Bitwa o Las Karpacki ...
Moderator: Moderatorzy
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
IMHO nie dał, ale dzielnie walczył. Jak na warunki (zbiorowisko, wszyscy na jednego) dał radę.dreptacz pisze:Dał radę? /.../ nadleśniczy podniósł rękawicę
Ja bym poprosił o skonkretyzowany postulat. Mają. Nie ciąć w stuletnich wg definicji profesora 10%. Pokazałbym podpis ministra na PUL, pokazał fragment uoop z kompetencjami ustanawiania rezerwatów i PN, dał wszystkim przybyłym karteczki z danymi teleadresowymi kompetentnych w sprawie postulatów, podziękował i pożegnał się. W sprawie prywatnego zdania zapytał czy to zaproszenie na piwo po służbie do pogadania sobie o prywatnych poglądach. I też bym przegrał.
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
Mnie zawsze rozbawiają właśnie takie postulaty. Jaka jest różnica w cenności lasu ponad stuletniego w N-twie Bircza z takim stuletnim lesie powiedzmy w N-ctwie Wejcherowo, czy N-ctwie Gubin itd, itd. Idąc tokiem rozumowania "obrońców", za 20-40 lat większość Polski stanowiłyby rezerwaty.poreba pisze:Ja bym poprosił o skonkretyzowany postulat. Mają. Nie ciąć w stuletnich wg definicji profesora 10%.
Za to Polska musiałaby drewno importować, a żeby robić to w jak najmniejszym stopniu trza byłoby obniżać wiek rębnosci wszystkich gatunków do 70 lat. Żeby zdążyć je przebudować. No i tym sposobem działania ekologów rozpieprzyły by całą resztę polskich lasów o drzewiarstwie nie wspominając. Można i tak...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
http://www.portalsamorzadowy.pl/ochrona ... 06876.htmlHenryk Kowalczyk: Puszcza Karpacka to w większości normalny las użytkowy
Przegrana w TS fatalnie odbiła się na relacjach ekologów z rządem. Tym pierwszym dała asumpt do stawiania kolejnych roszczeń. Tym bardziej, że "ekolodzy" to gmatwanina organizacji, związków i stowarzyszeń. I każde chce być w pierwszym rzędzie. Do rozwiązania sądowego nie wolno było dopuścić... Teraz wszyscy powołują się na "skazujący wyrok", choć prawie nikt go nie czytał.
Też oglądałem film nakręcony przez pikietujących w Birczy. Nczy robił co mógł, ale... wyraźnie było widać, że nie jest teoretycznie przygotowany do "walki" z nawiedzonymi, choć miał dużo więcej argumentów merytorycznych. Ale przecież nikt nie trenuje nczych do takich sytuacji. I oczywiście nctwo powinno rejestrować spotkanie własną kamerą. Po "wizycie" pikiety nastąpiły przedziwne zdarzenia. Wg nctwa, pikietujący rozdawali ulotki. Nctwo wezwało SL i policję. Pikietujący uciekli. Ale nikt z organizatorów się do tego nie przyznaje. A dokumentacji filmowej brak...
Zupełnie kuriozalna jest "konfrontacja" w sprawie tej cholernej brodaczki. Jednego dnia pikieta ją sfotografowała i oznaczyła położenie, następnego jej nie było. Teraz obie strony zarzucają sobie oszustwo. Jak w piaskownicy... Jak popatrzyłem na zdjęcie, to dostałem ataku śmiechu. Dwa kłaczki na kłodzie, która była ścinana, zrywana i mygłowana. A brodaczka żywa i wyrośnięta nad podziw. Sam bym w życiu tych kłaczków nie zauważył na wysokości kilku metrów. To zaczyna przypominać Kafkę...
I z ostatniej chwili. Min. K. wspomniał był o chęci powołania grupy negocjacyjnej w sprawie PB. Już zgłosiło się chyba ze 30 naukowców, chętnych do tych "negocjacji". Jeden z nich na forach ubolewa, że LP nie wprowadzają do odnowień... platana (to nie żart). No, to współczuje ministrowi...
Ja bym nie tragizował z bilansem drewna. Pozyskanie rośnie w temie ok 1 mln. rocznie. Nawet, gdyby iść na całość i wyłączyć z użytkowania całą PB i Bircżę, to ubytek wynosił by niewiele więcej niż 100 k. To jest dość słaby argument. Tym bardziej, że w bilansie mieści się eksport wyrobów z drewna... Drewno importuje i Szwecja i Finlandia... Chyba głównym pytaniem jest, czy budżet ma środki na utrzymanie tych wyłączonych powierzchni. Jesli nie ma na niepełnosprawnych...Capricorn pisze:Za to Polska musiałaby drewno importować....
Dla mnie najgroźniejsza jest atmosfera tworzona wokół LP. Bo ona może doprowadzić do bardzo niekorzystnych rozwiązań gospodarczych, na których sparzyły się już niektóre państwa. A może lepiej było oddać te cholerne puszcze i brodaczki
No, i fatalny PR LP...
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Wojna cwanych z cwanymi, która wywołuje wojnę głupich z głupimi. Wcześniej trwała w ukryciu, teraz toczy się jawnie.
