Klub Moczykija
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: czwartek 28 cze 2018, 10:37
- Lokalizacja: Warszawa
-
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: czwartek 28 cze 2018, 10:37
- Lokalizacja: Warszawa
I błąd!!!tade-usz 8 pisze:...Ten karp to był potężny,...bo mięso z niego chyba niezbyt...
Do wędzenia to takie minimum 7kg a najlepsze kole 10kg
Karpie o takiej wadze robiłem też pieczone w rękawie foliowym z warzywami. Od ziemniaków począwszy, przez marchewkę i cebulę z natką pietruszki.
9kg został "wchłonięty" przez 5 osób
PALCE LIZAĆ!!!
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
rekord to z kumplem szczupak ponad 5kgkimkolwiek pisze:To prawie po 2kg. na głowęFichtel pisze: 9kg został "wchłonięty" przez 5 osób
PALCE LIZAĆ!!!
P.S. Ale jako prawdziwy wędkarz podaję masę brutto (przed patroszeniem)
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Udaj się po pracy do Centrali Rybnej ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Odechce wam się patroszenia i pochłaniania gdy redachtór z Teremisek się za was weźmie!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: czwartek 28 cze 2018, 10:37
- Lokalizacja: Warszawa
Dziś w programie było wędkowanie przy użyciu echo sondy. Tak się zastanawiam czy to jest jeszcze wędkowanie ? Przecież takim patrzeniem w ekran nie wywoła się adrenaliny Osobiście uważam, że wędkarstwo spławikowe bądź spinningowe to największa frajda A tutaj w programie nie dość, że wędkarz? wyposażony w echo sondę to jeszcze mapa jeziora z zaznaczonymi miejscami gdzie co bierze
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Rozłożyłem się niegdyś przed mostem w Rajskim (początek Soliny), nęcę, żongluję zestawami, zmieniam przynęty, słowem - w lekkim napięciu czekam na coś, co jest Tajemnicą, czyli wędkuję. Leszcz podpłynie pewnie w środku nocy, ale teraz może być kleń, karaś, może grubszy okoń... Jest mi dobrze.tade-usz 8 pisze:wędkowanie przy użyciu echo sondy
Cichcem podpłyną gość na elektrycznym silniczku, nawet nie patrzy gdzie płynie tylko gapi się jakby w dno łódki. Wpłynął nad moje wyrzucone zestawy gruntowe.
- Panie, uważaj pan, bo tam są moje żyłki!
- Wiem, chcę panu pomóc i patrzę co tu pan ma... Ale tu szkoda siedzieć, bo tu nie ma absolutnie nic!
- O rzesz ty kutafonie, wypierpapier z mojego łowiska! - tak chciałem mu krzyknąć, ale nie krzyknąłem, bo nad chęcią pobluzgania staram się panować, a on i tak już odpływał gapiąc się w dno swej łódki.
Obdarł mi wieczór z tajemnicy, ale ja czułem się jakby obdarł mnie ze skóry i, zbolały i wściekły, zwinąłem wędki i wróciłem do domu nie czekając na te leszcze, co to miały podpłynąć po północy.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
-
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: czwartek 28 cze 2018, 10:37
- Lokalizacja: Warszawa