Nie ma rozwiązań dot. dróg leśnych

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sormen pisze:Budową dróg zajmuje się dyrekcja
CO?! :wow:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

borowiak

Post autor: borowiak »

sormen pisze:Budową dróg zajmuje się dyrekcja
Czytając to, mam wrażenie, że nie można traktować Cię poważnie i tłumaczyć podstawowych zasad planowania czy też realizowania inwestycji bądź utrzymania obiektów..... Odpuszczam sobie :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

sormen pisze:leśniczy może sobie palcem w bucie ....
Zaprawdę w dziwnym nadleśnictwie pracujesz.Pewnie wi wnioski gospodarcze też dyrekcja popełnia... :roll:
U mnie to ja planuję, które drogi i czy w ogóle będą mi potrzebne.
sormen pisze:Zobacz ile jest miejsc składowania drewna , przecież te drogi mają być wielofunkcyjne :) .
...i dlatego to ja, a nie jakaś dyrekcja (może nawet generalna) o miejscach składowania, mijankach i innych parametrach decyduję. Oczywiście jeśli to ma być droga pożarowa to parametry regulują przepisy. Ciekawe kto z ramienia dyrekcji przyjeżdża planować i nadzorować drogę u was :roll:
sormen pisze:Bardziej sprawdza się teoria eksploatacji lasów bo strategii budowy dróg nie ma
Zasadniczo to drogi i tak musisz mieć, bo nie wywieziesz drewna więc niekoniecznie trzeba od razu drogę budować, Czasem wystarczy doraźny remont, by wykonać zadania. Kwestia potrzeb i ceny. Czasem zamiast wydawać milionów złotych wystarczy sypnąć wywrotkę kamienia, a bywa, że wystarczy zaplanować sobie prace w suchych letnich miesiącach i można w ogóle zrezygnować z budowy, czy remontu, bo drogi zwyczajnie się nie zniszczy. No ale jeśli drogami zajmuje się dyrekcja to faktycznie trudno liczyć na to, że zna każdą drogę w lesie i wie kiedy leśniczy ma zamiar pozyskiwać i wywozić drewno. Trza budować jak leci wywalając kasę w nomen omen błoto 8)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Piotrek, borowiak, sormen wielokrotnie już dawał dowody swojej wszechogromnej "wiedzy". Dlatego już jego wpisy mnie nie dziwią. Chyba że pracował, bo z jego wieku wynika, że jest na emeryturze, w jakimś tragicznym nadleśnictwie.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

filipesku pisze: Chyba że pracował, bo z jego wieku wynika, że jest na emeryturze, w jakimś tragicznym nadleśnictwie.
Chciałbym , nie wierz we wszystko co napisane . :D
Przykłady podaję z tego jednego nadleśnictwa gdzie jeszcze długo będziemy tonęli w błocie .
Planować sobie można , co roku to samo , a kasę przydziela dyrekcja . :)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

borowiak pisze: Dla uświadomienia podam przykład, na ostatnim postępowaniu przetargowym przy wartości kosztorysowej I etapu drogi pożarowej na poziomie 440 tys zł, wpłynęły oferty na kwoty: 490, 590, 770 tys. zł.
Domyślam się że przy kalkulacji stawki za roboczogodzinę oferent liczył sobie więcej niż nasze ZUL-e, o amortyzacji i zysku w % od całości nie wspomnę :wink:
Jak sie porówna te dwa światy to widać archaiczność niektórych ZUL-i które przez tyle lat nie potrafią lepiej sie przystosować do leśnej specyfiki.
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

ZULe , drogi już były , co dalej w tej świetnie prowadzonej firmie i w takiej koniunkturze na drewno jakiej nie było prze ostatnie 100 lat ; może stabilność firmy , a może poprawy ustawy o lasach w tym kierunku ? :)
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Zaznaczam ,że jak zmienię zawód na emeryta przejdę do odpowiednich stron . Nie będę żył przeszłością jak co niektórzy . :D
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sormen pisze:Nie będę żył przeszłością jak co niektórzy . :D
No i wszystko jasne. Dla ciebie leśnik to tylko zawód. Sposób zarabiania pieniędzy...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Zawsze można znaleźć dziurę w całym . Powiedz to premierom . :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sormen pisze:Powiedz to premierom .
Po co? To praca dorywcza. Sezonowa.
Leśnik to zajęcie na całe lata. Tłuste i chude. Premierzy na ogół odchodzą z początkiem lat chudych. :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

To powiedz to nadleśniczym którzy mają pensje premierów . Słyszałeś żeby któryś nadleśniczy zrezygnował z powodu wykonywania zarządzeń niezgodnych z jego sumieniem leśnika .
Jeżeli z dyrekcji dostaje 200 tys zamiast 2 mln zł na remonty dróg w nadleśnictwie , to co zrobi ? :D
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Nie samą drogą leśnik żyje...
Czy zdarzyło się, że nadlesnictwo stanęło na cały rok z powodu braku remontu drogi?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Nie wiem co jest ważniejszego ze środków produkcji oprócz dróg ? :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wpierw odpowiedz sobie i nam na zadane pytanie. Czy nadlesnictwo kiedyś stanęło i drewno nie zostało wydane klientom?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

sormen, no może pracujesz w pechowym nadleśnictwie ale nie powiesz, że w LP nie ma porządnych dróg. W końcu rocznie z lasu wyjeżdża ok 40 mln m3.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Otóż to. Drogi w lasach są bardzo ważne, ale równie ważna jest taka organizacja prac, by tych dróg nie niszczyć. Dlatego choć pieniędzy jest mało i zazwyczaj pojawiają się pod koniec roku, to w lasach wydaje się drewno i to nie dyrektor kieruje wywozem, a leśniczy.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Sormen w swoim drugim (już zlikwidowanym, czy też usuniętym) wcieleniu też ten temat drążył ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Capricorn pisze:Czy nadlesnictwo kiedyś stanęło i drewno nie zostało wydane klientom?
Nie raz odmawiałem przewoźnikom ze względu na warunki pogodowe . Jak tylko popada zaczyna się poszukiwanie dostępnego drewna przez przewoźników .
Za komuny to mieliśmy drogi , w większości żużlówki . Nie było problemu dostępności drewna . Wtedy pozyskiwaliśmy 60 tys m3 , teraz pozyskujemy 150 tys , po żużlówkach nie ma śladu , nowych dróg też nie ma .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Zła odpowiedź. Ja też odmawiam lub przesuwane termin wydania drewna. Pytanie brzmiało: czy nadleśnictwo stanęło i drewno nie zostało wydane klientowi, a nie czy przesunięto z powodu pogody termin wykonania transportu.
To w końcu chcesz powiedzieć, że drewno spławiacie, czy że te drogi, których nie ma jednak są, bo jakoś te 150 tysi wyjeżdża...? :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ODPOWIEDZ