Otóż nie ma żadnego problemu. Będzie to będzie. Nie to nie. Tak działa przyroda i nic nam i wam do tego. Ot i cała filozofia Świętych gajówproblem świerka w PB
Sukces ekologów: Puszcza ginie i już się nie odrodzi
Moderator: Moderatorzy
Otóż nie znajdzie się tu ani jeden "rzetelny forumowicz" w odróżnieniu bowiem od "dreptaczopodobnych" ci z nas, którzy leśnikami są mają solidne leśne wykształcenie, oparte o wiele lat praktyki i wynikające z wielu lat badań i wyciągniętych z nich wniosków. W związku z tym sami wiedzą co myśleć i nie muszą wierzyć przeróżnym "nawiedzonym guru" oraz profesorom, którzy przy tej okazji wysnuwają swoje teorie, jak na razie nie poparte wynikami solidnych badań.
PS. Kilku z tych profesorów pisze i wypowiada się w sposób oczekiwany przez stronę "dreptaczy" bo czerpie z tego wymierne korzyści...
PS. Kilku z tych profesorów pisze i wypowiada się w sposób oczekiwany przez stronę "dreptaczy" bo czerpie z tego wymierne korzyści...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie spełniasz. Nie chodzi o wykształcenie leśne tylko "dreptacze". Zdobywając to wykształcenie wiesz, że leśnicy się nie znają na niczym i dlatego całkiem niechcący udało się im stworzyć lasy naturalne, które trzeba im koniecznie zabrać z ich zarządu...Glaca pisze:pozostałe warunki spełniam
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
dreptacz pisze:A ja tylko poczekam aż jakiś leśnik z wykształcenia napisze tu dlaczego artykuł jest prostacki i nie warty dalszej dyskusji. Ciekawe czy znajdzie się choć jeden z o podstawowym pojęciu na czym polega problem świerka w PB i jakie są kluczowe argumenty strony przeciwnej, które autor z pełną premedytacją pomija dając dowód swojej skrajnej nieuczciwości, totalnej ignorancji lub zwykłej włazodupczości dziennikarzy opłacanych przez Karnowskich.
Ciekawe, czy znajdzie się tu choć jeden rzetelny forumowicz
I co sie stanie, jesli sie zaden pozyteczny idiota nie znajdzie ?
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Nie ma problemu świerka - jest problem wody a świerk to tylko papierek lakmusowy tego efektu....dreptacz pisze:na czym polega problem świerka w PB
e...a wcześniej niż 100 lat temu to co rosło??? bo chyba nie wrzucasz do jednego kotła z carskimi i pruskimi siepaczami???a nasze to oficjalnie 1924???Capricorn pisze:niechcący udało się im stworzyć lasy naturalne
Co wy macie za "hyzia" na punkcie tych 100 lat? A to "drzewa pond stuletnie" a to "Puszcza sprzed stu lat"...carabus pisze:a wcześniej niż 100 lat temu
Zwróć uwagę, że "sto lat temu" to rok 1919, Puszcza już wówczas była przez człowieka użytkowana... W okresie porozbiorowym bardzo intensywnie prowadzono wyręby, bowiem wówczas Puszczę podzielono i oddano w ręce prywatne.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Tiiia, dreptacze drepczą, dlatego widzą niewiele. Z poziomu gruntu horyzonty są dosyć ograniczone. Niestety ciężki odwłok nie pozwala wzbić się wyżej żeby zauważyć to co dla każdego kto otwiera oczy nie tyko po to aby zobaczyć co tu jeszcze spieprzyć, jest widoczne.carabus pisze: e...a wcześniej niż 100 lat temu to co rosło??? bo chyba nie wrzucasz do jednego kotła z carskimi i pruskimi siepaczami???a nasze to oficjalnie 1924???
