Choroba topoli

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Askan221
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 mar 2018, 20:57

Choroba topoli

Post autor: Askan221 »

Dzień dobry Wszystkim,

szukam od kilku dni przyczyny zmian widocznych na załączonych zdjęciach, wiecie może co to może być?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105105
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Któryś z raków topoli. Ale który to niech się więksi spece wypowiedzą.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Askan221
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 mar 2018, 20:57

Post autor: Askan221 »

Jak sobie z tym radzić i czy diabli wezmą większą część drzew w monokulturze czy raczej marginalnie bedzie występować?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105105
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Askan221
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 mar 2018, 20:57

Post autor: Askan221 »

Czytałem już, przed chwilą znalazłem coś ciekawego: https://bfw.ac.at/400/pdf/fsaktuell_48_5.pdf

Myślę, że to bedzie to. Tym bardziej że nie ma żadnych wycieków z tych "ran"
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105105
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jak dla mnie objawy zewnętrzne jednak się wyraźnie różnią...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Askan221
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 mar 2018, 20:57

Post autor: Askan221 »

Ale nie ma śluzu bakteryjnego, porażone pędy nie giną. Zmiany są na zasadzie losowości. Jakieś 2-3 % drzewostanu
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

Obrazek

Przy raku tarczowym topoli nic nie wycieka więc może to jest to tylko we wczesnym stadium...
Askan221
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 mar 2018, 20:57

Post autor: Askan221 »

Pędy powyżej zmian są zdrowe i żywotne a pąki dorodne.
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

Askan221 pisze:Pędy powyżej zmian są zdrowe i żywotne a pąki dorodne.
To nie wyklucza tej choroby
Askan221
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 mar 2018, 20:57

Post autor: Askan221 »

Niby tak. I tak to bede wycinał. Do tego oprysk miedzianem. Zauważyłem latem larwy tych bryzgowatych. Mam nadzieje że to one
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

"larwy bryzgowate" Masz na myśli bryzgunowate. One nie są częste więc można rzec miałeś szczęście, że je widziałeś . O ile to były one. Chociaż one jeszcze w tej chwili są raczej w stadium poczwarki... za zimno im oraz nie mają za bardzo co jeść.
Askan221
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 20 mar 2018, 20:57

Post autor: Askan221 »

Widzialem je latem w tamtym roku. Takie zielone larwy.
dewarek
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: piątek 27 kwie 2018, 18:56
Kontakt:

Post autor: dewarek »

czy coś pomogło?
ODPOWIEDZ