Marcin Świetlicki "Drobna zmiana"
...i jeszcze tegoż stamtąd
No wszystko w porządku, porządek dominuje, porządek przeważa, porządek wstaje rano i zachodzi wieczorem, wszystko co nieporządne wykrwawi się samo, wiadomo. I oczy tych, którzy kłamią. Którzy zapewniają, że ich kłamstwa to jedyna prawda. I ich oczy.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Nie chodzi o bilans tylko o rozsądek. Pewnie, że można robić plantacje i wycinać kilkudziesiecioletnie drzewostany przerabiając je na płyty MDF. Tylko jaki to ma sens? Dzisłania ekologów zmusza nas do stania się plantatorami, a to, czym się szczycimy stanie się takie jak w innych miejscach Europy - parę parków, trochę rezerwatów i masa plantacji.Naj pisze:Ja bym nie tragizował z bilansem drewna.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Nie pisałem o obniżaniu wieku ani o plantacjach. W lasach administrowanych przez LP wzrasta zasobność, a co za tym idzie pozyskanie, szczególnie w pielęgnacyjnych (rośnie także pow. II-IV kl.). Z tego tytułu mamy ok. 1 mln kubików rocznie więcej. Dlatego wyłącznie z produkcji niecałych 100 k powierzchni nie wpłynie na bilans.Capricorn pisze:...Pewnie, że można robić plantacje i wycinać kilkudziesiecioletnie drzewostany ...
Ja napisałem wcześniej. Jeśli ekolodzy zechcą zawlaszczyć każde drzewo o wieku wyższym niż sto lat to obniżenie wieku rębnosci będzie jedynym sposobem na dostarczenie surowca drzewiarzom.
Poza tym nie do końca z tym wzrostem zasobności można się zgodzić. Widziałem lasy, w których odległość drzew od siebie jest taka jak w parku tylko dlatego, by harwester mógł swobodnie jeździć. Dodaj do tego szlaki zrywkowe, a sam się zaczniesz zastanawiać...
Poza tym nie do końca z tym wzrostem zasobności można się zgodzić. Widziałem lasy, w których odległość drzew od siebie jest taka jak w parku tylko dlatego, by harwester mógł swobodnie jeździć. Dodaj do tego szlaki zrywkowe, a sam się zaczniesz zastanawiać...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Równocześnie i proporcjonalnie w Polsce wzrasta zużycie drewna (wyrobów drewnopochodnych), więc w ogólnym bilansie cały czas jest brak drewna (poza latami wielkich klęsk od huraganów).Naj pisze:W lasach administrowanych przez LP wzrasta zasobność, a co za tym idzie pozyskanie
W ogólnym bilansie krajowym musimy więcej drewna importować, żeby zapotrzebowaniu sprostać.
Owszem, drewno także eksportujemy - głównie dlatego że leśnictwo tzw "zachodu" już dawno przeszło na produkcję drewna zbliżoną bardziej do plantacji, mają wieki rębności rzędu 60 lat i ich przemysł drzewny potrzebuje drewna grubego, które u nas jest dzięki obecnej gospodarce leśnej. Stąd na przykład mają u nas sens submisje drewna cennego.
W światowym bilansie drewna (i klimatu !) trzeba wybrać: albo tniemy lasy tropikalne/syberyjskie i oszczędzamy "prastarą Puszczę Karpacką", albo uznajemy że jednak w tropikach jest więcej "naturalności" i nadal eksploatujemy w Birczy.
Nie da się jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko...
Obawiam się, że coś jest na rzeczy w temacie ekologii. Rodzimi dreptacze., że o robertach_c nie wspomnę dają się bez problemu manipulować. Na zachodzie lasów nie ma, u nas są. Co się więc dzieje? Trzeba zrobić wszystko żeby nasze lasy stały się takie jak na zachodzie i przestały być konkurencyjne, czyli sprawić, byżmy sami doprowadzili do zrównania podaży naszego drewna z ich, a ponieważ mamy starsze lasy, więc najlepiej natłuścić ekologów na leśników i sprawić byśmy sami dali ten sam towar. Skutek będzie taki, że na chwilę parę rezerwatów i starszych lasów przybędzie, ale cała reszta, którą w imieniu państwa gospodarujemy zacznie drastycznie tracić średnią wieku. Niestety nie zanosi się na refleksję po drugiej stronie barykady, bo krok wstecz byłby przyznaniem się do kłamstwa, że jednak lasy tak strasznie źle zarządzane nie są. Stoimy jako państwo na straconej pozycji. Zwycięży kasa i zachód jak zwykle...leśnictwo tzw "zachodu" już dawno przeszło na produkcję drewna zbliżoną bardziej do plantacji, mają wieki rębności rzędu 60 lat
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Już działa . Faktycznie, nadali komunikat o napadzie służb, co odbiło się momentalnie w analogicznych grupach ze wskazaniem na LP... Po godzinie grupa już działała. A co na LP wylali pomyj, to wylali...kolorowe kredki pisze:A wiecie, że zwinęła się jedna z najbardziej szkalujących, w socjalmediach, LP fejkostron? Podobno jakieś służby ją napadły... (w sobotni wieczór.. )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
Dasz palec wezmą rękę. To właśnie się dzieje. Odtrąbili zwycięstwo w PB przyjechali do Birczy, następna będzie Puszcza bukowa pod Szczecinem, później lasy trójmiejskie itd,itd aż wszystkie lasy z 10% udziałem drzew ponad stuletnich będą sobie umierać samotnie bez asysty leśników.Naj pisze: A może lepiej było oddać te cholerne puszcze i brodaczki
Pal to licho, że bez asysty. Jednak w przyszłości odbije się to czkawką, bo płynność finansowa jest niezbędna, a i wpływy do SP nie mogą ustać więc każą nam robić wszystko żeby starszych drzew w lesie nie było. Tym sposobem ekolodzy załatwią wszystko, co piękne w naszych lasach.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin