- Przypomnę, że na terenie Puszczy Białowieskiej wyznaczono obszary Natura 2000, ale w ubiegłych latach równocześnie zaprzestano działań ochronnych na ich terenie. A gdy zaprzestano aktywnej ochrony doszło do gradacji kornika, czyli masowego występowania tego owada. Wówczas w 2014 roku poprzednie kierownictwo resortu zastosowało metodę „ucieczki do przodu” i zgłoszono Puszczę Białowieską na Listę Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego UNESCO. Stało się tak bez przeprowadzenia konsultacji z lokalną społecznością, bez inwentaryzacji zasobów Puszczy. Z tego co wiem, odbyło się to także bez poinformowania Rady Ministrów.
Znajomy podrzucił mi dzisiaj taką informację:
W dniu 16 września 2013 r. Regionalny Dyrektor Lasów Państwowych w Białymstoku zaprosił na spotkanie w siedzibie Nadleśnictwa Hajnówka samorządowców Powiatu Hajnowskiego w sprawie przygotowania wniosku nominacyjnego Obiektu Światowego Dziedzictwa Puszcza Białowieska. W piśmie jest mowa, że "ważne jest nasze współdziałanie w zakresie dalszego procesu aplikacyjnego".
Czyli każde gadanie, że konsultacji w ogóle nie było jest bujdą na resorach.
Chrobry2 pisze:Czyli każde gadanie, że konsultacji w ogóle nie było jest bujdą na resorach.
Nie sądzę aby to były konsultacje, które rozumiem jako wspólne naradzanie się jak i czy w ogóle podejmować jakieś działanie. Wymienione przez ciebie działanie nosiło charakter "obwieszczenia szaraczkom woli Jaśnie Oświeconych"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
W dniu 16 września 2013 r. Regionalny Dyrektor Lasów Państwowych w Białymstoku zaprosił na spotkanie w siedzibie Nadleśnictwa Hajnówka samorządowców Powiatu Hajnowskiego w sprawie przygotowania wniosku nominacyjnego Obiektu Światowego Dziedzictwa Puszcza Białowieska.
Kto byl obecny z obu stron ?
Gdzie jest protokol z tego spotkania ?
Dlaczego dokumentacja do wniosku sporzadzona i dostepna jest wylacznie w jezyku angielskim ?
(nawet za okupacji jak hitlerowcy cus obwieszczali to podawali te informacje w GG w dwoch jezykach (zalacznik - jakby ktus nie wierzyl ....) namiestnicy - albo uwazajacy sie za na namiestnikow z woli brukselsko /UNESC - owej nawet nie znizyli sie do tego zeby narodowi prostemu ten dokument w jezyku ojczystym przedstawic....(do dnia dzisiejszego).....ku...wa gdzie my zyjemy ? Moznaby sie spytac....ale nikt nie pyta wiec wszystko jest ok.....bo to polska wlasnie..... )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
DAKa, nie honor przecie przyznać się, że się piastuje urząd a języka ni w ząb...
A poza tym, to wiesz doskonale, że na takich spędach działa to tak - "A co się będę wychylał i tak zrobią co będą chcieli."
Więc dokumenty w języku zrozumiałym są kompletnie niepotrzebne. Podobnie bowiem do obcojęzycznych nikt sobie głowy nie zawraca ich czytaniem...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:DAKa, nie honor przecie przyznać się, że się piastuje urząd a języka ni w ząb...
A poza tym, to wiesz doskonale, że na takich spędach działa to tak - "A co się będę wychylał i tak zrobią co będą chcieli."
Więc dokumenty w języku zrozumiałym są kompletnie niepotrzebne. Podobnie bowiem do obcojęzycznych nikt sobie głowy nie zawraca ich czytaniem...
Nie jestem pewien, czy ktokolwiek (w tym konkretnym przypadku) w ogole mogl sie wychylac, jak wszyscy to mieli wtedy w dooopie.....
Co do meritum czym są konsultacje, Piotrze masz rację. Jednak o ile spotkanie informacyjne mogło zapoczątkować konsultacje, o tyle organizatorem procesu konsultacyjnego w tym przypadku winno być MŚ, bo to Rząd RP występował z wnioskiem, a wykonawcami były i park narodowy i nadleśnictwa.
"Poprzez instrukcje unijne, pseudoekologów, zaprzestano użytkowania lasu gospodarczego Puszczy Białowieskiej."..................Wlasciwie to byly instrukcje Sp. Jana Szyszki i Konrada Tomaszewskiego.... Przeciez zaden nadlesniczy nie musi sluchac glosow z Brukseli ani z Bystrej, tylko z ulicy Grojeckiej. W Warszawie. I to bardzo uwaznie.
DAKa pisze:To mnie nie interesuje - mnie interesuja glosy ktorych sie slucha zeby pier...lic tak jak ty....
Wiesz zaczynam Ci współczuć...wciąż te same teksty....level wypowiedzi przedszkole...jakieś nieudolne próby obrażania...zaczynasz przypominać starą zgraną płytę z wciąż w ten sam rowek wskakującą tępą igłą...
Naprawdę uważasz, że jesteś zabawny? Bo bardziej zaczynasz mi przypominać Jachirę....ten sam sposób manifestacji swojego niedowartościowanego ego...
Wskaż proszę miejsce - post w którym przeklinam, używam wulgaryzmów, itp...
A to że klecha Duszkiewicz do pięt ks. Wiktorowi nie dorasta i jest prymitywem to nie chlew a rzecz powszechnie znana ....
Wzajemnych??? bez przesady znam DAkę znacznie dłużej jeszcze z czasów jego bytności na forum "Bocian" gdzie w sposób inteligentny i zabawny punktował niejakiego Lisa22...Potem jego posty po prostu stały się prymitywne...żeby nie użyć innych słów...
i tak to zostało - z kilku forów został wyrzucony zza obrażanie, poniżanie rozmówców. Tu ponieważ akceptowana jest bioróżnorodność traktowany jest jako domieszka... biocenotyczna...
Prześledź jego posty kiedy coś powiedział merytorycznego??? Ciekawe prawda???
Jak widać wyżej PB wzbudza gwałtowne, wielowątkowe emocje, po upuście których następuje strzelanie focha i milczenie przez rok.
Ale PB ciszy wokół siebie nie znosi, i wysokopostawieni panowie (to chyba nadmiar kurtuazji z mojej strony!) ekotyści zapowiadają kolejną ofensywę w obronie swoich stołków.
Ciekawym jak tym razem zareagują oficerowie postawieni na straży ochrony wartości przyrodniczych kraju tudzież majątku Skarbu Państwa.
góral bagienny pisze:A linku do tego poruszającego wstępu nie wkleiłem.
Co pozwoliło mi na słuszną i zdrową drzemkę po śniadaniu ze spokojnym sercem oraz głową. I regeneracyjne oraz terapeutyczne efekty owej drzemki teraz zostały zniweczone...
PS. Gdybym był zszedł w najbliższym czasie to pamiętajcie, że bezpośrednio odpowiedzialni będą za to panowie Krzysztof Cibor i Adam Bohdan.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.