Car Aleksander II sadzi, w otoczeniu uczestników polowania, pamiątkowe drzewko w Zwierzyńcu (akwarela M. Zichego z 1861 roku)
Czytaj więcej: https://poranny.pl/car-aleksander-ii-na ... ar/5336576
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Cokolwiek by tam nie rosło to nie ma znaczenia. Według ideologii dreptaczowej leśnicy to wszystko wycieli, posadzili w rządkach plantacje na deski, a teraz znowu chcą te plantacje wyciąć. Jakimś cudem (to jest brakujące ogniwo teorii dreptacza) te posadzone w rządki plantacje stały się lasami pierwotnym i puszczami dziewiczymi, które należy za wszelką cenę odebrać leśnikom, bo leśnicy nie wiedzą, co czynią, a stan tych dziewiczych lasów to dowód, że dreptacze mają rację...wcześniej niż 100 lat temu to co rosło???
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
dreptacz pisze:Czyli nie ma ani jednego uczciwego forumowicza, który przyzna że artykuł jest conajmniej słaby i mocno tendencyjny. Pytam, bo wiem, że są tu ludzie którzy z całą pewnością to dostrzegają. To taki test na ile są już bezwolnymi najemnikami. To musi być przykry dysonans
Nie wiem kto to nadaje jako "dreptacz" - corcia, malzonka czy sam Pan H. ? osobiscie ? - czy ten godny potepienia artykul mozna zalinkowac na Waszym Lesie ?. W celu potepienia oczywiscie. I bez obaw o witrualny mord na sprawcy ?. Z ciekawosci sie oczywiscie pytam.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
To także test na to, na ile kto jest "поле́зный идиот".dreptacz pisze:To taki test na ile są już bezwolnymi najemnikami.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Acha, więc forumowicz będzie uczciwy tylko wówczas gdy zgodzi się z tezą dreptacza. No to może odwrócę pytanie - czy znajdzie się choć jeden uczciwy dreptacz, który przyzna, że artykuł jest dobry i trafnie opisuje sytuację. Pytam, bo wiem, że są tu ludzie którzy z całą pewnością to dostrzegają. To taki test na ile są już bezwolnymi najemnikami. To musi być przykry dysonansdreptacz pisze:Czyli nie ma ani jednego uczciwego forumowicza, który przyzna że artykuł jest conajmniej słaby i mocno tendencyjny.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33869
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
bo te całe dreptakowisko (przepraszam cię andrzeju waligórski!) to chłam intelektualnie krańcowo miałki. ich gniewne pochrząkiwania to jak słuszny odpór klasy robotniczej przemądrzałym wykształciuchom. ale wywołanie kolejnej "rewolucji kulturalnej" im nie grozi. chociaż swoje "zielone książeczki" mają.
(przepraszam, capslucki mi zdechły)
(przepraszam, capslucki mi zdechły)
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
wg ideologii innych gdyby nie leśnicy a w szczególności leśnicy z Polski to by głupi ludek jewropejski nie wiedział jak las naturalny wygląda....Capricorn pisze: leśnicy to wszystko wycieli, posadzili w rządkach plantacje na deski
i jedna i druga teoria kupy się nie trzyma ale co tam....przeciez wszyscy wiedzą że matka boska była góralką czyż nie?????
No właśnie była użytkowana ale nie rękoma światłych leśników co to wiedzą jak las naturalny wygląda i taki odtwarzają.Piotrek pisze:Zwróć uwagę, że "sto lat temu" to rok 1919, Puszcza już wówczas była przez człowieka użytkowana...
Kiedyś po Białowieży taki dowcip chodził - trzeba wyjść przed pocztę i wrzasnąć Panie profesorze list do Pana - i na ulicy co drugi się odwróci....
A kornik ...hmmm znamiennym jest że żadna z trzech KOL się nie wypowiedziała a i znany autorytet w korniczych tematach milczy....wymowne to jest....
A co tu mówić twoim zdaniem? Jak przewidywaliśmy kornik wygrał i wytłukł świerka. Koniec tematu.carabus pisze:A kornik ...hmmm znamiennym jest że żadna z trzech KOL się nie wypowiedziała a i znany autorytet w korniczych tematach milczy....wymowne to jest....
