozew ekologów.
No i proszę jakie cwaniaki? Prywatny jest więc im nikt unijnych dyrektyw nie narzuci.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
No i proszę. Co by się zadziało, gdyby lasy puszczańskie zreprywatyzowano?... Oj ichni policjancik z wodą mógłby się schować, bo orczyk i gnojówka lepiej działa na przykutych niźli hadwao z sikawki...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Podobno inny sąd rozpatrując odwołanie zakazał jakiejkolwiek wycinki.
Co moim zdaniem jest kompletnie bez sensu, ponieważ ze względu na położenie bezpośrednio w otoczeniu leja kopalni las ten i tak skazany jest na zagładę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Policja usunęła demonstrantów siłą, m.in. używając gazu pieprzowego.
Cholera wypada się udać do okulisty...
Z drugiej strony pewnie by nas unijni fachowcy oskarżyli o zatruwanie naturalnego i nieskalanego ręką człowieka powietrza. Gnojówka lepsza, bo można ją z zagród naszych rodzimych bizonów pozyskać
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
W sprawie lasu Hambach. Tamtejsi protestujący jednak mieli więcej czasu na przygotowania:
Takie domki sobie pobudowali.
Bliższa analiza tekstów "źródłowych" mówi natomiast, że tamtejsi ekologiści nie protestują w sprawie lasu jako takiego tylko chcą wymusić zamknięcie elektrowni opartych na węglu. Bowiem obecnie 40% energii produkowanej w Niemczech powstaje w elektrowniach węglowych co plasuje Niemcy na najwyższej pozycji spośród emitentów gazów cieplarnianych (CO2) w Europie. Ich "udział" to 20% europejskiej emisji.
No i ichniejszy rząd (Nadrenii-Westfalii) obiecuje zmniejszenie tych niekorzystnych proporcji i nawet ma sporządzony program zamknięcia kopalń, tyle tylko, że bez określenia jakichś granicznych terminów. Ostrożnie wspominają, że może to być w latach 2030-tych. Z drugiej strony Angela Merkel obiecuje wyborcom zamknięcie niemieckich elektrowni jądrowych do 2020.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Tak czy owak tamtejsza policja nie pieści się z nimi, lecz np. używa gazu. A nasza? Przyjedzie, wylegitymuje, spisze, zmarnuje cały dzień i może coś zrobi, a może nie...
...Niemcy są w przynajmniej swojej wycince szczerzy, bezczelni, ale szczerzy. Nie próbują kłamać i owijać w bawełnę – tniemy bo chcemy powiększyć kopalnie....
Nie masz racji. Ten las w Niemczech jest własnością kopalni. Las w Białowieży jest własnością Państwa. To zasadnicza różnica - w Hambach musi być realizowana polityka i cele właściciela kopalni, w Białowieży cele i polityka leśna Państwa.
PS. I my też mówimy prawdę, tylko różni "nawiedzeni" tworzą teorie spiskowe, jakoby Państwo miało inne cele niż te, które prezentuje w wypowiedziach.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
od 2010 roku wzdłuż północnej granicy Chin zadrzewiono powierzchnie 1,95 mln km2.
Dla porównania, Polska ma. ok. 316.000 km2 powierzchni lądowej.
Początkiem tych działań było postanowienie Chinskiego Kongresu Narodowego z roku 1981, zobowiązujące każdego obywatela Chin począwszy od 11 roku życia, zasadzić co roku conajmniej 3 drzewa. Poczatkowo sugerowano topole, wierzby, eukaliptusy, brzozy oraz modrzewie. W ten sposób już w latach 2000-2010 posadzono w sumie ok. 56 mld drzew.
Obecnie stworzone przez czlowieka lasy pokrywają ok. 500.000 km2. Reszta to zadrzewienia użytkowe, np. jabłonie, grusze, śliwy, kasztanowce oraz daktyle.