Leśne forum dyskusyjne

No ale chyba to dobrze, że podwładni wykonują polecenia przełożonego? Czyż nie za to im płaci?
Nawet te najgłupsze, oby tylko w granicach prawa

A co to za wyzwisko "Fajko" ? To jakiś slang? Grypsera?

Skoro lasy maja być dostępne a leśnicy nie kojarzyć się z represją, to im mniej mandatów, tym lepiej.

To proponuję posprzątać

Admin, a może trza już posprzątać?

Wiesz leśny - wychodzi na to, że StL.

Don't you ever cry
Don't you cry tonight
leśny maybe someday
Don't you cry
Don't you ever cry
Don't you cry tonight

Ja tam wolę siedzieć na palmie i pilnować kokosów ( - sorry kokos ), niż zza płotu obserwować nasz raj.
I dobrze mi z tym

Się dopiero zadziwisz, jak LP wyposażą posterunki StL we FlyEye z Gliwic.

Cytuję z http://www.europoltech.pl/ "Targi Europoltech mają charakter wysoce specjalistyczny i będą dostępne jedynie dla profesjonalistów - funkcjonariuszy służb policyjnych oraz cywilnych i wojskowych formacji bezpieczeństwa państwa. Zaproszenia do odwiedzenia ekspozycji targowej skierowane z...

Pozdrawiam Kolegów z Wisły, ale jakiś mundur to by się przydał podczas takich "polowań" I podczas interwencji lepiej ubrać rękawiczki, jak grzać ręce w kieszeni

Piotrek, ja się nie wnerwiam, ja się wyraźnie śmieję

5 lat za 400zł
Chyba że poszli po linii ochrony środowiska

filipesku pisze:Może sobie zażyczyć aby oddzielnie złożyć cieńsze (gałęzie) na M2, a oddzielnie grubsze na S4, tak aby było mu łatwiej to pomierzyć i wystawić asygnatę.

Wręcz musi. Niech no jakiś inspektor zobaczy w 1 stosie pod 1 numerem wymieszaną grubiznę opałową z gałęziówką, to leśniczy ma przechlapane

Jeszcze nie uczestniczyłem w sprawie o kradzież drzewa , gdzie oskarżonego bronił ktoś z urzędu. Jak sobie sam nie weźmie, to nie ma. To nie hameryka :D Przy większych sprawach są obrońcy, zatrudniani prywatnie przez oskarżonych, ale większość tych drobnych spraw odbywa się w trybie 335, czyli spraw...

Czyli wszystko rozbija się o niejednoznaczną interpretację - od kiedy drzewo staje się drewnem. Ja obstaję, że drzewa odcięte od pniaka i pocięte na sortymenty nadal są drzewami, które przygotowano do transportu. Wiem, że głupie, ale dopóki będą takie babole w kodeksach, musimy tak interpretować, by...

No faktycznie Piotrek, źle zrozumiałem z tą masą.
Ale dlaczego piszesz, że poprawnie napisano "skradziono wyrąbane drewno"? Czy oddzielenie drzewa od pnia czyni je drewnem? Skąd taka wykładnia? Taka interpretacja powoduje, że nie ma nawiązki. Pamiętaj, zawsze kradną drzewa

Oj tam. Skoro postępowanie o kradzież większej ilości drewna można pociągnąć pół roku i potem bujać się następne tyle w sądzie?
To nie ma się co dziwić, że podejrzani w tak drastycznej i bulwersującej sprawie wykorzystają wszelkie kruczki

Ło Matko! Dwa drzewa o masie 2,5 m3 ?! No to się nie dziwię, ze aż Wydział Kryminalny musiał w tym zatrzymaniu uczestniczyć
Aha - i znów to "drewno" z pnia

O żesz ty! Makabra jakaś!
Ale knując teorię spiskową można też podważyć ustalenia lekarza pogotowia. A znów z artykułu wynika, że jednak nie doszło do rozprawy 8 lutego. Coś się to mocno przeciąga...