PS. I jeszcze jedno - od tego zwycięstwa nie przybył ani jeden dzięcioł trójpalczasty...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Koledze chciało się to skomentować
"Nieźle się uśmiałem Nie odważyłbym się napisać artykułu o gospodarce w gazecie przyrodniczej, bo nie wiele wiem na ten temat, i pewnie wyszło by kiepsko, tak jak właśnie artykuł Pana Siudaja o Puszczy. Generalnie ten artykuł to mieszanina braku wiedzy w temacie i złej woli. Ale żeby nie być gołosłownym, wybiorę kilka z mnóstwa nieprawd które napisał Pan Siudaj. Np: "ekologowie to wyznawcy kultu natury"- nie prawda, bo tacy ludzie nazywają się albo rodzimowiecami, albo poganami, albo panteistami. Ekologia dalej jest nauką i wykładana jest nawet na leśnictwie Twierdzenie że jeśli wyginą świerki to zginie Puszcza jest bez sensu, bo w Puszczy jest wiele innych gatunków drzew- dęby, lipy, graby, sosny, brzozy, wiązy, a świerk to jakiś tam procent- nie wiem, może 30 %. No to jak uschnięcie 25% świerków może oznaczać zagładę Puszczy?... chyba Pan przesadza. Kornik drukarz jest jednym z wielu gatunków chrząszczy żywiących się drewnem i łykiem. Są też inne "korniki"- drukarczyk, sześciozębny, bielojad, cetyniec. To wszystko to tzw. "szkodniki wtórne" które atakują drzewa wcześniej już osłabione. I w tym przypadku kornik pojawił się przez wcześniejsze susze, i nadmiar świerka w Puszczy (dosadzonego przez człowieka). Kornik drukarz nie atakuje zdrowych drzew, bo by zaraz został zalany żywicą- i po korniku. Ponadto, lasy świerkowe charakteryzują się tym, że co 200-300 lat następuje ich wielkopowierzchniowy rozpad- zupełnie naturalnie, żeby mógł się odrodzić nowy las, a kornik gra tu główną rolę pozytywnego czynnika ekologicznego. Nieuprawnione jest twierdzenie że skoro ekolodzy walczyli z wycinką drzew, to będą walczyć z ochroną przeciwpożarową, bo jest bardziej naturalna... to są wymysły Pana Siudaja. "Kiedyś nikt się nie zastanawiał, czy kornik jest naturalny... Po prostu leśnicy szli i wycinali chore drzewa, aby uratować pozostałe. W miejscu wyciętych sadzili nowe..." Otóż to nie prawda- Lasy Państwowe mają 95 lat, więc pytam, kto wycinał chore drzewa wcześniej? No dobrze może była jakaś służba carska lub królewska, ale Puszcza była zwierzyńcem- łowiskiem królów i carów, nie było tam wstępu a gospodarka jeżeli już była punktowa i ekstensywna. Kto więc tam wycinał i kto sadził? A może prostsze wyjaśnienie jest takie że las sam rósł i sam się regulował, nawet z kornikiem, a drzewa teraz wycinane przez leśników z Puszczy pamiętają czasy, jak jeszcze leśnika nie było. "Zaraża się kornikiem"- korik to nie grypa, tym się nie zaraża, i jak pisałem wyżej nie atakuje zdrowych drzew- cały wywód o Lesie Hercyńsim i Niemcach jest bez sensu- nic nie wnosi do dyskusji i jest przesycony uprzedzeniami. "Ekolodzy wydając miliony austrijackich euro..." skąd on to wziął? Ja już słyszałem że ekolodzy pracują za niemieckie euro, za dolary, za ruble, za sorosze, i że ich reptalianie sponsorują- bez komentarza. Teorie spiskowe stosuje się kiedy nie ma się żadnych merytorycznych argumentów i to ten przypadek "Wszystkie te Greenpisy i inne WWF-y..." styl pokazuje jaki człowiek to pisze Na koniec artykułu Pan Siujda pisze, że to organizacje ekologiczne przekonują, że jest globalne ocieplenie. To stawia tego Pana w rzędzie z antyszczepionkowcami, płaskoziemcami (ludźmi, którzy uważają że ziemia jest płaska), oraz tymi którzy uważają że spanie pod stelażem w kształcie piramidy skupia na nich energie kosmiczną. Globalne ocieplenie to fakt, taki sam jak prawo ciążenia, termodynamika, czy prawo Niutona. Od XIX wieku bada się to zjawisko, i jest ono oparte o rzetelną wiedzę naukową, tę samą która sprawia, że samoloty latają, działa lodówka a w domu mamy prąd. Badacze globalnego ocieplenia w latach 70-tych XX wieku na bazie nauki stworzyli przewidywania klimatyczne, z których wszystkie się sprawdziły. Twierdzenie że globalne ocieplenie wymiślili ekolodzy jest niedorzeczne. I na koniec pytanie- co wnosi do dyskusji o Puszczy Białowieskiej informacja że żubra przygniotło drzewo? Co to argument? Chyba taki, jakby ktoś chciałby decydować o likwidacji skoków narciarskich, bo skoczek się przewrócił po lądowaniu. Artykuł jest nierzetelny, zmanipulowany i już nigdy bym nie tracił czasu na czytanie czegokolwiek napisanego przez tego Pana."
"Nieźle się uśmiałem Nie odważyłbym się napisać artykułu o gospodarce w gazecie przyrodniczej, bo nie wiele wiem na ten temat, i pewnie wyszło by kiepsko, tak jak właśnie artykuł Pana Siudaja o Puszczy. Generalnie ten artykuł to mieszanina braku wiedzy w temacie i złej woli. Ale żeby nie być gołosłownym, wybiorę kilka z mnóstwa nieprawd które napisał Pan Siudaj. Np: "ekologowie to wyznawcy kultu natury"- nie prawda, bo tacy ludzie nazywają się albo rodzimowiecami, albo poganami, albo panteistami. Ekologia dalej jest nauką i wykładana jest nawet na leśnictwie Twierdzenie że jeśli wyginą świerki to zginie Puszcza jest bez sensu, bo w Puszczy jest wiele innych gatunków drzew- dęby, lipy, graby, sosny, brzozy, wiązy, a świerk to jakiś tam procent- nie wiem, może 30 %. No to jak uschnięcie 25% świerków może oznaczać zagładę Puszczy?... chyba Pan przesadza. Kornik drukarz jest jednym z wielu gatunków chrząszczy żywiących się drewnem i łykiem. Są też inne "korniki"- drukarczyk, sześciozębny, bielojad, cetyniec. To wszystko to tzw. "szkodniki wtórne" które atakują drzewa wcześniej już osłabione. I w tym przypadku kornik pojawił się przez wcześniejsze susze, i nadmiar świerka w Puszczy (dosadzonego przez człowieka). Kornik drukarz nie atakuje zdrowych drzew, bo by zaraz został zalany żywicą- i po korniku. Ponadto, lasy świerkowe charakteryzują się tym, że co 200-300 lat następuje ich wielkopowierzchniowy rozpad- zupełnie naturalnie, żeby mógł się odrodzić nowy las, a kornik gra tu główną rolę pozytywnego czynnika ekologicznego. Nieuprawnione jest twierdzenie że skoro ekolodzy walczyli z wycinką drzew, to będą walczyć z ochroną przeciwpożarową, bo jest bardziej naturalna... to są wymysły Pana Siudaja. "Kiedyś nikt się nie zastanawiał, czy kornik jest naturalny... Po prostu leśnicy szli i wycinali chore drzewa, aby uratować pozostałe. W miejscu wyciętych sadzili nowe..." Otóż to nie prawda- Lasy Państwowe mają 95 lat, więc pytam, kto wycinał chore drzewa wcześniej? No dobrze może była jakaś służba carska lub królewska, ale Puszcza była zwierzyńcem- łowiskiem królów i carów, nie było tam wstępu a gospodarka jeżeli już była punktowa i ekstensywna. Kto więc tam wycinał i kto sadził? A może prostsze wyjaśnienie jest takie że las sam rósł i sam się regulował, nawet z kornikiem, a drzewa teraz wycinane przez leśników z Puszczy pamiętają czasy, jak jeszcze leśnika nie było. "Zaraża się kornikiem"- korik to nie grypa, tym się nie zaraża, i jak pisałem wyżej nie atakuje zdrowych drzew- cały wywód o Lesie Hercyńsim i Niemcach jest bez sensu- nic nie wnosi do dyskusji i jest przesycony uprzedzeniami. "Ekolodzy wydając miliony austrijackich euro..." skąd on to wziął? Ja już słyszałem że ekolodzy pracują za niemieckie euro, za dolary, za ruble, za sorosze, i że ich reptalianie sponsorują- bez komentarza. Teorie spiskowe stosuje się kiedy nie ma się żadnych merytorycznych argumentów i to ten przypadek "Wszystkie te Greenpisy i inne WWF-y..." styl pokazuje jaki człowiek to pisze Na koniec artykułu Pan Siujda pisze, że to organizacje ekologiczne przekonują, że jest globalne ocieplenie. To stawia tego Pana w rzędzie z antyszczepionkowcami, płaskoziemcami (ludźmi, którzy uważają że ziemia jest płaska), oraz tymi którzy uważają że spanie pod stelażem w kształcie piramidy skupia na nich energie kosmiczną. Globalne ocieplenie to fakt, taki sam jak prawo ciążenia, termodynamika, czy prawo Niutona. Od XIX wieku bada się to zjawisko, i jest ono oparte o rzetelną wiedzę naukową, tę samą która sprawia, że samoloty latają, działa lodówka a w domu mamy prąd. Badacze globalnego ocieplenia w latach 70-tych XX wieku na bazie nauki stworzyli przewidywania klimatyczne, z których wszystkie się sprawdziły. Twierdzenie że globalne ocieplenie wymiślili ekolodzy jest niedorzeczne. I na koniec pytanie- co wnosi do dyskusji o Puszczy Białowieskiej informacja że żubra przygniotło drzewo? Co to argument? Chyba taki, jakby ktoś chciałby decydować o likwidacji skoków narciarskich, bo skoczek się przewrócił po lądowaniu. Artykuł jest nierzetelny, zmanipulowany i już nigdy bym nie tracił czasu na czytanie czegokolwiek napisanego przez tego Pana."
Ja tam nie mam boreliozy.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33869
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Szkoda jeszcze, że kolega wytyka innym błędy skoro sam po polsku pisać nie potrafi...
To nie wymysły tylko konsekwencja. Jeśli gaj jest święty to jest święty. Skoro nie wolno zabezpieczyć przed pożarem to i gasić nie wolno. To akurat jak najbardziej logiczne i dziwnym jest, że ekologom nie przeszkadza użycie chemicznych środków gaśniczych, a przeszkadza wycięcie martwego drzewa.Nieuprawnione jest twierdzenie że skoro ekolodzy walczyli z wycinką drzew, to będą walczyć z ochroną przeciwpożarową, bo jest bardziej naturalna... to są wymysły Pana Siudaja.
No proszę, a podobno puszcza to las naturalnyW miejscu wyciętych sadzili nowe..."
Nic w sumie nieistotne, czy to był żubr, dziecko, czy dreptacz. Drzew wycinać nie wolno.co wnosi do dyskusji o Puszczy Białowieskiej informacja że żubra przygniotło drzewo?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Poproś kolegę, aby był konsekwentny i trzymał się zasady: gdy nie mam wiedzy to się nie wypowiadam.dreptacz pisze:Koledze chciało się to skomentować
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.